Po co przeciętny facet ze zwykłą pracą biurową miałby szukać partnerki

No po co? Zwłaszcza jak zależy mu na dziewczynie fajnej, a nie prostej i mało bystrej.

widzę że niemoralniak boryka sie z poważnym problemem :D daj sobie spokój , są inni i lepsi od ciebie masz rację

bez problemu znajdziesz tu przeciętniaków to w sumie ich forum

ma depresję , a ona specjalistę :D

a po co prostaczce :D przeciętny? a nie lepiej ponadprzeciętny ?w sam raz dla fajnej

a ty szukałes partnerke z latarką i kasiorą? :D partnerki sie nie szuka , to po pierwsze tłumoku :) po drugie praca biurowa :D :) to bieda z nędzą , a po trzecie oststniej części zdania nie warto interpretować i poniżac sie do twojej porowkacyjno-ideologicznej perwersji :) , bos głupi jak but , zreszta jak tu ktoś napisał niemoralnośc wywodzi sie z wychowania i pierwotnej głupoty :)

jak pies nie może sie dobrać to i babe od prostaczek wyzwie :D znacie ta bajke

jak suka ne da to pes ne wezne

No właśnie, mam zwykłą pracę biurową, ale to znaczy że mam z tego powodu powiesić się? Zostanie robotnikiem mi się zwyczajnie nie marzy, a do kształcenia się w inżynierskich kierunkach nie mam głowy.

by pieniadze do domu przynosic

im więcej zarabiasz tym masz fajniejszą kobietę po prostu minimum wymagane się podniosło

nie każdej fajnej kobiecie zależy na "kasie". Masz zwykłą pracą biurową, ktos musi ja wykonać. Może to nie szczyt marzeń dla faceta, ale są plusy. Wracasz o rozsądnej porze do domu i masz czas dla rodziny, masz czas na swoje niedrogie pasje, na relaks. Ja bym wiele dała, by mój mężczyzna miał taką spokojną pracę, a nie zaharowywał się po świecie. Niejeden robi karierę, ma pieniądze i nic poza tym ....

"daj sobie spokój , są inni i lepsi od ciebie" Oby tak wreszcie było.

to len bez ambicji