Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam wyrzuty sumienia bo mam swpokojne dziecko

Polecane posty

Gość gość

i jesli zakmuje sie samo soba, to nie przeszkadzam mu, nie podsuwam zadnych zabawek itp. Wole, zeby dziecko ( niemowle 7 miesieczne) patrzylo sie na mnie i wole je nie stymulowac. A robie tak dlatego, ze pierwszemu synowi poswiecilam trzy lata swojego zycia, ciagle sie z nim bawilam, pokazywalam swiat itd.W efekcie nie mialam zycia, tak to oczuwalam.Starsze dziecko jest bardzo madre ale pyskate, nie potrafi sie zajac niczym kreatywnym, chce zeby sie z nim bawic ciagle i poswiecac mu uwage. Ale mam wyrzuty sumienia, ze drugiego synka zaniedbuje przez pierwszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś głupia i samolubna p.i.p.a inaczej nie mogę napisać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ? poswiecam uwage dziecku , tyle ile ono potrzebuje. Ale nie stymuluje, nie zachecam do aktywnosci innej niz ono chce. Chociaz wiem, ze moglabym zrobic bardzo duzo zeby mu pomoc w rozwoju ale nie chce.Chce, zeby szło w swoim tempie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie samo zajmuje, to mu nie pzreszkadzaj. niech sie uczy samo soba zajac. ale stymuluj go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku jakie wy macie problemy...az żal. Jak nie masz problemów to je sobie stwarzasz...tak Cie odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn sie wyrazilam, podsuwam zabawki, rozne przedmioty do ogladania ale nie robie tak jak z pierszym synem, ze przesiaduje cale dnie na dywanied i pokazuje, mowie .Chodzimy na spacery , nie zadniedbuje niby dziecka ale w porownaniu do tego co dalam z siebie pierwszemu.... przepaść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie martw się młodszy synek jak dorośnie to będzie w brata starszego wpatrzony. Już nie będziesz musiała tak wymyślać zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo pewnie przegięłaś i łaziłaś ciągle za pierwszym ;), a teraz robisz w drugą stronę, brak ci wyczucia ;). Stymulować więc trzeba, ale nie cały dzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja widzę przepaść w rozwoju dzieci, których rodzicie mądrze inspirowali, itp...a tych, co niby niech się samo rozwija, nic na siłę, a tak na prawdę z lenistwa rzucili zabawki i niech sią bawi całe dnie samo :O. część tych z drugiej grupy nigdy w rozwoju już tych pierwszych nie nadgoni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam wszystkie trzy grzeczne jak aniołki, same sie soba zajmowały a ja miałam duzo czasu dla siebie, teraz sa juz uczniami, sa inteligentni i nie maja problemów z nauka, synowie umieli pisac i czytac w wieku 3,5 lat, sami sie nauczyli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne dziecko w wieku 3,5 lat samo siadło i zaczęło pisać albo czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×