Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znacie jakąś rodzinę w której jest więcej niż piątka dzieci

Polecane posty

Gość gość

Ja znam małżeństwo które ma 7 dzieci. Ona 35 lat, a on 39. Tylko on pracuje. Najmłodsze z dzieci ma 4 miesiące, a najstarsze 15 lat. Oczywiście bieda z nędza u nich :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale co z tego? Ciesz się,że oni zapewniają ci pracowników na twoją emeryturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura z tą emeryturą - moja sąsiadka miała sześcioro dzieci, klepali nędzę, ale jak dorosły to zaraz wyjechały i teraz wszystkie pracują w Anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkam na jednej ulicy z taką młodą dziewczyną. Ma max 24 lata, a już 4 dzieci. Co rok to prorok. Tyle tylko, że jej mąż nie pracuje, jest taki trochę upośledzony. Żal na to patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty autorze jak ten mieszczanin z wiersza Tuwima. Ja o tej emeryturze tak globalnie raczej a nie personalnie o tobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąz kuzynki zna taką rodzinę i nie widzi w tym nic złego, tylko on pracuje, coś mu się stanie to co zrobią? jest taki inteligentny, że powiedział, że co za róznica wtakiej sytuacji 1 czy 7. k****, żadna. to, że rentę wtedy dzieli na 8 (z żoną) albo na 2. chyba, że żony nie liczy, to sorry, no tak, ostatecznie dzieci się kocha BARDZIEJ ch*j w d**ę matkom i ojcom polakom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rownie dobrze ta 5 dzieci moze zebrac pod monopolowym i zbierac puszki z koszy na smieci a nie zaraz robic na czyjes emerytury :P skoro matka to dzieciorob to moze widza przyklad i sposob na zycie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak , mam sąsiadów którzy mają 9.. ale są już dorośli... ale oczywiście bida z nędzą u nich .... Miałam kiedyś taką znajomą co ma jedenaścioro rodzeństwa ... ale im się dobrze wiodło i raczej ich było stać na tyle dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam w klasie kumpelę co miała rodzinę15 osobową(13+2) i kolegę 10+2,koleżanki rodzina to tak się po świecie rozjechała,szkół nie pokończyli,ale kolegi rodzeństwo pilne,kumate,co prawda dzieciństwo przesrane bo jedne dzieci opiekowały się drugimi ale szkoły,studia skończyła większość,nikt nie trafił do zawodówki,mają pracę swoje rodziny,ale jak się przy świętach do rodziców zjadą to na podwórku samochodów jak w komisie,bardzo fajni ludzie trzymają się razem i pomagają sobie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast lamentować nad ich biedą i nędzą może powinniśmy po sąsiedzku takim rodzinom pomóc? Nie każda rodzina, która chce mieć dzieci może je mieć. Dziecko to dziecko. Wszystkie dzieci nasze są :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi znajomi maja 5, oboje z wyzszym wyksztalceniem, ona ma wolny zawód i sukcesy, wyglada jak mloda laska, choc 3 dzieci juz na studiach. Swietna rodzina. Druga tez ma 5 - starsze studiuja, mlodszy w gimnazjum, Sasiedzi maja 4 - cala rodzina to architekci i plastycy tylko najmlodszy jeszcze w liceum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciotka miała 9-cioro teraz dzieci porobiło dzieci kazde z nich ma prawie czwórke bachorów,brak kasy,męża.. patola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi sąsiedzi maja 5 dzieci. hałas tam 24 godziny na dobe...wkurza mnie to, bo dzieciaków nikt kultury nie nauczył. ale myśle że takie są bo nauczone ich walczyc o swoje w domu. bieda też taka, ale matka chodzi z podniesiona głową bo i opieka spoleczna da i caritas.. wielka taka dama a słoma z butów wystaje.. uważam że każdy może planować ile dzieciaków chce, a