Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

prezenty na roczek wkurzona

Polecane posty

Gość gość
Co do wyliczania, że jeden wnuczek dostaje od dziadków więcej niż drugi. Mój mąż też uważał, że jego rodzice faworyzują córkę jego brata, że ona dostaje od dziadków więcej niż nasz synek - większe prezenty na mikołaja, pieniądze na dzień babci i dziadka, na początek szkoły, na wakacje, na urodziny itp. Szkoda tylko, że nie zauważył, że tamta wnuczka mieszka kilkaset km od dziadków, widzi ich rzadko, a poza tym nic innego od nich nie dostaje. A nasza rodzina - mąż, ja i nasz synek mieszkamy w domu teściów, teściowie opłacają nasze rachunki, bo nie chcą od nas pieniędzy, oddali nam pół domu, bardzo pomogli przy remoncie, pomagają nam zaczynając od tych wielkich rzeczy po te najmniejsze - pójdą z synkiem na spacer, bawią się z nim codziennie, dziadek własnoręcznie wbudował mu piaskownicę i huśtawkę itp. Ale dla mojego męża ważniejsze było, to że tamta wnuczka fizycznie dostaje więcej czystej gotówki niż nasz synek. A to ile nasz synek zawdzięcza dziadkom (piękne dzieciństwo, ciepły przytulny dom i szczęśliwą rodzinę) to już trzeba było łopatą do głowy wkładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wyliczania to widzisz ja wiele bym dala by mój syn byl przy dziadkach,pamietal lakocie od babci, wyglupy z dziadkiem,nie ma narazie możliwości i nad tym ubolewam,mieszkamy jak pisalam w uk, przy czym moi rodzice staraja sie by chociaz pamietal ich przez skypa,kupują zabawki mimo iż jest daleko,i tu roznica taka ze twój teściowie chociaz widza tamta wnuczkę mniej to próbują jej to jakos wynagrodzić,a teściowie moi olewają naszego syna,wszystko lądują w swoja ukochana wnuczkę,ktora ma od nich nie tylko zabawki ale i cala milość,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn nie ma od nich nawet glupiego misia ze sklepu wszystko po 4zl a tamtej wnuczce budują zamek księżniczki na dzialce za 2,500zl!! Nawet sie tym chwala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co Ty chcesz usłyszeć, że Twój syn ma złą babcię ? szukasz pocieszenia? może z tamtą wnuczką i jej rodzicami dziadkowie żyją lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi bycie dobrą babcią. Tu chodzi o teściową, a jak wiadomo dla każdej ciućmy teściowa to samo zło. A ciućma oczywiście będzie zajefajną teściową kiedyś, tylko będzie miała straszną synową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ezoterykom mowie nie
nastepny debilny temat skretynialej idiotki :-O sluchaj twoj bekart to nie pepek swiata i sie k***a ciesz ze w ogole cos dostal klapsdro niedorobiona :D roczny bachor nie kuma ze ma urodziny nawet i zadnych prezentow nie trzeba bys sie wstydzila tesciowej dupsko obrabiac. fuj co za ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co prawda to prawda - to jak dziadkowie traktują wnuków to jest tylko i wyłącznie odzwierciedlenie stosunków między dziadkami a rodzicami. Ja i mój mąż żyjemy z jego rodzicami super - i tak oni traktują naszego synka. Męża brat i jego żona - dla nich dziadkowie to samo zło, teściu nienawidzi tamtej bratowej, mówi o tym otwarcie i tak też traktuje ich syna. Nie uznaje go. O czymkolwiek by nie mówił to mowa tylko o naszym synu - non stop opowiada: firmę po mnie dziedziczy Kamil, nad morze jedzie z nami Kamil, Kamil jedzie na konie, Kamilkowi budujemy domek na drzewie, Kamil to nasza duma, dla Kamilka kiedyś kupię auto, Kamilek to i Kamilek tamto. O tamtym wnuku ani słowa. Dziecko cierpi przez głupotę rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, żee dziecko wcale nie cierpi. W końcu jeśli ie ma kontaktu z dziadkami to ma ich w głębokim poważaniu i nawet nie zapłacze, że dostał nie fajny prezent. Dopiero rodzic może dziecku zrobić wodę z mózgu i nagadać, że jest takie biedne, że ma złych dziadków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dopiero rodzic może dziecku zrobić wodę z mózgu i nagadać, że jest takie biedne, że ma złych dziadków" Czyli nadal dziecko cierpi przez głupotę rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roczne nie cierpi ale juz starsze tak, dziecko nie jest slepe i będzie widzialo ze kamilek dostal firmę,kamilek dostal auto..myslisz ze nie będzie mu przykro? Nie bedzie sie zastanawial ci zrobil zle ze babcia go nie kicha jak kamulka?To jest dziecko,wnuk.. I jak sie go dyskwalifikuje tylko dlatego ze synowa czy syn nie spelnia oczekiwań to przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko Ty masz gdzieś te prezenty. Dowiedz się gdzie jest najblizszy dom