Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Macie wsparcie u rodzeństwa

Polecane posty

Gość gość

Bo ja śmiem stwierdzić, że nie i nigdy tego wsparcia nie otrzymam. Siostra nie ma w zwyczaju wspierania rodziny, ona wspiera koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież nie finansowe, akurat w tej kwestii to ja jestem cudowną siostrą, jak przychodzi kryzys i trzeba jej pożyczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat a mnie w d***e, a siostra traktuje jako darmową nianię. Gdyby nie mama nigdy bym nie miała wakacji i zawaliłabym szkołę, bo ona lata jak kot z ogonem a ja siedze z jej biednym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nigdy nie miałam dobrych relacji z siostrą były poprawne i na tym koniec, najlepiej jak nie wchodzimy sobie w drogę. Teraz jak założyłam rodzinę i urodziłam córkę, siostra pokazuje jak bardzo ma mnie w doopie. Nawet się nie przywita i z pokoju nie wychodzi jak przyjeżdżamy w odwiedziny. Ma fazę na koleżaneczki, wyjazdy, beztroskie życie i imprezy, a niech się bawi dobrze do szczęścia mi nie jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam, mam dwóch braci, z jednym ograniczam kontakt bo jest wulgarny i chamski, z drugim mam trochę lepszy, ale nie dzwonimy do siebie, jedynie sms raz na jakiś czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość A
Ja też nie mam. Mialam ukochana siostrę, ale nie żyje. Jeden z braci powiedział, że nie życzy sobie ze mna kontaktow i nie wiem dlaczego i co mu odbiło? :-( A z drugim widuję się od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 52 KM
Ja mam brata i siostre.brat to kawal sk***syna i chama..pracuje od 25lat w UK i ma wszystko i wszystkich w glebokim powazaniu i jakby mogl to by poddala wszystkich slabeuszy eutanazji ,nie wspomne o chorych i starszych osobach...brat ma juz 58 lat i uwaza sie za "mlodzika z grubym portfelem! moja siostra to skarb na ,ktora zawsze moglam i moge liczyc....za to nasz brat tez nie nawidzi.......totalnie wyparl sie rodziny i to calej....on juz nie ma nas....... ;( a cha nadmienie,ze nigdy nic od niego nie chcialam i nie wzielabym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam różne relacje z siostrą, jest między nami 4 lata różnicy...w dzieciństwie ciągła rywalizacja. Jesteśmy bardzo różne, gdybyśmy były koleżankami, na pewno byśmy się nie zaprzyjaźniły...ale wydaje mi się, że w biedzie mogłybyśmy na siebie liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25 lat, moi bracia 18, 12 i 8 wiec wsparcia u nich nie mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To raczej oni u ciebie maja wsparcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taa, u mnie 3,5 lata różnica. Chodzimy własnymi i zupełnie różnymi ścieżkami. Myślę, że mogłabym na niej polegać, ale tylko w ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 2 siostry ale u żadnej nie mam wsparcia. starsza , przekonałam się jak miałam problemy , napisała tylko smsy - jak tam. ale żeby przyjechała porozmawiać pocieszyć , nic z tych rzeczy. młodsza , dawno przerobiona na swojego męża, stała się bardzo bezpośrednia i wszystko jej się należy najlepsze... potrawi na wszystkich patrzeć z góry. wiec wsparcie mam tylko u swojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×