Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

siostra męża oświadczyła że jest w ciąży jak można być tak głupim

Polecane posty

Gość gość

nie ma pracy, nie ma wykształcenia. jej facet (są ze sobą pół roku) pracuje dorywczo ma długi za niepłacenie alimentów. wynajmują pokój w starym domu. na pomoc rodziców liczyć nie może. i zadowolona oświadczyła że starali się o dziecko 3 miesiące, a na pytanie jak sobie to wyobraża bez pracy pieniędzy itp to stwierdziła że jakoś to będzie, że każdy coś da, że dostaną 2 becikowe i zapomoge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tu ma rację, jakoś to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy musi cos przezyc by zmadrzec .Jak jej sie wody do uszu naleje bedzie inaczej myslała a tak naprawde to jej zycie jej sprawa a wtracac sie nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ciebie oczywiscie zawiść toczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co? ma dzieci robić jak sie zacznie marszczyć po 30?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
przecież grozi nam kryzys demograficzny.nie słyszałaś?ona zrobiła to dla ojczyzny ,dla nas wszystkich.oby więcej takich patriotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,a co Tobie do tego ? Dzieci mogą mieć tylko milionerzy Twoim zdaniem ? Ci z trudniejszą sytuacja finansową też na nie zasługują i uwierz mi, że taka mama zamiast siedzieć w robocie od rana do nocy i zarabiać na dziecko to po prostu będzie przy nim i ona je wychowa, a nie jakaś niania, bo mamusia czasu nie ma ! Skoro zaplanowali dziecko i jest w ciąży to widocznie dadzą radę..to ich sprawa..może dziecko nie będzie miało markowych ciuchów, ale będzie miało super mamę i tatę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_znowu_po
coż...zacznij oszczędzać na wydatki siostry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostra zrobi z Ciebie chrzestną i będzie próbowała doić....Nie słuchaj większości kafeterianek. Tu większość klepie dzieci a co do gara nie ma wsadzić, to dla nich norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia co to za komentarz? ze niby po 30 zycie sie konczy i na wszystko jest za poźno?? nie badz taki mądry kolego. Gimbus !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,a co Tobie do tego ? Dzieci mogą mieć tylko milionerzy Twoim zdaniem ? Ci z trudniejszą sytuacja finansową też na nie zasługują i uwierz mi, że taka mama zamiast siedzieć w robocie od rana do nocy i zarabiać na dziecko to po prostu będzie przy nim i ona je wychowa, a nie jakaś niania, bo mamusia czasu nie ma ! Skoro zaplanowali dziecko i jest w ciąży to widocznie dadzą radę..to ich sprawa..może dziecko nie będzie miało markowych ciuchów, ale będzie miało super mamę i tatę x a ja myślałam ze dziecko wychowują rodzice a nie matka,no jo jak facet robi za bankomat i tyra po 12 godzin to wtedy tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie dajcie się złamać i nie litujcie się nad siostrzyczką nieodpowiedzialną. Może się czegoś głupia nauczy. "jakoś to będzie" oj liczy, że wszyscy pomogą, będą ją utrzymywać. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie,ze jakos to bedzie. Jak my z mezem cos zawsze planujemy,chcemy niec poukladane to moja mama zawsze nas "utemperowuje". Ze nie da sie byc madrzejszym od Boga. Jak cos wspominamy,ze to odlozymy,tego nie oddamy,bo myslimy o drugim dziecku,to mowi,a skad wiesz ze bedzie wam dane? A teraz mozna komus pomoc. I ma racje. Ona tez nogdy dzieci nie planowala,trafilo sie jedno,rzeczy duzo dostala od bliskich,od rodziny,chociaz nigdy nie prosila. Wychowala wspanialego syna. Rzeczy oddala,nawet te na ktore ciezko pracowali z tata. Po 7 latach trafilam sie,znow nie planowana i znow moi rodzice jakos dali rade i to swietnie. Nigdy po nas rzeczy nie zatrzymywala,wszystko oddawala. I dala rade. Fakt inne czasy byly,ale zazwyczaj dobro do nas wraca. Dzis komus ty pomagasz kiedys pomoze nam ktos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj na kafe trzeba mieć dzieci jak najszybciej i najwięcej, nie pracować, bo to facet ma zarabiać (ale nie więcej niż 2000), a jak ci się coś nie podoba to dlatego że zazdrościsz bo sama nie masz / nie możesz mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaczyński obiecuje 500 zł na jedno dziecko, pewnie go posłuchali. Swoją drogą to się im naprawdę dziwię, dziecko to nie jest rzecz której da się do jedzenia cokolwiek, albo ubierze