Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gooosccciowka

czy moge pracowac na noce na poczatku ciazy?

Polecane posty

Gość gooosccciowka

pracuje dorywczo na weselach, bardzo lubie ta prace, ogolnie jestem nocnym markiem wiec nie przeszkadza mi ze to noc ale fakt ze jestem zmeczona bo wlasciwie caly czas na nogac. Myslicie ze musze zrezygnowac? te pierwszych kilka miesiecy chcialam sobie jeszcze dorobic, bo dobra kasa z tego jest, ale nie chcialabym zaszkodzic dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dymie i to na nocce chyba oszalałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie na weselu jest niby dym? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od papierosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z*********j jak wół do końca ciąży i tak Ci nikt nie da medalu i pomnika po śmierci nie postawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooosccciowka
jaki dym, teraz nie mozna palic w lokalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sobie odpuściła tą pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się dobrze czujesz i dobrze znosisz ciąże to oczywiście że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie dobrze czułam, super znosiłam ciąże i co? Od zwykłej wody 5l, która wniosłam na 1pietro odkleiła mi sie kosmówka. Ciąża to nie choroba ale tylko w teorii. lepiej nie ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooosccciowka
a może stanę na wylotówce ? ( ͡ʘ ͜ʖ ͡ʘ)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki dym na weselu? nikt nie pali na sali? chyba ze u ciebie w remizie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja do 12 tc pracowałam za barem w lokalu. Oczywiście niczego nie dźwigałam, w lokalu nie można było palić. Ciężko było tylko wytrzymać na nogach od 20 do 4, ale co jakiś czas przysiadałam na chwilę i jakoś dawało radę. Lekko nie było, ale kasa była potrzebna. Córka urodziła się w terminie, ciąża przebiegała bez żadnych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chyba oszalalyscie. Dlaczego nie może pracować? Jak się dobrze czuję to jak najbardziej. Tylko w polsce się daje l4 na 9 miesięcy. To jest chore. Nie mieszkam w pl i nie dostałam chorobowego z powodu ciąży. Miałam ciążę mnogą i pracowałam 6 miesięcy a praca fizyczna. Zdrowia ciąża nie jest kalectwem. Autorko ja bym na twoim miejscu pracowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co za różnica, że noc? jakbyś odwalała tę samą robotę w dzień byłabyś tak samo zmęczona albo i bardziej jak jesteś "sową". inna sprawa, że taka praca na weselu trwa znacznie dłużej niż te 8 godzin- weźcie to pod uwagę, drogie panie, zanim zaczniecie pisać, że ciąża nie choroba, bo co innego zapierniczać przez 8, a co innego 15 godzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nocki sa duzo cięższe od dniowki, ja zanim zaszlam w ciaze pracowalam kilka miesciecy na nocki, nie bylo fajnie ale dawalam rade. teraz jestem w ciazy 14 tyg i od miesiaca raz lub 2 dni w tyg. mam nocke i powiem wam, ze bardzo mi ciezko, po takiej nocce spie prawie caly dzien z pzrzerwa na obiad i na kolacje i spie cala noc!nigdy wczesniej tak nie mialam. chyba bede musiala z tego zrezygnowac bo nie daje rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwalajac ta sama robote w dzien nie czuje sie tak zmeczona jak odwalajac ja w nocy. chyab nigdy nie racowalas na nocnej zmianie. a to ze wpolsce kobiety chodza na zwolnienia to dobrze, chociasz tyle z tego maja a za garnica sie nie chodzi bo wiekszosc nie ma platnego zwolnienia tylko jakies grosze z urzedu. chyba jest roznica jak ktos na zwolnieniu dostanie 70f za tydzien a nie np 250 f lub wiecej. kobiety nie maja wyboru musza pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgodnie z prawem kobieta w ciąży NIE MOŻE pracować w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kodeks pracy chociażby zabrania ciezarnym pracy w godzinach nocnych nawet za ich zgoda. Podejrzewam że ta praca o kodeksie nie słyszała ale znikąd się ten przepis nie wziął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że jeśli dobrze się czujesz to możesz :) Ja np nie mogłabym do 15 tygodnia bo strasznie sie czułam i byłam ciągle zmęczona, ale za to potem aż do końca ciązy moglabym na pewno wykonywać taką pracę, o jakiej mówisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze chyba ze ta dorywcza pod kp nie podlega ale nie chodzi tylko o pracę codzienna w nocy tylko w ogole. A na kp powolalam się bo niektórzy pisza że to jakiś durny wymysł. Myśl troche

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kp zabrania każdej pracy w nocy, obojetnie w jakim wymiarze. Czy to będzie co noc czy 2 noce e mcu. Jak się nie znasz to się nie odzywaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nigdzie nie jest napisane, że nie można w nocy pracować, tylko że nie można kobiety w ciąży ZATRUDNIAĆ do pracy na noce :) autorka zapewne nie chce sie zatrudniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladnie autorko
na czarno to moze sobie pracoac, gdzie chce i kiedy chce. zgodnie z kodeksme pracy w nocy nie moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pani od odklejonej kosmowki!!! Nalezy sie pani Nobel w dziedzinie medycyny, bezwzglednie! Najtezsze umysly wciaz sie glowia, co moze byc przyczyna odklejania sie lozyska przed koncem III trymestru I do tej pory do zadnych konstruktywnych wnioskow nie doszli. Ba, kazdy ginekolog powie, ze lozysko to najwieksza niewiadoma I tajemnica ciazy. A pani, udzielajaca sie na forum, rozgryzla w mgnieniu oka, ze to od wniesienia butelki po schodach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca raz w tyg, lub 2 tez moze byc legalana na umowe. nie slyszlas o czyms takim jak pol etatu? ja wlasnie taka mam, pracuje 3 dni w tyg w tym czasem nocka. mam normalna umowe o prace nie zadne zlecenie czy cos tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz to pracuj od czasu do czasu na weselach. Tutaj ci tylko napiszą że pierdnąć w ciąży nie wolno bo można poronić. Same inwalidki. W innych krajach kobiety nie robią z siebie umierajacych i rodzą. Jak ktoś ma ciążę zagrożona to rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytajcie tego co pisze KinaStefanka, ona jest glupsza niz przewiduje paragraf, ale co sie dziwic, jej zycie to kafeteria, na kazdym temacie sie udziela, choc tz gowno wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, w jakie Wy paranoje popadacie... Jakby praca to było całe zło tego świata. Autorka pisze, że lubi tak pracować, że jej to odpowiada i, że się dobrze czuje, więc gdzie jakieś przeciwwskazanie? I uświadomcie sobie, że przepisy a rzeczywistość to dwie różne bajki. Nie każdy pracuje w urzędach czy budżetówce. U prywaciarzy baaardzo rzadko mają zastosowanie przepisy KP. Nie róbcie z ciężarnych kalek jakichś. Ja do 8 miesiąca pracowałam po 15h dziennie 15 dni w miesiącu. Ciąża donoszona, córa zdrowa duża dziewczyna. Kto chce i lubi pracować ten będzie, a lewak i leń będzie się migał. W całości moja wypowiedź dotyczy ciąży niezagrożonej, rzecz jasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×