Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy standard życia wasz się polepszył czy pogorszył przy mezu

Polecane posty

Gość gość

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polepszył a czemu pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi pogorszyl. przy nim nie mam nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogorszyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc autorka444
u mnie tez pogorszyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, standard mieszkania i życia mi się pogorszył, ale to nie zależy od męża, tylko od jego rodziców. My z mężem pracujemy na to, żeby sobie ten standard znacznie poprawić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój standard sie polepszył ale nie tylko dzięki mężowi ale dzięki nam obojgu.bo wchodząc w malzenstwo maz mial tylko auto a mieszkania dorobiliśmy sie wspolnie...wiec to byla tylko sila napędowa żeby zapewnić godne warunki życia naszej rodzinie ktora niebawem sie powiększy.sadze ze bez slubu byloby podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polepszył. mąż miał jakies tam oszczędności, swój samochód. ale ja po slubie tez zaczełam pracowac więc mam jakis wkład

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cieżko powiedzieć. mieszkaliśmy ze sobą już na studiach. utrzymywaliśmy się sami. Nasza sytuacja polepszała się z roku na rok. Nie miało to raczej związku z małżeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie bardzo mi sie polepszyło przy mężu :) nie jesli chodzi o pieniądzę, ale pod każdym innym wzglądem mam teraz sto razy lepiej niż kiedy mieszkałam w domu rodzinnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogorszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliputkowo
Hmmmm, ciezko powiedziec ... nalezalo by sie raczej zastanowoc co bym miala dzisiaj gdybym nie byla mezatka.... bo jak za maz wychodzilam to oboje wiekie G mielismy :P... razem do wszystkiego doszlismy :) Mamy podobne dochody, wiec mozna powedziec ze sie dorobilismy "pol na pol" ;) ... mamy duze mieszkanie wiec gdybym byla sama to pewno miala bym mniejsze, oboje mamy dwa samochody wiec pewno mialabym jeden...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stanowczo polepszyl:):)Ja nie miałam praktycznie nic a on wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogorszył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogorszyl i to znacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polepszyl,mieszkalam z rodzicami i rodzenstwem w malej 50 metrowej klitce,teraz mieszkam w 500 metrowym domu,pracuje bo chce i cala swoja wyplate wydaje na siebie,poszczescilo mi sie,nie dosc ze maz ma kase to bardzo go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie odwrotnie u rodzicow mialam super jako nastolatka zylam jak krolowa jezdzilam gdzie chcialam zwiedzalam super ciuchy imprezy rozne sporty uprawialam od letnich po zimowe mialam pieknie urzadzony pokoj dobry sprzet jak na tamte czasy a teraz mam gowno maz zadluzony mieszkania nie mamy wszystko z wyplaty idzie na bierzaco bo mamy dziecko czasem sie zastanawiam czy kupic chleb czy owoce chodze w starych ciuchach robie za marne grosze facet pelno dlugow o ktorych nie wiedzialam ech zycie to nie bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba polepszył tak mi sie wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze,że większości się pogorszyło. Czyżby faceci w dzisiejszych czasach byli mało zaradni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci w tych czasach sa bardzo malo zaradni i trzeba ich prowadzac za raczke wszedzie. Bo sami nic nie zalatwia jak trzeba. Dlatego zawsze bede sama i nie potrzeba mi zadnego pasozyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×