A moja pochwa po porodach

to straszak zawsze miałam mniejsze wargi srimowe wieksze od tych z nazyw wiekszych;) Ale były takie lasdne, pulchne. Po porodasch staly sie wiotkie, wygladaja dosłownie jak takie narosle u indyka- nie wiem jak to sie fachoo nazywa. Oprocz tego wejscie do pochwy wyglada okropnie, bo wystaje mi taka kulka mięsa/mieśni , szpara jest ziejaca ( typowo po porodach). Bylam wiele razy na kontrolach u ginekogola i nigdy mi zaden nie powiedzial, ze cos jest nie tak z moim kroczem. Ale wyglada koszmarnie i marze o zabiegu

oczywiscie mozesz isc na konsultacje do chirurga plastycznego, przeciez nikt ci od razu nie kaze robic waginoplastyki ale przynajmniej dowiesz sie co i jak, ja sobie mysle, ze skoro czujesz sie z tym zle i ci to przeszkadza to mozna cos z tym zrobic

Po cc też nie jest wesoło, może nie jest aż tak źle, ale sama ciaża ma juz negatywny wpływ na podwozie.

pfff moja pochwa po 4r porodach jest ciaśniejsza niż na początka, ba! Nawet błona dziewicza mi odrosła :D

ale mózgu ci ubyło

a dlaczego nie spytałaś przy okazji o tą kulkę? ginekolog nic nie mówił, bo nie jest jego zadaniem komentować wygląd- może myślał, że Ci to nie przeszkadza, a zagrożeniem dla zdrowia nie jest ja bym zapytała przy wizycie co o tym sądzi i co to jest i chyba zaczęła zbierać na zabieg nie jest tak, że zabiegi robią tylko gwiazdy, całkiem 'normalni' ludzie też, tylko to kosztuje (ale można ewentualnie wziąć kredyt), uwierz mi- warto się wykosztować i trochę pocierpieć ale tym samym poprawić sobie samopoczucie, to pisze osoba po podnoszeniu biustu, żałowałam tylko, że tak późno się zdecydowałam na plastykę...

ale mózgu ci ubyło :) dobra riposta :)

dlatego nie zapytalam sie, bo nie zagladalam az tak dociekliwie w swoje intyme rejony :P ostatnio, goliłam sie i rozchylilam wargi, zobaczylam to coś wystajacego.SDlatego nawet bylam zdziwiona, ze mi ginekolog nic na ten temat nie powiedzial. Chce pójść za zabieg i wyciac wszytsko co mi wystaje, schowac co wystaje i jako tako naprawic szkody porodu. Niby nie jest mi to potrzebne to szczescie np seksualnego, bo nie uprawiamy seksu oralnego ale dziwnie sie czuje taka rozlazła w kroku

"bo nie uprawiamy seksu oralnego" współczuje mezowi..

współczujesz bo.

seks oralny to zboczenie i tyle. upokarzanie kobiety

:seks oralny to zboczenie i tyle. upokarzanie kobiety: <---typowe katolickie podejście :)

wspólczujesz mojemu męzowi, bo on sie brzydzi seksu oralnego a nie ja.Wiec powinnas chyba wspólczuc mi ?

katolickie? tylko totalny ignorant zwala wszystko na "katolickie podejście". Dodam jeszcze że katoliczką nigdy nie byłam i nie jestem

2014-02-20 15:35:00 [zgłoś do usunięcia] Pomyliłaś feliato z minetą. :)

bylas chrzczona ?

nie

to gratuluje :-)

moja po porodach tez tak wygláda jak opisujesz, wiesz cos za cos, jasne ze to dla mnie krépujáce jednak w dalszym ciágu mamy dobry seks, po okoo roku od porodu dziura wrócila w miare do normy