nie rodzić. facet jest po 50 grubo a najłodsze dziecko ma pare miesięcy, i myśle że to jeszcze nie koniec produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak znam. Razem ze mną i moim rodzeństwem jest nas sześcioro. Znam dwóch chłopaków z czego jeden ma dziesięcioro rodzeństwa, drugi dziewięcioro. Moja koleżanka mówiła mi ze jej babcia urodziła UWAGA AŻ 17 DZIECI! To nie żart ani bujdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam dobrze rodzine 7dzieci i rodzice. tylko tata pracuje. ale miedzy dziecmi duze roznice wieku. Najmlodsi ubrani w markowe ubrania,w szkole ucxestnicza w kazdej wycieczce kinie itp. widac ze dobrze im sie uklada,starsi pomagaja mlodszym i widac tam milosc. nigdy nie bylo tam alkoholu moze to sprawia ze takie rodziny fajnie moga funkcjonowac. ostatnio byla u nich trudna sytuacja i nagle trojka doroslych juz dzieci przyjechala tego samego dnia zeby wspierac siebie i rodzicow. uwazam ze istnieja duze rodziny bez biedy ale trzeba sie starac i myslec racjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że babka kogoś tam miała kilkoro albo i kilkanaścioro dzieci to żadne odkrycie, kiedyś ogólnie rodziny były większe i 1 dziecko to była anomalia. W dzisiejszych czasach to duże rodziny są wyjątkami. Osobiście nie znam NIKOGO w wieku do 40 lat, kto ma więcej niż 4 dzieci. A i ta czwórka to rzadkość. Z reguły 1-2 dzieci. Czasami 3. Sama mam 1 dziecko, na razie nie planuję więcej. Po pierwsze-oczywiście powodem są finanse. Nie mamy na tyle oszczędności, aby pozwolić sobie na ok. 3-letnią moją przerwę w pracy. A wracać zaraz po porodzie do pracy i oddawać pensję opiekunce mija się z celem. Poza tym dzieciom trzeba też odkładać jakieś pieniądze- na studia, na start w dorosłe życie. Przecież nie można liczyc na to, ze po śmieci zostawię czwórce dzieci 1 dom do podziału. Miłość miłością, ale żyć trzeba i dzieciom oprócz miłości zapewnić jakiś byt materialny. Od swoich rodziców otrzymałam pomoc i tak samo chcę się zachować wobec własnego dziecka. A wracając do tematu, to zauważyłam, że niestety więcej dzieci mają rodziny biedne. Bogatsi raczej 1-2 dzieci lub wcale. Znam tylko 1 wyjątek- znajomi, którym dobrze się powodzi, mają firmę budowlaną, budują bloki i domki i sprzedają, mają 4 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam jedną. 7 dzieci, najstarsze w okolicach 30stki, najmłodsze 7 lat. Może i biedna rodzina, trochę brak tam wkładu wychowawczego, widać zaniedbania, ale jedno muszę przyznać nigdy nie było tam alkoholu i podobnych akcji. Jedne dzieci uczyły się lepiej, drugie już nie kończyły szkół, są za to bardzo zaradni, bo musieli radzić sobie sami i szukać pracy zamiast siedzieć na garnuszku. Obecnie tylko 2 dzieci jest na utrzymaniu, 3 pracuje, 2 założyła rodziny. Ja mam 2 braci, różnie między nami bywało, ale w życiu nie zamieniłabym tego na bycie jedynaczką ;) Co z tego, że nie żyje się w luksusach, ale za to ma się pęd ku zaradności, ku działaniu by polepszyć swój byt, docenia się rodzinę i jest się nauczonym pomocy innym, dzielenia się i życia z innymi ludźmi. To chyba lepsze niż wychuchany jedynak, który żyje w złocie, a nie potrafi na siebie zarobić, do tego uważa, że wszystko mu się należy. Czasami high-life wcale nie jest dla dziecka lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z piątką nie znam. Za to zauważyłam , ze na nowych osiedlach w klitkach po 40 m2 na kredyt (dwa pokoje w tym jeden z kuchnią ) , mamuśki mnożą się jak króliki . Robią sobie po dwoje , troje dzieci. Po czym hodują je w mieszkaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:classic_cool: 😘 ❤️ 💤 🖐️ :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×