Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdradzic?

Polecane posty

Gość gość

zona ma coraz mniejsza ochote na seks, robimy to rzadko i bez tego zaru co kiedys:( mam kolezanke, sliczna 23lata, cialo modelki, twarz afrodyty. fllirtujemy w necie, czasami w realu, na razie sie powstrzymalem po namietnym pocalunku, ale nastepnym razem chyba nie dam rady.co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odejdź od żony albo nie zdradzaj. zdrada to wielki syf. a pomyślałeś że może nie kręcisz już zony? ze dlatego tak c*****o między wami bo o takiego łachudrę nie będzie się starać? pewnie się uważasz za adonisa a tak na prawdę to jesteś sflaczaly pajac którym gówniara się dla jaj z nudow bawi się podniecającym się krótką spódnicą palantem. twoja żona nie zasłużyła na ciebie, bo taka kula u nogi to qrwa niesprawiedliwość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym tak uwazal to bym nie mial watpliwosci, zrobil swoje i zapomnial jak wiekszosc facetow. za kawalera sie wyszalalem i obiecalem sobie ze jak juz sie ozenie to bede wierny. ale cholera jakie to czasami trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudne to musi być dla twojej żony znosić twoją parszywą morde każdego dnia, i pewnie podawać obiadek, prasować itd. pomyslales ze jej tez jest ciezko? ze tez mozesz cos zrobić zeby rozpalić na nowo ognien a nie tylko połozyc sie jak mlody bóg i oczekiwać ze ona wszystko za ciebie zalatwi, no trochę to nie halo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ty myslisz ze wiekszość facetów zdradza? a skoro tego nie zrobisz to bedziesz taki wspaniałomyslny? nie, no to cudownie z twojej strony, powiedz żonie, że powinna podziękować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 654cab
Do goscia z 23:54. Jesli gowniara bawi sie nim dla jaj, to jak przyjdzie co do czego to mu nie da. A jesli da, to chyba nie jest takim sflaczalym adonisem. Troche logiki prosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze zona sie puszcza i nie ma ochoty? a moze maz sie jednak stara i nic z tego? moze wpis tu to akt desperacji? ostatniej nadzieji? ale wy wszystko wiecie najlepiej, bo przeciez faceci to ch.....e a kobiety takie biedne wykorzystywane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ze da bo wprost o tym mowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez juz zdradziles,pocalunek to tez zdrada :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc xx
Jesli pocalunek to juz zdrada, to na co czekac, trzeba isc na calosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izuńka1979
Mój eks na sprawie rozwodowej usiłował przekonać sąd, że nasze pożycie małżeńskie "uległo całkowitemu rozkładowi" całkowicie z mojej winy, gdyż przestałam go kręcić. D**ek, przepraszam - były mąż :P nawet nie usiłował nic z tym zrobić, tylko wciskał kit, że jest zmęczony, przepracowany, zestresowany, zdołowany, a ja głupia i naiwna frajerka, na rzęsach chodziłam, żeby tylko było lżej. A on w międzyczasie obracał niemalże wszystko co się ładnie ruszało, i na drzewo nie s*********o.... Mam nadzieję, że Twoja żona też nazwie Cibie Zasranym Dupkiem - bo sam bardzo się o to prosisz. Tylko nie rozdzieraj potem szat przed sądem rodzinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ona ona
Nie zdradzaj. Ktoś wyżej ma rację. Odejdź od żony albo mimo wszystko próbuj to polepszyć. Tylko to dość długi proces. Ale może warto. Pamiętaj- po zdradzie nic nie jest już takie samo. Wiem z autopsji. W małżeństwie różnie się dzieje, ja zdradziłam, kiedy sytuację mieliśmy tragiczną, wydawało się że gorzej być nie może. Ale upłynęło sporo czasu, mąż bardzo się zmienił, sam przyznał że wydawało mu się ze tak już ma być ze ja mam się ciągle starać bo w końcu mam taki obowiązek, a on już się wystarał swoje i już nie musi. Ale jak wyżej- bardzo się zmienił, widzę to i doceniam, co więcej- gdyby nie mój romans, byłabym teraz najszczęśliwszą żoną na świecie. Ale przez kochanka nie potrafię. Kochanek to nie coś co można wymazać z pamięci. A czasami żałowanie, to jednak trochę za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×