Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy też macie pecha w zyciu

Polecane posty

Gość gość

Ja np mam wrażenie ze nic nie idzie po mojej myśli jak pragnę czegoś białego dostaje od życia czarne nigdy nic mi się nie fuksło nigdy nie byłam szcześliwa z czego ze az bym skakała zaraz się znajdą mamusie ze nie potrafię się cieszyć z drobnych rzeczy, a to nie tak naprawdę mam życiowego pecha :( od wczesnego dziecinstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to se tak wmawiaj i tak będziesz miała przez całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze kazdy ma czasami pecha, przeciez takie jest zycie. Jakbym chciala to bym tez podsumowujac moje dotychczasowe zycie, mogla napisac ze mam pecha. Ale tego nie robie i tak nie mysle, wlasnie sie skupiam na tych fajnych malych rzeczach, o ktorych pisalas zeby ci mamuski nie pisaly. Jakbym miala takie mysli jak ty to bym juz dawno zakonczyla zywot na tym swiecie. Spojrz na zycie z innej strony, ucz sie na swoich bledach, podnos sie jak upadniesz i idz dalej mocniejsza i silniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę, że pieniądze dałyby mi największe szczęście, Większość moich problemów jest związanych właśnie z nimi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem ale wiem że mam z******tego pecha w 2014. Czego się nie dotknę sie psuje, czego nie chce załatwić nawet najprostszej czynności - mam milion przeszkód. Oto przykłady a minęły dopiero 2 miesiące niecałe!!!!! - Chciałam sobie przebić ucho. Byłam w 5 salonach i żaden tego nie wykonuje. W końcu trafiłam na jeden ale babeczka nie miała czasu. Wiec powiedziałam, że zadzwonię. I zadzwoniłam. Zasięgu nie ma nic nie słyszę. Dzwoniłam 5 razy i 5 razy to samo. Wkurw..się rozłączyłam się i dałam se spokój. No taka głupia sprawa a taki problem. - Pije dużo herbaty od lat, siedząc przy kompie ale od 2 miesięcy wszędzie mi się rozlewa, a to na dywan a to na podłogę a to na nowiutką klawiaturę. A najlepsze przykład był wczoraj. Mój brat je jajecznice na blacie kuchennym. chciałam sobie zagotować wody. Czajnik utknął wiec go pociągnęłam, zahaczyłam o szklankę i się wylała zawartość, kiedy zmywałam delikatnie pchnęłam szklankę i tak trafiłam w talerz brata, że on spadł na ziemię z całą jajecznicą. Nie wiem jakim cudem to się stało.Pchnęłam lekko i nie wiem jak doleciała przez cały blat trafiając akurat w talerz. - Miałam donieść dokumenty więc dzwonie aby mi je przysłali ( o dziwo nic nie przerywa) niby ok ale dokumenty nie dochodzą, potem dochodzą nie w komplecie. Praca przepada. DRUGA już. I tak jest cały czas. Nigdy mi się takie cuda nie zdarzały a teraz...masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

  • NAJŚWIEŻSZE

    • 3
      Hej
×