Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Hodowla: piesek i suczka

Polecane posty

Gość gość

Witam, jestem posiadam pieska-maltańczyka-jestem zarejestr.w ZKwP. Od jakiegoś czasu myślę o suczce; piesek zdobył uprawnienia reproduktora. Mieszkamy w bloku 110 m2 mieszkanie dwupoziomowe. Biorę na siebie całą odpowiedzialność przy psach, choc partner tez potrafi się zając. Jednak nie chce zgodzić się na zakup suczki, próbowałam rozmawiać, argumenty moje przekonały go jednak on nie chce i już: wystarczy jeden. Nic juz nie zrobię aby go przekonac-wiem o tym, ale czy warto zakupic suczkę bez wiedzy i zgody partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy jest ktoś w stanie odp.-ale tak na poważnie, co zrobiłby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym tego nie robiła. mieszkacie razem i on też ma prawo decydować kto poza wami mieszka w domu. Może pokochałby suczkę, ale mogłoby też być tak że kazałby ci ją oddać albo okazywał jej niechęć i suczka źle by się czuła w takim domu. Mieszkanie w bloku to średnie warunki jeśli myślisz o poważnej hodowli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie ciagle się zastanawiam, choć znam ludzi którzy maja hodowle w bloku-radzą sobie. Ciągle myślę nie wiem-na pewno pokochałby, troche też wybiegam w przyszłość i myślę juz o miocie za ok.2 lata: maltańczyki od 1 do 4 rodzą się, na pewno wszystkim zajęłabym się, ale...no własnie nie wiem juz co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może i sobie radzą, ale pieski, nawet maltańczyki powinny mieć jakiś tam kawałek zieleni do pobiegania, choćby mały ogródek, a mieszkając w bloku możesz je najwyżej przed blok wyprowadzać gdzie załatwiają się inne,psy które mogą roznosić choroby, bakterie, zwłaszcza psy bezdomne. Poza tym do hodowli trzeba mieć spory zasób wiedzy o danej rasie, anatomii, genetyce, zdrowiu zwierząt. Nie wystarczy dopuścić psa do suczki i sprzedawać szczenięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze miałam dwa psy (dwie suczki), bo pracuję, a pies nie powinien zostawać w domu sam jak palec, bo to zwierzę stadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację np. z wyprowadzaniem, wiedzą itd. Nie nastawiam się tez na żadna kasę, bez przesady: chodzi tylko o 1 suczkę i tak naprawdę o towarzystwo dla pieska. Dzięki za wyrażenie opinii:) Pozdrawiam. Jednak -może znalazłby się ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Własnie nawet to towarzystwo, jak piszesz-(dwie suczki); mój siedzi 8 h sam-przyzwyczaił się. Od czasu do czasu u mamy tez przebywa, raczej sporadycznie-wszystko po to aby nie był sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej nawet tez myślałąm o piesku nie o suczce. Ale tak naprawdę:dwóch reproduktorów - bez sensu. Jeden np.tak a drugi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż, pieskowi będzie weselej zostawać w domu z kompanem. Mimo to, nie powinnaś brać do domu drugiego zwierzęcia, jeśli inny domownik się na to nie zgadza. Pewnie nie byłabyś zachwycona, gdyby on wbrew twojej woli przyniósł do domu np szczura (to tylko przykład) i oświadczył że to wasze nowe zwierze. A co do hodowli, jeśli nie jesteś w stanie zapewnić parce warunków na hodowlę, może lepiej to sobie odpuścić? Psy rasowe jak pewnie wiesz, mają skłonności do różnych chorób, nie jest wyjątkami obciążenie genetyczne. Musiałabyś się w to bardziej zaangażować, konsultować z weterynarzem, przeznaczać pieniądze na suplementy diety, specjalistyczną karmę, odżywki, badania, a potem 'zdrowotna wyprawka' dla szczeniąt czyli szczepienia, odrobaczania. Suczka i Piesek sami w domu mogliby też kopulować bez nadzoru, przez co suczka mogłaby zachodzić w ciąże zbyt często, co byłoby niebezpieczne dla niej i miotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, tego wszystkiego mam swiadomośc: jeżeli chodzi o cieczkę tez mozna to zabezpieczyć: np. kupno małego "łóżeczka" i na zmianę jedno i drugie w nim + majtki. Gdy byłaby juz ruja-to wted piesio byłby u mojej mamy. Ale tj.piszesz zgoda musi być. Jeszcze troche powiercę dziure w nrzuchu,cho c pewnie to nic nie da. POzdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedewszystkim niepodoba mi się Twoje przedmiotowe podejście do psa. Ty CHCESZ, TY, TY i TY. Nie masz warunków na hodowlę. Dostałaś WIELE wartościowych wypowiedzie, ale TY nadal będziesz dziurę wiercić bo TY CHCESZ. Gdyby odemnie zależało, w życiu nie wydałabym Tobie pozwolenia na żadne zwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piesek i suczka to nie hodowla :) nikt ci czegoś takiego nie zarejestruje, więc nie będziesz żadnym hodowcą :) żeby nim zostać pieski muszą mieć odpowiednie warunki min sanitarne, a w bloku im tego nie zapewnisz i nie dostaniesz pozwolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ludzie mający hodowlę w bloku może i faktycznie hodują te psy w bloku, ale mają od kogoś np od rolnika wynajęte pomieszczenie, ładnie wyremontowane itd i tam jest teoretycznie ta hodowla sie odbywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×