dla samotnychmatek albo znajdź kogoś kto naprawdę przez biedee doceni te prezenty. Rozumiem Twoj żal także podziel się tym z kimś sprawisz tym komuś wiele radości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 1:00 to bardzo smutne co piszesz. Nie uznawać syna Ty wiesz co to za ból? Zwłaszcza dla wnuczka? Zamiast pisać tyle to pomoz naprawic relację rodzinną bądź mediatorem a nie wypisujesz stskie zdania aż przykro się robi co ten drugi wnuczek może czuć będąc odtracony przez konflikt między rodzicami a dziadkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Roczne nie cierpi ale juz starsze tak, dziecko nie jest slepe i będzie widzialo ze kamilek dostal firmę,kamilek dostal auto..myslisz ze nie będzie mu przykro? Nie bedzie sie zastanawial ci zrobil zle ze babcia go nie kicha jak kamulka?To jest dziecko,wnuk.. I jak sie go dyskwalifikuje tylko dlatego ze synowa czy syn nie spelnia oczekiwań to przykre." Wybacz ale co najwyżej gdy dziecko będzie starsze to będzie zazdrosne. Babcia nie matka nie kocha się jej bezwarunkowo, a bez wybudowanej więzi nie może być mowy, tak więc nie mylmy cierpienia z zazdrością, Wiadomo, że wszystkie z nas chciały aby teściowe traktowały dzieci jednakowo... ale szczęście w nieszczęściu jest takie, że mamy również swoje matki i one mają okazję się wykazać - jeżeli nie zawsze pod względem materialnym to z pewnością pod względem emocjonalnym w stosunku do naszego dziecka. Dziecku wystarczy do szczęścia jedna fajna babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam nadzieje ze autorka postu odpowiednio poinstruowala dziecko i te w gescie protestu obrzyga babci bluzke ;) A tak powaznie, to autorka ma nierowno pod suftem i powinna sie cieszyc bo zamiast zbednego d**erela ma pieluchy i kase w kieszeni. A jogurty niech zje sama ;) A johnsona zawsze moze dac w pezencie kolezance z dzieckiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstretny babsztyl z ciebie. jasna bita!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chetnie bym dostala takie prezenty, bo by zjadl. pewnie jestes z tych, ja moja kolezaneczka co czapke dla dziecka kupuje za 40zl w drogim sklepie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dostalam 4worki ubran i mialam zawalone cale szafki to fakt wkurzalam sie jak dokupywano mi niepotrzebne ciuszki, nie dosc ze drogie(np nowe), to czesto na styk i z dżinsu. a ja nie wkladam takich bo dzieciak w twardym nie lubi, daje mu dresy codzien. raz tak tesciowa dala, nawet raz nie zalozylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzies ostatnio czytalam o dziadkach i wnukach. Ze dziadkowie zawsze, nawet podswiadomie beda inaczej traktowali dzieci swojego syna niz dzieci swojej corki, jesli maja i synow i corki. Biologia, bo matka jest zawsze pewna.dzieci corki zawsze beda mialy wiecej miejsca w sercach dziadkow, taka jest prawda. Co innego jesli babcia ma tylko synow, czy tylko corki wtedy roznicy zadnej nie ma. Kiedy to czytalam cos mnie tknelo i za kazdym razem jak czytam kafeteriemi widze podobny temat, zazwyczaj chodzi o dziadkow ze steony taty, wiec cos w tum chyba jest. Ja mam naprawde fajna tesciowa, zlego slowa nie powiem, jest sprawiedliwa jesli chodzi o wnuki, jednak...jesli chodzi o zainteresowanie to juz troche gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
darowanemu koniowi nie zagląda się w gębę,. Moja teściowa w ogóle nie prezentuje dzieci.....ja sobie mogę myśleć co chcę ale tak na dobrą sprawę wcale nie ma takiego obowiązku. Autorko naprawdę nie masz w życiu większych problemów, więc ciesz się z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież autorce w głebi duszy nie chodzi o prezent, jest zazdrosna o tamtą wnuczkę, i wszystko co by robiła i kupiła teściowa byłoby złe. pogódź sie z tym bo zazdrością, nienawiścią nic nie wskórasz. ktoś dobrze napisał że stosunki dziadków z wnukami są odzwierciedleniem stosunków z rodzicami, teściami. Najważniejsze że dziecko ma kochających rodziców, już nie wymagaj aby cały swiat skakał koło twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa też bardziej garnie się do wnuków ze strony swojej córki, nasze tez kocha, pamięta o urodzinach itp ale widzę że więcej uwagi i czasu poświęca tamtym. ja jakoś afery z tego nie robię piszesz że tamta wnuczka ma od dziadków domek za ileś tys... co z tego, jak twoje dziecko do nich pojedzie bedzie też sie tym bawiło. może oni budują ten plac zabaw do użytku dla wszystkich. Przecież nie bedzie tam grawera dla Kamila od dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×