Zaniedbane mamuchy.

Ej baby dlaczego po urodzeniu dziecka robią się z was flejtuchy?Zapominacie co to higiena,na włosach tłuszcz,Figura do bani,cały tydzień w jednym dresie o makijażu nawet delikatnym nie wspomnę.Wyglądacie jak łachudry a potem ryczycie,że mąż odszedł do innej albo w ukryciu bzyka na boku.Żałosne jesteście.

No i co żadna nie ma odwagi powiedzieć dlaczego jest zaniedbana?

ja myślę że żadna mama nie robi się "zaniedbana" z chwilą przyjścia dziecka na swiat. Pewnie wcześniej tez taka była. nie wszyscy na tym świecie są piękni i mądrzy. Zawsze byli, sa i będą biedni i bogaci, brzydcy i ładni.

dobrze że twój będzie ci wierny do grobowej deski :p o nas się nie martw. nawet bez męża dam sobie radę :) bo mam świetną pracę i dobrze zarabiam, wolę to niż urodę. Brzydka nie jestem ale do piękności też mi daleko... a i mam nadwagę :p

Zaniedbujecie się już będąc w ciąży.Jecie za dziesięciu,nosicie ciuchy namioty,nie farbujecie włosów i nie malujecie paznokci bo wszystko jest szkodliwe łącznie z antyperspirantem.Fujjjjjj

a dokładnie... przed ciążą też byłam grubsza ... ale jakoś meża udało mi się znaleźć.

Bo pewnie wyglądał tak samo jak ty:D

włosów nie farbowałam ani przed ciążą ani teraz, tak samo z paznokciami, nie maluję. Stawiam na naturę. Jak ktoś jest piękny to nie musi się upiększać .

akurat farbowanie wlosów i malowanie pazurów nie ma nic wspólnego z zadbaniem. Nie dbaja, bo dziecko to praca na 3 etaty, i nie mja aczasu, trzeba wstawac w nocy co 2- 3 godziny. Dziecko to udreka. Moja kolezanka jak ja spotkałam z rocznymi blizniakami, to mówiła, ze od roku nie zdarzyło jej sie zasnac na dluzej niz 3 godziny,,, wyglądała jak zywy trup

Widocznie tobie nawet upiększanie nie pomaga:D

a co ma do rzeczy jak wyglądał...mi się podobał i podoba, kochamy się i jesteśmy szczęśliwi.

16:35 nie pitol bzdur.Dziecko to tylko wymówka leniwych bab,którym się nie chce palcem kiwnąć żeby choć trochę zadbać o siebie.Najlepiej powiedzieć,że przy dziecku nie ma na nic czasu.

a moze zamiast farbować te swoje odrosty, malować pazury i smażyć się w solarium zabdałabyś o swoje wykształcenie? pracujesz???

sexykotka- w ty masz ile latek? 16 ? Masz dziecko?? Bo wiele osób mysli, ze opieka nad dzieckiem jest podobna do psa. Ale małe dziecko tak człowieka wykańcza, ze czasem sie mozna zataczac ze zmeczenia. Ja tak mialam, ze sie zataczałam.

Wykształcenie mam i pracę też:) zazdrościsz?:D

chyba tańczenie na rurze albo nalewanie piwa w knajpie :p

A wiekszosc kobiet przeciez lubi ładnie wyglądac, wiec nie potrzebuja wymówek, zeby o siebie nie dbac. Prosta, glupia dziewucha z ciebie, ale amatorki farbowanych włosów i paznokci takie niestety sa. Jak juz dbasz o siebie to rób to z gustem

taak... jasne masz pracę...już ci wierzę :) takie jak ty wiszą tylko na portfelu konkubenta. a wykształcenie podstawowe...no tak ...to też wykształcenie.

tak sexykotko, tylko ty jesteś piękna my plebs nie:)

Wszystkie trzy wyżej to typowe zaniedbane fleje:D

I jam jest fleja!

dobrze że chociaż ty jesteś piękna! niektóre wolą byc mądre.... ale dla ciebie to niepojęte.

Weźcie się wszystkie za swój wygląd babsztyle.

a ty idź zrób się na bóstwo... bo konkubent zaraz wróci.

17:02 można mieć jedno i drugie ale ty nie masz ani tego ani tego:D Zauważyłam,że zazwyczaj brzydule mówią,że wolą być mądre niż ładne......hmmm dziwne....:D:D

Mój mąż już dawno wrócił a twój konkubent jeszcze nie przyszedł z budowy?:)

taak ale czy ja się czgoś wypieram??? przecież mówię ze jestem brzydka i gruba... ale szczęśliwa, mądra i ambitna. Mam dziecko, pracuję zawodowo, mamy własny dom. Można mieć aż tyle pomimo tego że się jest brzydkim.

Konkubin ostatnio jakaś mądra napisała :D

ha ha ale ty autorko jesteś głupia :) głupsza niż ustawa przewiduje... nawet na temat nie umiesz odpowiadać.

czemu wrzucasz wszystkie kobiety do jednego worka? ja jestem w 6 miesiacu ciazu :) wlosow ne maluje, bo chcialabym zmienic kolor po porodzie i tylko dlatego, paznokcie maluje, depiluje sie, uprawiam seks, maluje sie itp :) wiec nie p*****l, ze wszystkie sa takie. zazdroscisz dzieci czy co ?