Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vbbhch

Czy czasem są przeszkody zeby do kogos wrocic ?

Polecane posty

Gość vbbhch

Ze bardzo sie tego chce ale sie człowiek boi ?? Czy ktos miał podobnie ? Czy jak sie chce to nic nie stoi na przeszkodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman artysta
nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się kocha to się robi wszystko by być z tą osobą. Nie ma miejsc na pitolenie, to dla tchórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman wielki
wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesli ktos ma jakies problemy? albo boi sie, ze druga strona nie poradzi sobie z tym związkiem ? Mozektos miał podobne doświadczenia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale p********z głupoty, sorry. Nie ma czegos takiego. ale się kocha albo nie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czasem sa zwiazki gdzie ludzie nie są razem mimo, ze ise kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czasem sa zwiazki gdzie ludzie nie są razem mimo, ze ise kochają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rakkija
ja szczerze mówiąc nie wróciłam nigdy do faceta po dluższej przerwie. najdłuższe rozłąki były po 2 tygodnie. gdy rozmyślam o facecie, który rzucił mnie parę tygodni temu, robi mi się gorąco. wiem, że to jeszcze dziecko, które udawało dojrzałego do związku. potraktował mnie jak zabawkę i nie odzywa się. mimo, że mam myśli typu ciekawe jakby to było, gdybym z nim teraz była eech pewnie fajnie- to za cholerę się do niego nie odezwę i mam wieelką nadzieję na jak najszybsze zapomnienie o nim, w ogóle przez tego głąba mam awersję do facetów :( gnój jeden. jeśli on by chciał powrotu, to nie wiem czy bym się zdecydowała. bałabym się jego zrytej psychy po ex i w ogóle bylyby problemy z zaufaniem. chyba jest tak, ze jesli sie wróci, to to jest kwestia czasu aż do ponownego rozpadu. w końcu to co dobrej jakości, nie niszczy się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman artysta
My nigdy nie kończymy,zawsze zaczynamy od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwiastun1
Zapraszamy na serial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, ze sa takie jak odleglosc, czyjs nowy zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowcabombowca1
Czerwone światło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ,ze druga osoba sie boi ?? zerwala chcialaby ale sie boi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czego się boi ?? bycia z kims ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w pełni się zgodzę z przedmówcą ODLEGŁOŚĆ I NOWY ZWIĄZEK BYŁEGO PARTNERA, jak jest związek to dla mnie nie ma cienia szans na myślenie o poworcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boi sie, ze partnerka nie da sobie rady w roli związku? alboze on po prsotu nie nadaje sie do związku bo jest nałogowcem, na dodatek nieogarniętym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w związku i sie rozstaliśmy bo nie byłam gotowa i go zostawiłam. Straciliśmy kontakt na jakieś 2,5 roku w tym czasie on był z kimś ja też. Po tym czasie spotkaliśmy się przypadkiem i wszystko wróciło, ja się bardzo bałam on zresztą też, bo nie wiedział czy tym razem to jest na poważnie. Ale teraz już sporo czasu jesteśmy razem i ja jestem jak najbardziej szczęśliwa. Choć zaczynanie od nowa nie było łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nałogowcem ?? a jaki to nałóg ?? ty się boisz, ze partnerka nie da sobie rady w związku ?? ty się zajmij tym zebys ty dał rade, a ona zajmie się tym , żeby ona dała rade jak ty będziesz się starał i ona będzie się starała i obojgu będzie zależało na tym zebyscie byli razem to wszystko będzie ok nie ma co się matrwic na zapas, wybiegając tak daleko w przyszłość przegapisz terazniejszosc i tej przyszłosci z NIĄ w ogóle nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, boje sie, ze Ona nie da sobie rady.. dzieli nas roznica jedenastu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 32 Ona no prawie 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ile ona miała jak pierwszy raz byliście razem. Znam parę parek typu ona 25 on 39, albo ona 19 a on 38. I powiem tyle to zależy od tego na ile ona jest dojrzała. Jest jeszcze młoda i może chcieć jeszcze korzystać trochę z życia. Jeśli wiesz że do siebie nie pasujecie pod względem zainteresowań, spędzania czasu to nie ma szans. A myślę że jeśli jest dojrzała to na pewno da sobię radę w związku tylko tu powinno być inne pytanie czy ona na pewno i na prawdę tego chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
POPRAWKA ONA bedzie miala teraz 21. nie, Ona jest dojrzała. Jak pierwszy raz bylismy to miała 20 ja dobiegałem do 30. Jak na swój wiek jest bardzo dojrzała..nie w głowie jej to zeby sie wyszaleć, chodzi o to, ze ona narazie nie podejmuje zadnej pracy, fakt - faktem, ma wiele obowiazkow w domu ale ja patrze na to inaczej. mogłaby pojsc na studia ale teraz bedzie poprawiac mature.ja co prawda studiow nie mam ale liczy sie to, ze moglaby spróbować, mowi, ze chce ale nie wiem co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaka jest teraz między wami relacja? Rozmawiając z dziewczynami (przedział 18-20lat) jak są z facetem dużo starszym większość z nich mówi "no jesteśmy razem, ale ślubu jeszcze nie planujemy" "mam jeszcze dużo czasu mogę się zastanowić" "jeszcze nie wiem czego chce" "zobaczymy jak będzie" To jest wasza kwestia jak się dogadujecie i czy potraficie przezwyciężyć takie problemy. Bo tu wiele rzeczy się liczy, będziecie razem i co dalej? co na to wasze rodziny, znajomi. I czemu się rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nikt nie mial nic przeciwko tej roznicy wieku .To sie w ogóle zacierało. szczerze mówiąc to wydaje mi sie, ze ją krzywdzę, nie chce tego robić. Spotykamy sie na seks, głównie z jej inicjatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteście razem? Czy tylko seks? Może porozmawiaj z nią o tym jak ona to widzi. I dlaczego się rozstaliście i przez kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zerwałem, glownie przez ciagle klotnie ktore byly spowodowane moim nieodpowiedzialnym zachowaniem ( duzo imprezowania, picia )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×