Czy jak facet pali to was pociąga, odrzuca, czu bez znaczenia?

jw.

dobra może ja dam swoją opinię o tym, otóż mi się podoba jak mężczyzna pali i wcale nie uważam że to śmierdzi, śmierdzi to ten kto się nie myje albo zębów nie myje 2x dziennie, wtedy śmierdzi a jeden papieros? No chyba że palaczy jest z dziesięciu to śmierdzi w pomieszczeniu ale tak... Dodam że sama nie palę nie paliłam, ale w mojej rodzinie są palące osoby

sorry ale palenie świadczy o głupocie teraz już wiadomo że to powoduje raka płuc i choroby serca, nie ma wytłumaczenia, poza tym papierosy = żółte zęby i to kosztowny nałóg, po co sie w to wciągać? same straty

Mnie pociąga jak dziewczyna pali, ale sam nie palę.

Raczej mi to nie odpowiada, co nie oznacza że skreślam faceta. Ale co do tego, że śmierdzi, to nawet jak jedna osoba pali to jednak śmierdzi. Moja współlokatorka czasem lubi zapalić w łazience, okna nie ma i pozostaję niemiła mieszanka dymu i wilgoci, a przecież myła ciało i zęby ;)

Dla mnie to jest bez znaczenia, bo sama popalam. Choć chyba wolałabym, żeby nie palił - wówczas może i ja rzuciłabym całkowicie?

czasem lubię zapalić jak coś wypiję, więc jeśli facet tak ma, to mi to nie przeszkadza, bo to rzeczywiście można nazwać "jeden papieros", ale tak regularnie, to nieeeee

nie wazne ale sa tacy ktorzy palac tak mocno sie zaciagaja i taki syf pala ze b.mocno smierdza a sa tacy co pala nie wiem jak to ujac "delikatnie" tego wcale nie czuc do tego guma do zucia i jest OK mi nie przeszkadza jak ktos pali byle by nie capil jak gornik z kopalni