Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panowie prosze o rade serio

Sposob na psa ogrodnika

Polecane posty

Gość Panowie prosze o rade serio

Witam, mam dwojke dzieci z kompletnie nieodpowiedzialnym czlowiekiem, ktorego mimo to kocham. Nie jestesmy razem, nie mieszkamy razem, oboje jestesmy singlami. Jego plusy: -kocha dzieci a dzieci jego -pomaga mi w roznych sprawach, zalatwic, naprawic, jak nie mialam samochodu to podwiezc, zakupy zrobic, do lekarza itd -zajmowal sie dziecmi zawsze chetnie, pilnowal ich jak do pracy chodzilam (z tymze przy klotniach potrafil sie odwrocic i nie przyjsc), pilnowal jak chcialam wyjsc do kina, zakupy itd. -jest wesoly, tylko niedojrzaly Minusy - -od lat jest bez stalej pracy, to ja utrzymuje dzieci, mieszkam z nimi ,robie tzw czarna robote, w ktorej on mi pomagal zawsze dopoki przychodzil (to ja go "pogonilam" bo juz nie moglam tak zyc na pol gwizdka, ani w ta a ni w ta. -bywa niezrownowazony, i wiem ze jak to napisze to zaraz bedzie -daj sobie spokoj itd , byla przemoc kiedys dawno zanim dzieci sie pojawily, odkad sa dzieci bywaly tylko klotnie i wyzwiska, hmmm grozby tez Pytanie - skoro oboje jestesmy wciaz singlami, czemu nie zyc razem? Widze jak na mnie patrzy czasem, wydaje mi sie ze kochamy sie wciaz, wiec czemu to nie wychodzi? Jak to ugryzc? On nie widzi problemu we wspolnym spedzaniu czasu we czworke, pilnowanie dzieci u mnie w domu nazywa pomaganiem mi -dla mnie to wypelnianie wlasnych obowiazkow, a nie laskawe pomaganie mi. Dla mnie kazde jego wyjscie ode mnie z domu jest odejsciem, przypomina mi ze nie jestesmy pelna rodzina. Kazdy wspolnie spedzony czas we czworke pozostawia zraniona. Wydaje mi sie ze jest on materialem "do urobienia", ale albo ja nie potrafie albo on bardzo nie chce. Zycie mi leci, a ja czekam na gruszki na wierzbie. A, i jeszcze jedno, on jest taki "pies ogrodnika", sam nie chce a drugiemu nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wzburzony prawiczek
musisz się z nim męczyć do końca życia, po co masz jego zmieniać ? zmień siebie, bądź bardziej uległa, nie krytykuj tylko wspieraj, bądź prawdziwą kobietą, a wtedy on będzie szczęśliwy i Ty też :-)_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panowie prosze o rade serio
ej to ironia czy serio? Jestem tolerancyjna osoba, nie cisne o pieniadze, po klotni potrafie podwiezc mu dzieci z usmiechem na twarzy i zjesc razem obiad. Nigdy nie ograniczalam kontaktow z dziecmi, wspieralam jak otwieral wlasny biznes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panowie prosze o rade serio
To ze do konca zycia to wiem, zdaje sobie sprawe ze seks ma skutki, dlatego nawet go lubie ;) bylismy zakochani na poczatku bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panowie prosze o rade serio
no co jest, tylko tyle. Instrukcje obslugi prosze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za zadne skarby bym nie chciała faceta który nie pracuje, po co mi taki nierób?? olej go i znajdz kogos wartosciowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panowie prosze o rade serio
no jak to wartoscia czlowieka nie jest pieniadz, ten tyle warty ile ma w kieszeni? troche prowokuje, jasne, ale faktycznie chyba mysle "pisia" gdy marzy mi sie powrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panowie prosze o rade serio
aha, czyli sposobu na psa nie ma.Olac cieplym moczem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×