się w coś i jakoś to będzie. Ja uważam że jeśli para nie ma jednego stałego dochodu lepiej sobie odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie róbcie sobie teraz dzieci jak w PL przyrost naturalny nadal będzie spadał to rząd w końcu będzie miał 2 wyjścia albo poprawić warunki nam albo ściągać tu hindusów i innych którzy będą się cieszyć że tak jest bo będą mieli lepiej i tak niż u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg dał dzieci, Bóg da i na dzieci;) A tak na poważnie, moja koleżanka wpadła z narzeczonym, gdy jeszcze była na studiach. On 3 lata starszy nie miał pracy, ona uczyła się dziennie. Zanim Bartuś przyszedł na świat Marcin znalazł pracę jako kierowca tira, Karolina zaliczyła sesję zimową a po porodzie (po feriach;)) wróciła na zajęcia. Oboje mieszkali w akademiku rodzinnym, mieli jeden mały pokój i łazienkę z kuchnią na spółkę z lokatorami drugiego pokoju. I powiem wam, że byli szczęśliwi;) Bardzo pomogła im mama Karoliny, która i tak mieszkała sama, więc wynajęła sobie pokoik na osiedlu obok akademika, a całe dnie i tak spędzała z córką i wnukiem. Marcin wyjeżdżał na trasę, nawet na tydzień, ale gdy przyjeżdżał nie mógł się nacieszyć ukochaną i synem. A Bartuś miał setkę przyszywanych ciotek. Dostali łóżeczko i wózek, i tyle ubranek i zabawek od rodziny i znajomych, że nie musieli kupować przez dłuugi czas nic oprócz pampersów. Jeżeli dwoje ludzi ma dobre podejście i wsparcie najbliższych naprawdę się układa. Ale też muszę oboje się starać, by zapewnić dziecku dobre warunki życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja autorka nic mi do tego, tylko ona już non stop jęczała żeby im pożyczyć bo na chleb nie mają, albo żebym jakieś stare ubrania czy buty dała jej bo nie ma w czym chodzić. ona ma ok 20 tys długu w chwilówkach providenatch itp, on też kilkadziesiąt tys bo alimentów na dziecko nie płaci. ona nie pracuje nigdzie, on na czarno dorywczo, jak coś zarobi to zaraz wydają na bieżąco. ona uważa że wszystko dostaną ubranka, wózek akcesoria od rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość do goscia co to za komentarz? ze niby po 30 zycie sie konczy i na wszystko jest za poźno?? nie badz taki mądry kolego. Gimbus !! x nie jestem gimbusem ;) ani kolega :D Jestem matką 2ki dzieci. Po 30 to jest pora na wychowywanie już podrośnietych dzieci a nie na rodzenie. jeżeli dopiero po 30 wg Ciebie jest czas na dziecko to prawdopodobnie wnuków nie dożyjesz, a jeśli nawet to będziesz babcią, która nawet na przedstawienie do przedszkola się nie doczołga bo będziesz grubo po 70...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale pierdzielisz, pewnie jesteś laską która zaciążyła w mlodym wieku i nic nie robisz pożytecznego, nie masz żadnych zainteresowań i gowno umiesz. 30 to jest w dzisiejszych czasach mlody wiek, chyba ze ktoś jak tylko dorwie faceta i zlapie go na fasolinke to sie zapuszcza i siedzi w pieluchach, to tak, mozna sie bardzo szybko zestarzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kogos to gryzie i za dupsko z zazdrosci ściska ze obcym ludziom na kafe musi o tym pisać,nie twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej od tej 30. Moja mama urodzila mnie w wieku 31 lat brata w wieku 34 wyobraz sobie ze wnuki ma i jest nadal na tyle ****awa zeby isc do przedszkola na przedatawienie. Ja urodIlam dziecko w wieku 29 lat brat zostal ojcem majac 28 lat. Najlepiej jak bieda naprodukuje dzieci a pozniej lape po kase wyciaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba o sobie piszecie ;) Ja w wieku 23 lat byłam mężatka już od 5 lat i stawialismy wtedy sami własny dom- nie wyciągnęłam ani złotówki od państwa ani od rodziców ;) Zdążyłam zrobić studia z 2letnim opóźnieniem (ale dla samej siebie, bo związku z tym co robie nie mają żadnego). To wy takie niedojdy jestescie, ze do 30 niczego dorobić się nie umiecie. Nie opowiadajcie jednak bajek, ze czas na rodzenie dzieci jest po 30 bo smieszne jesteście. Po 30 to już dzieci się powinno odchowane miec a nie się za to dopiero brać. I g... prawda, ze ludzie się później starzeja- starzeją się znacznie szybciej (wizualnie nie- super kremy i inne rewelacje). Kiedyś kto by pomyślał żeby w wieku 20 czy 30 lat kogoś kręgosłup bolał albo zeby kolana siadły a teraz? A to, że się dłużej żyje... ale co to za życie! Tona leków, kupa chorób- rzeczywiście super ta starość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×