Lekarz nie wiedzial co to wymaz z pochwy

Bylam u gina, wciaz wracaja mi sie infekcje pochwy i poprosilam go o wymaz, a ten zapytal mnie 'a co to jest?', szczeka mi opadla.. jak mu wyjasnilam to powiedzial, ze tego sie nie robi... ale zrobil w koncu. nie czaje kolesia

haha co za niedouk, kto mu dal prawo do wykonywania zawodu!!!

k***********a wypjjjerdalac

Cos sciemniasz

Smarujesz p/i/z/d/e masłem i pchasz k/u/tasa do środka

nie sciemniam, chcialabym zeby to nie byla prawda :/

pcham bo luuuuubiem! :)

A może to weterynarz ? Zwierzętom wymazu na ogół nie robi się.

bierzesz gruby pędzel, maczasz w pochwie i mażesz po szkle...

dobrze wiedział co to jest, powód jest taki, że jak zrobi wymaz to mniej zarobi. kiedyś tłumaczył mi to doktor rodzinny (jakieś 6lat temu) myslę ze sie to nie zmieiło. brzmiało to mniej więcej tak. za pacjenta dostaje się przypuśćmy 5zł kiedy dostanie skierowanie na cokolwiek to wtedy ten pacjent wart jest 2zł. Miałam częste problemy tak jak ty no ale rodzinny nie mógł mi w tym przypadku pomóc. Wytłumaczył jak to działa. Na końcu zapytałam czy może mi polecić jakiegoś dobrego ginekologa w mojej małej miejscowości (jest ich ok 8). NIe był w stanie...

ehh, wiec tak to dziala... masakra:( wszedzie pieniadz najwaniejszy. nie ludzkie zdrowie czy zycie...skierowania mi nie dal, musialam placic za badanie wiec i tak nie wiem w czym mial problem i dlaczego nie wiedzial co to takiego wymaz.

g***o