Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kiepsko wypadam na tle meza

Polecane posty

Gość gość

we wszystkim maz jest lepszy, batdziej interesujacy; ma bardziej rozwojowa prace, lepiej platna, ciekawe zainteresowania, wszedzie go pelno; a ja nic.....jestem tylko zona i matka, wycofana i niesmiala; pasji nie mam, sa rzeczy ktore lubie robic, ale sa czasochlonne i raczej nudne/ niemodne;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co z tego > moj maz ma suoper wyksztalcenie, dobra prace, bardzo duzo zarabia, jest lubiany i nie ma nałogów. Ja nie mam wyksztalcenia, pracuje fizycznie raz w tyg, zarabiam tyle co nic , nie mam znajomych prawie i uwielbiam alkohol. Dobrze nam razem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczciwa kobieta ze mnie
e tam - nie ma czegoś takiego jak niemodne - obecnie to co nietypowe jest uznawane za kreatywne, więc może Twoje zainteresowania są wyjątkowe? poza tym mąż nigdy bez Ciebie by nie urodził dziecka - choćby nie wiem jak był wyjątkowy to w ciążę zajść nie potrafi :D mój mąż też lepiej zarabia, ma większe możliwości rozwoju, ja zrezygnowałam z pracy, w której mogłabym wiele osiągnąć z uwagi na dziecko - wolałam spokojną pracę od 8-16 na miejscu niż dojazdy i ciągłe wyjazdy na szkolenia. coś za coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie maz ma nietypowe pasje i je rozwija ciagle i budzi uznanie;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczciwa kobieta ze mnie
a jakie ty masz pasje? ja np mam bardzo pospolitą pasję - maluję. niby nie jest to nic wyjątkowego, ale ja to lubię i robię z przyjemnością więc cudza opinia o tym na ile jest to wyjątkowe mnie nie interesuje - robię to z przyjemnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuje się tak samo mam wykstzalcenie pracuje ale nie umiem wlaczyc o swoje brak mi pewności siebie wole jak mysz siedzieć cicho i robic swoje ... a maz jest przebojowy umie z każdym zagadać ....ma pelno znajomych ...a ode mnie moi się odsunęli - przypominają sobie jak cos chcą ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilliana
Zainteresuj się czymś, poczytaj coś ciekawego, zmień pracę, idź na drugie studia, zacznij poszukiwać ciekawych pasji. Jeśli oczywiście masz ochotę. Może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z takiej zazdrości wynikają problemy wśrod najbliższych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuję się identycznie. coraz bardziej wierzę w to, że jestem nikim i że nie pasujemy do siebie. nawet sił ani kasy nie mam żeby to zmienić. ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochacie ich czy tylko już zazdrościce, negatywne emocje wypieraja te pozytywne? faceci budują was, czy spychają was w dół? pytanie: czy chociaż tymi żonami i matkami jesteście dobrymi, czy, pozwólcie, ze zgadnę- mężowi zazdrościcie, jesteście zakompleksione i dlatego kochacie dziecko bardziej od niego potajemnie jednak licząc, że on będzie was kochal po równo was wznosząc na piedestał królowej serca????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zapytam wprost i bezczelnie: to dlaczego sie do jasnej chol.....ry nie rozwijacie? Nie konczycie studiów, aplikacji, specjalizacji, doktoratów? Czemu nieczym sie nie interesujecie? Aaaa.... zapomniałam, że już znam odpowiedź : bo to wymaga wysiłku intelektualnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. bo to jest nic w porównaniu z dzieckiem. tak jak mąż to nic w konkurach z dzieckiem. dziecko to cały wszechświat, więc po co będa błekitne rybki chodować, skoro błękit oczu dziecka wystarcza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam , pierdzielenie . też nie mam żadnych nadzwyczajnych umiejętności , nie uprawiam sportów ekstremalnych ani nie mam snobistycznych hobby . Ale potrafię się troszczyć o innych i to sprawia mi przyjemność i dlatego zawsze chętnie jestem wszędzie zapraszana bo ludzie lubią przebywać w moim towarzystwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a muszę dodać ,że w ogóle nie pracuję i żyję tylko dzięki mężowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie nie rozwijam bo nie mam kasy i czasu; poza tym moj maz od malego mial zainteresowania, ktore rozwijal; a u mnie w domu nie bylo na takie rzeczy pieniedzy; kocham meza, nie zazdroszcze mu, on sam wrecz namawia mnie zebym cos robila z soba, ale ja nie wiem co; lubilam szydelkowac, ale to bardzo czasochlonne i nawet juz chyba nie pamietam za bardzo jak to sie robi....zreszta przy dziecku ciezko cokolwiek zrobic na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko, większość kobiet tak wypada przy mężach/facetach. Przecież uważa się że faceci interesują się sportami, motoryzacją, polityką, ekonomią i takimi tam, a kobiety tylko seriale oglądają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×