Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mąż nie potrzebuje sexu?

Polecane posty

Gość gość

pracował 2 lata za granicą , był w domu raz na miesiac, gdy wzielimy ślub i dolączyłam do niego to sex mam hmmm od dwóch miesięcy wogóle!!Staram sie czyli zabawiki, bielizna, zawsze pierwsza zaczynam a on obraca sie i mowi że idzie spać.Nawet jak sie przytulam to sie obraca.Jak chce mu zrobić dobrze też nie chce mowi że zmęczony.Co mam robić? on wie że mam duży temperament i przed moją przeprowadzka nie było problemu jesteśmy pół roku po slubie,a sex jest dla mnie bardzo ważny.Nawet mu powiedzialam ze jak nie bedzie sexu to pojade spowrotem do polski!to był taki sex jakby wymuszony a jak nie chce żeby to robił dlatego że musi tylko dla tego że chce .Co mam robić ? Spadać do polski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze chce byc nadczłowiekiem,wiec nie opłaca mu sie wytracac energi tylko na sex....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ma problemy,nalezy z nim porozmawiać bo moze potrzebuje pomocy a wsydzi sie o tym mówić. Jestes egoistka bo myslisz o sobie a nie zastanawiasz sie co zrobic mu pomoc.Facet to nie maszyna,to tez człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce go zmuszć bo to przykre nic na sile, ale nie wyobrażam sobie związku bez tego skoro kiedys było ok,i teraz nawet więcej sie staram niż kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maszyną ? duzo chyba nie wymagam , chce sexy raz w tygodniu.Rozmawialam z nim mowi ze jest zmęczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiec mówi ze jest zmeczony,wiec juz wiesz...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz sobie kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo kochanke.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może juz go nie podniecasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to nie tajemnica to powiedz jaka mąz ma pracę?bo nie sadze ze pracujac za granica lezy kołkiem za biurkiem.Wiem cos na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze kieruje energie ku wyzszym celom???..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może ma problemy w pracy i nie chce cię martwić, blokada psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup Viagrę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak na mój gust to on popróbował już czegoś więcej za tągranicą,może doświadczył seksu z drugim facetem? i już nie jesteś dla niego pociągająca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje fizyczne w hurtowni, ale weekendy ma wolne, pracuje normalnie po 8 godzin! cos chyba nie tak skoro traktuje mnie jak powietrze a mowi że wszystko ok, tak sobie teraz myśle na temat homo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze doszedł do wniosku że zle ulokował uczucie i to sa tego efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ni chybił,kieruje energie do góry ku wyzszym celom!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że on zawsze był oziębły. Autorko pisałaś, że przed ślubem był w domu raz na miesiąc, to i góra raz na miesiąc miałaś z nim stosunek. Tak akurat na jego potrzeby, albo raczej dla jego ukrytych celów tylko tego nie zauważyłaś, bo nie miałaś jak. On nie musi być homo, może być najzwyczajniej w świecie aseksualny. Ta praca może za lekka, że taki zmęczony chodzi :) Dziwnym trafem większość facetów mających lekką pracę strasznie zmęczona chodzi. :) Ja bym chyba sobie od niego poszła. Bo z jakiej racji mam być za kilka lat wredną zgorzkniałą babą, z wiecznie bolącym podbrzuszem? Dzieci nie macie. Jeśli masz ślub kościelny, to powinnaś bez problemu z taką podstawą dostać unieważnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy tylko ślub cywilny,powoli też przestaje sie starać bo ile mozna nadskakiwac nie widząc żadnej poprawy?Ja juz nie pisze o dzieciach po prostu potrzebuje bliskości,czułosci kochania a on mi tego nie daje ...zresztą do szczęści potrzeba dwojga nic na silę czas wracać do polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeden problem mniej, jak tylko cywilny. Zawsze go możesz jeszcze pozwać o straty moralne, bo się musisz upokarzać prosząc o seks i czujesz się jak nimfomanka :) O oszustwo matrymonialne też he he. Właśnie, ileż można. Według mnie lepiej się rozstać, bo za pół roku go znienawidzisz, a po co? Oczywiście zrobisz to, co uznasz za właściwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadi
niech przebada tarczyce, testosteron. jeśli wcześniej był aktywniejszy może mieć jakiś problem zdrowotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znów ja,prowadze dzienniczek w którym zapisuje co robi po przyjściu z pracy:15-sta przyjście z pracy, je objadek siada przed komputer i tak do 19-stej.puzniej kompanie i spanie.I tak od 2 miesięcy :(.Przestalam sie starać po prostu go olewam tak jak on mnie.....Powoli szukam pracy i lokum w polsce:( Dlaczego ja mam walczyć? nie widze już sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potrafię zrozumieć, że jest Ci ciężko. Seks nie służy tylko zaspokojeniu popędu seksualnego, ale tak jak pisałaś poczuciu bliskości i intymności między dwojgiem ludzi. Jeśli partner nie chce uprawiać z Tobą seksu zaczynasz się czuć nieatrakcyjna dla niego, źle działa to na Twoją samoocenę... Cały czas myślę, że nie powiedzieliście sobie wszystkiego. Cywilne czy nie to wciąż małżeństwo. Może warto jeszcze usiąść i porozmawiać szczerze o waszych potrzebach i oczekiwaniach zanim złożysz pozew o rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ile mozna gadać?przeciez ja mu mówie czego chce i czego oczekuje.....najlepiej sie obrucić d**ą i spac :(to nie chodzi o sam sex tylko o bliskośc, poczucie bezpieczeństwa...Czuje sie strasznie nie atrakcujna przez to ze nie zwraca na mnie uwagi.To nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×