Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

babcia powiedziala ze da nam 5 tys a dala 800zl

Polecane posty

Gość gość
Wy takie tępe jesteście naprawdę czy udajecie? Autorka nie żali się na babcię tylko zastanawia po co zmyślała z prezentem. Widać różnicę ptasie móżdżki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktos juz napisal po co po to żeby nie było grzechu bo co ksiądz powie dewota jedna stara ale cfana za to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam o 13.43 chyba o babci i mieszkaniu . Babcia miała wtedy92 lata ja myślę teraz po czasie ona miała demencję starczą dopiero po jej smierci to do mnie dotarło. Żałuję jednak bardzo że się na nią obraziłam i nie odezwałam się do niej już do końca. jej życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a co z tym mieszkaniem ostatecznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematus
otoz widze ze niektorzy nie zrozumieli, babcia obiecala dac nam w prezencie slubnym na przyslowiowy metr mieszkania czyli jasno powiedziala ze da 5 tys. nie bylo mowy ze babcia miala dokladac sie do wesele bo wesele urzadzilismy sobie sami z wlasnych pioeniedz i oszczednosci. mieszkanie mielismy kupic po slubie, babcia mowila ze da nam w prezencie slubnym na metr takiego mieszkania, a jak sie urzadzimy to jeszcze wspomoze z urzadzeniem, jednak po slubie okazalo sie ze babcia dala 800zl a jak juz kupilismy mieszkanie i przyjechala je zobaczyc to dala jeszcze 100zl. nie jestem lasa na kase , bo w miare nam sie powodzi ale nie lubie jak ktos rzuca slowa na wiatr, jestem osoba zasadnicza i jesli komus cos obiecuje to robie wszystko zeby ja spelnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z mieszkaniem ? Otóż babcia jednak kupiła to mieszkanie sama i zapisała w testamencie mojemu kuzynowi . A kuzyn się tak zdenerwował że ją op*******ł że po co mu że to kłopot dla niego i że jak chciała pieniądze wydać to mogła mu gotówkę dać a nie mieszkanie kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym jędzę otruła na waszym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to twoja babcia czy męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, ze wam nie dała 5000 z Chopinem, takie zielone z komuny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóz, dosyć niesmaczna sytuacja. Ale już nic z tym nie zrobicie. Jedyna rada - nigdy już nie wierzyć babci i nie liczyć na nic od niej, nawet, gdyby obiecywała bóg wie co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAK WIDAĆ POTWÓR Z BAGIEN I WIELU INNYCH MA POWAŻNE PROBLEMY Z CZYTANIEM ZE ZROZUMIENIEM!!!!!!!! cofnąć was do 3,4 klasy podstawówki-stąd już pochodzą te braki!zresztą kafeteria to stado gimbusów niedokształconych i besztających wszystkich za własne kompleksy!!!! hahaha żenada!!!a ty autorko masz lekcję-liczyć tak na prawdę to można tylko na siebie,a babci to w niby żartach wygarnij te jej obiecanki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×