Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spalone wlosy poprzez prostowanie cysteina

Polecane posty

Gość gość

Bylam u fryzjera za granica przebywam, zrobil mi prostowanie przeciw wilgoci na bazie cysteiny niby biologicznej, nalozyla to na wlosy smierdzialo to strasznie, i pozniej tylko nadcagala palcami, bez uzycia prostownicy. 3 dni nie moglam spinac ani myc wlosow, jak umylam w niedziele wieczorem to plakac mi sie chcialo... spalone! przesuszone! mama wlosy jak miotla!!! co robic zeby je zregenerowac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to naprawdę była tylko cysteina (tak, ona pośmierduje nieźle ;) ) to włosy są zwyczajnie przeproteinowane i trzeba je nawilżyć i natłuścić, tu masz więcej o zwalczaniu tego: www.anwen.pl/2013/04/przeproteinowanie-jak-sobie-z-nim.html Gorzej jak to było jakieś chemiczne świństwo, które naprawdę spaliło włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie to samo. Spalenie to zniszczenie włosa, zniszczenie keratyny na skutek wysokiej temperatury albo czynników chemicznych, nieodwracalne. Przeproteinowanie to obciążenie konkretnym składnikiem (białkami), swego rodzaju przekarmienie włosów. Żeby włosy były ładne musi być równowaga między nawilżeniem a proteinami, przy przeproteinowaniu jest ona nawilżona, nadmiar protein dodatkowo wyciąga z włosa wodę i dlatego powstaje suche siano. Oczywiście włosom można zrobić kuku jednocześnie na oba sposoby (i to najpewniej spotkało dziewczynę z linka, który wstawiłaś, to, co ona nałożyła na włosy oprócz protein ma skład paskudnawy - niszczące włosy sole amonowe, woda utleniona). Nie wiem, gdzie mieszkasz więc ciężko jest mi podpowiedzieć ci czym ratować włosy, ale poszukaj na blogach włosomaniackich wpisów o maskach emolientowych i popatrz, co z tego możesz kupić. A w sklepie spożywczym kup olej z pestek winogron, powinien się dobrze sprawdzić w takiej sytuacji nakładany przed myciem na kilka godzin (popularny kokosowy tu raczej nie jest dobrym pomysłem). Jak możesz też dostać sok z aloesu/galaretkę aloesową/żywy aloes i z niego sok wycisnąć to się nie wahaj, wyciskaj, dodawaj do masek, nakładaj przed olejowaniem - aloes to zbawienie dla przesuszonych włosów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuj***ardzo... A czy olejowanie przed myciem lepiej dziala na wlosy lekko zwilzone woda czy na suche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to już trzeba wypróbować, co włosy to gust ;) Przeważnie jednak chyba lepiej się sprawdza olejowanie na mokre albo na odżywkę (na suche włosy dajesz porcję odżywki i na to dopiero olej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
slyszalam zeby w garnuszku podgrzac na ogniu maske do wlosow razem z olejkem jakims, nawet z oliwek, arganowy lub inny i nalozyc na wlosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz dwa razy robilam na wlosy maske z oliwa z oliwek na 4 h pod folie ta przezroczysta na ta recznik, ale te wlosy sa spalone,,,, jak sie rozczesuje to jak guma, odpadaja lekko takie kawalki, szok, tak mi jeszcze nikt wlosow nie zniszczyl.Co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze udać się do salonu i ubiegać się o odszkodowanie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak poszlam do nicj klotnie zrobilam i oddali mi kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to cwaniaczki jedne! Należy się odszkodowanie, jeżeli lekarz coś spartaczy to nie wystarczy by oddał kasę za zabieg. To samo dotyczy i fryzjerów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie to nie wygląda na opis po cysteinie (bo to zwykłe białko, czegoś takiego nie ma szans zrobić) tylko na spalenie takie, jak np. po źle zrobionej trwałej czy rozjaśnianiu (czyli po prostu rozpuszczenie włosów chemiczne), i pozostaje niestety tylko ścięcie tak krótko jak się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie ratuje je odzywkami bez proten plus olejki dodane do maski i tak na 3-4 godziny zostawiam pod folia, no bylam u fryzjera i tez powiedzial ze to jest spalenie mimo zze nie uzywali prostownicy, niewiem co za g*** mi nalozyli na wlosy , niby cysteina biologiczna, nie obetne bo by mi zostalo jakies 6 cm wlosow zdrowych.Bo najbardziej popalilo od polowy w dol, eh no wiecej niz polowa. Sa jakies metody inne ktorych nie znam zeby wlosy zregenerowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma, niestety... dokładne mycie, oleje, aloes, maski, żel lniany i nic więcej nie zdziałasz... jeszcze tu zajrzyj, może w komentarzach coś wyczytasz albo dopytaj autorkę bloga: www.blondhaircare.com/2012/04/nieudany-eksperyment-pukanka-z-l.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też kiedyś skuszona obietnicą prostych włosów kupiłam ten zestaw got2b blow it straight... użyłam jeden, jedyny raz w życiu, choć kupiłam bez promocji za ok. 50zł. Na szczęście nie trzymałam tego pierwszego serum tak długo jak mówiła ulotka, bo miałabym takie problemy jak dziewczyna od bloga kosmetyki pani domu... Śmierdziało tak strasznie, że po max10 minutach zmyłam dokładnie i nałożyłam balsam prostujący. Potem mnóstwo odżywek, bo włosy zamieniły się w sztywne strąki. Ale były w miarę proste przez jeden dzień. W każdym razie wyrzuciłam ten badziew do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×