Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naulicachkijowa

Być z nim czy nie być

Polecane posty

Gość naulicachkijowa

Cześć! :) Mam problem, chciałabym się poradzić. Mam 28 lat, właśnie kończę drugie studia, do tego praca no i facet. Mój facet: inteligentny, interesujący, zabawny. Stoję przed ważna decyzją - czy zamieszkać z nim czy nie. I to już za kilka tygodni. Tylko że nie czuję się przy nim bezpiecznie. Dlaczego? Nie wiem... On mi nie daje poczucia bycia tą jedyną wyjątkową. Bycie z nim to bardziej rollercoaster niż bezpieczeństwo, pewność itp. Wiem, że mnie nie zdradzi. Wiem, że nie oszuka. Wiem, że jak zajdę w ciążę, to będzie pomagał mimo wszystko. Ale on to wielki chłód emocjonalny. On po prostu taki jest - nie mówi, że kocha, nie mówi "pięknie wyglądasz". W ogóle mało co mówi. Mam dysonans - z jednej strony kocham i chcę z nim być. Z drugiej - czuję się w związku z nim niepewnie i ciężko mi sobie wyobrazić, sama nie wiem czemu, żeby to był związek na zawsze. Boję się tego. Powinnam cieszyć się na wspólne zamieszkanie z kimś ważnym, a tymczasem zwyczajnie się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscpani
Zawsze mozna sprobowac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
przecież sama piszesz, że zamieszkujecie ze sobą "na próbę". Chyba robicie to właśnie po to, aby przekonać się, czy będzie Wam razem dobrze? Jeśli dojdziesz do wniosku, że to jednak nie "to", po prostu się wyprowadzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naulicachkijowa
nie napisałam że na próbę! po prostu - mamy razem zamieszkać. no i nie dodałam najwazniejszego - to nie jest wyprowadzka taka sobie hop siup, tylko do innego miasta - prawie 500 km. ciezko tak sobie przeprowadzic sie z dwoma psami i całym mieszkaniem na taka odległość ot tak, na próbę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wóz albo przewóz - albo ryzykujesz przeprowadzasz się i sprawdzasz jaki on jest w realnym życiu i jak wam się żyje razem dzień po dniu bo zapewne z taką odległością od siebie to nie wiele wiecie o sobie na codzień albo zrywacie.. bez sensu żebyście dalej trwali w tym co teraz - moja rada - nie szukaj księcia z bajki który totalnie będzie wspaniały - życie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółeczka
hm, przepraszam, ale czytając Twój post, odniosłam wrażenie, że Wasza znajomość nie jest tak zaawansowana, by podejmować poważne decyzje. Ale podtrzymuję to, co napisałam wcześniej: spróbuj, może będzie lepiej niż sądzisz. A jeśli nie, trudno, przejedziesz te 500 km jeszcze raz :P Albo poznasz kogoś w tym nowym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×