Mój chłopak skończył tylko budownictwo, a facet mojej kolezanki prawo

Troche mi smutno - jej facet bedzie za chwile dobrze zarabiac, chodzic w garniturze, a mój bedzie tylko facetem na budowie pracujacym za grosze. Nie mam nic do tych studiow, ale niestety budownictwo nie ma w zasadzie zadnego prestizu, a prawnikom wszyscy klaniaja sie w pas

Typowa polska laska :(

Żeby zostać prawnikiem i trzepać kasiorę to trzeba najpierw dostać się na aplikację, a to bez znajomości i układów w środowisku prawniczym może być bardzo trudne. Dla ludzi z zewnątrz to układ zamknięty. Co do budownictwa to obecnie mamy ciężkie czasy w budownictwie, mało się dzieje. Dość dużo ludzi pokończyło ostatnio ten kierunek i ogólnie jest raczej przerąbane. No chyba, że ktoś zdecyduje się na emigrację, wtedy może być więcej niż dobrze.

I jeden i drugi kierunek przekichany, prawnikow jest tylu, że szok, a w dodatku połowa nie moze dostać sie na aplikacje, a bez aplikacji to mozna pracować w kancelarii za najnizsza krajowa, z kolei jak ktos napisal, po budownictwie teraz też z pracą niełatwo, a studia dość trudne.

rzuć go! on nie jest ciebie wart!

Odbij koleżance faceta i po problemie.

lepiej martw się o swoje wykształcenie, bo jak tak dalej pójdzie to i budowlaniec cię kopnie w tyłek

Ale chora dziewczyna! Taki problem?! Skończyłam prawo i zrobiłam aplikację, ale nie obnoszę się z tym.

Głupoty piszesz, kobieto. Twój facet nie będzie nosił cegieł, ani operował ładowarką....w budowlance da się zarobić. A jak masz takie podejście do niego, to lepiej zostaw go na tym etapie...on zasługuje na kogoś lepszego niż Ty.

weź się za spawacza, oni to dopiero w unii trzepią kasiorę i to od razu.

budownctwo i prawo ? po prawie zarabia sie grosze

czy masz pojęcie, że dźwigowy , czyli operator żurawia na budowie zarabia spoko 10 tys. PLN netto , więc może poszukaj dźwigowego

Skonczył budowbictwo to łebski facet .Ekstra trudby kierunek .Zarobki są calkiem dobre .Kierownik budowy do 10 tys zarabia wiec golodupcem nie bedzie ....