Cala prawda o UK

Ludzie po studiach sa w UK wysylani na przymusowe "work experience" w Primarkach i innych Poundlandach, ktore swietnie zarabiaja na praktycznie darmowych pracownikach, a ludzie tam wysylani nie maja z tego NIC. Praca w UK moze jest, ale za grosze za ktore nikt nie jest w stanie sie utrzymac! Zasilki powinny zostac poobcinane, a pracodawcy zmuszeni do placenia odpowiednio swoim pracownikom. Zaden normalny dorosly czlowiek nie ma ochoty na mieszkanie "na kupie" z innymi, a wiele osob tylko na to (tu) stac chociaz pracuja... Widze/czytam jak sie ludzie mecza, zeby jakos zwiazac koniec z koncem. A to kontrakty zero godzin, a to sankcje zasilkowe, zadnej normalnej pracy i ogolna masakra w UK gdzie sie nie spojrzy. Pare lat temu moglam wyjsc np.z jednej pracy wieczorem i zaczac inna nastepnego dnia rano, dzis to nierealne. Albo gowniane prace za grosze albo bardzo wyspecjalizowane, gdzie pieniadze tez zadne. Dla mlodych, ambitnych ludzi tez nic nie ma - bez doswiadczenia, ktorego nigdzie nie moga nabyc, bo i gdzie (?), w 99 p ?!? "Mariany" i "Mariole" wyrabiaja 200% normy za minimalna szkodzac nie tylko sobie, co wszystkim ! ...

I znowu psychiczna wariatka rozpoczyna swoj dzien od tych zalosnych topikow. Nudna juz jestes bezrobotna klempo :o

Tylko, ze ta "psychiczna wariatka" ma niestety racje ...

Ej psychiczna, na dodatek sama siebie bronisz i przynajesz sobie racje :D Z toba jest gorzej niz myslalam. Serio, udaj sie do psychiatry