Szef wyrzucił mnie z pracy, bo fukałam na klientów

Pracowałam od pół roku w niewielkim sklepie odzieżowym, klienci skarżyli się na mnie, że fukam, jestem nieuprzejma, znudzona itd. Szef ostrzegał mnie już 2 razy, że powinnam zmienić swoje nastawienie do pracy i że jak dostanie kolejną skargę to mnie wyrzuci. Przedwczoraj niestety pokłóciłam się z klientką, chciała przymierzać strasznie dużo rzeczy, które ja musiałabym potem składać, a wiedziałam że i tak niczego by nie kupiła, bo już była u nas w sklepie parę razy i niczego nie kupiła, więc powiedziałam jej, że nie będę potem przez pół godziny składała rzeczy, żeby wzięła najwyżej 2 do przymierzalni. Naskarżyła szefowi i wczoraj mnie zwolnił... Uważam, że to strasznie niesprawiedliwe, też mieliście doświadczenie z takimi pracodawcami?

i dobrze zrobil nienawidze nieuprzejmych pracownikow w sklepie :o pracownik ma przyciagac klientow, usmiechac sie

No i miala rację klientka :) byłaś chamska.

ale ona i tak by niczego nie kupiła, przychodziła już ze 4 razy i mierzyła po 8 rzeczy, a ja potem musiałam składać!

napisalas ze klienci.... :o

to byla twoja praca, nikt nikomu nie placi za siedzenie i dlubanie w nosie

No niestety, "klient nasz pan". Też pracuję w sklepie odzieżowym i nie raz musiałam zacisnąć ząbki i się milusio uśmiechać, bo to jest moja praca. Przecież to właściciel traci na tym że ktoś czegoś nie kupi, składanie ciuchów po przymiarce należy do zakresu naszych obowiązków więc nie rozumie czemu jesteś taka zdziwiona, że musisz wykonywać swoje obowiązki?

od tego jesteś żeby składać haha ale durna ! najlepiej siedź na d***e i nic nie rób

Byłaś tam jak d*pa od srania, aby składać i 100 rzeczy, gdyby zaistniała potrzeba. Nie ważne co i kto kupi, ty tam pracowałaś i twoim zadaniem było składanie tych rzeczy. Też bym cię zwolnił za takie chimery. A co ty chciałaś siedzieć na krzesełku, stukać ewentualnie w kasę i zarabiać?

jakie polaczki tacy z nich "klięci",roszczeniowym chamstwem odbijają sobie swoje plebejskie pochodzenie,chociaż w takich momentach czują się jak hrabiowie he he he

Miał racje, szkoda ze tak późno to zrobił. Ty jesteś od usmiechania się a nie od oceniania czy klient cos kupi, bo relacje z klientami buduje się długoterminowe. Jeśli nawet tego nie potrafiłas zrozumieć, to jesteś kompletną bezmyslna nadeta kretynka.

Szef mial racje ,to twoja praca i zakres obowiazkow. Przykro m ale mial razcje w 100%

"Byłaś tam jak d*pa od srania..." i to jest typowe podejście klienta :D. Autorka źle zrobiła i sama bym ja zwolniła, ale wiem tez że Polacy mają baaaaardzo niską kulturę osobistą, sa roszczeniowi i chamscy a szczególnie dotyczy to takich, którzy najbardziej kombinują i najmniej płacą.

Klient to nie jest pan,klient to gnój, POwska propaganda wam wmówiła że to pan, w PRL było odpowiednie podejście do takich jak wy

do takich małokupujących,kombinujących klientów powinno się podchodzić po chamsku,przynajmniej zlikwidowałoby się złodziei

A co, chciałaś brać kasę za siedzenie na dupsku? Gruba beko?

To Twoja praca suko

Hahahahahahahaha prawidlowo