Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dekalogowata

Pierdu, pierdu o heksynach.

Polecane posty

Gość Dekalogowata

A wy co, głuptaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walimy gruchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówi Caesar Caligula
Spośród wszystkich obywateli Rzymu kochałem tylko jednego Incitatusa - konia ­ kiedy wszedł do senatu nieskazitelna toga jego sierści lśniła niepokalanie wśród obszytych purpurą tchórzliwych morderców ­ Incitatus był pełen zalet nie przemawiał nigdy natura stoicka myślę że nocą w stajni czytał filozofów ­ kochałem go tak bardzo że pewnego dnia postanowiłem go ukrzyżować ale sprzeciwiła się temu jego szlachetna anatomia ­ obojętnie przyjął godność konsula władzę sprawował najlepiej to znaczy nie sprawował jej wcale ­ nie udało się nakłonić go do trwałych związków miłosnych z drogą żoną moją Caesonią więc nie powstała niestety linia cesarzy - centaurów ­ dlatego Rzym runął ­ postanowiłem mianować go bogiem lecz dziewiątego dnia przed kalendami lutowymi Cherea Korneliusz Sabinus i inni głupcy przeszkodzili tym zbożnym zamiarom ­ spokojnie przyjął wiadomość o mojej śmierci ­ wyrzucono go z pałacu i skazano na wygnanie ­ zniósł ten cios z godnością ­ umarł bezpotomnie zaszlachtowany przez gruboskórnego rzeźnika z miejscowości Ancjum ­ o pośmiertnych losach jego mięsa milczy Tacyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×