Niemka zaprosiła mnie do siebie

Byli u nas 2 razy, teraz my do nich jedziemy na „szkolenie”. Jedna z nich zaproponowała mi, abym przez ten miesiąc zamieszkał u niej. Już mi wyliczyła, ile to zaoszczędzę euronów rezygnując z hotelu a pobierając tzw. dzienną dietę ( o takiej możliwości szczerze mówiąc nie miałem pojęcia ). O co jej chodzi ? Ma szczere intencje ? A może na koniec miesiąca to ona wystawi mi rachunek ? Dobrze zrobię uzależniając się od kogoś ? Ma ktoś już doświadzenie na tym polu ?

o co Ci chodzi ? napisz jaśniej

Jedziemy z firmy na szkolenie do Niemiec. Każdy ma zapewniony hotel z wyżywieniem. Ale ona twierdzi że mogę z tego zrezygnować i nocować i żywić się na własny koszt pobierając tzw. dzienną dietę (Tagesdiät). Twierdzi że u nich w firmie tak jest i mi to poleca.

przynajmniej bzykanie bedziesz mial gratis. O ile podobna do kobiety - wiem jak "piekne" potrfia byc Niemki.

daj sobie spokoj jak mam co do ciebie plany a nic jej z nich nie wyjdzie to wylecisz na bruk niemcy to paskudni ludzie nie tylko z wygladu

podejrzane, a jak Cie nie daj Boze zg***** ????????

Niemcy to piękny kraj,tylko za dużo niemców!

Nie będę ukrywał, że ja też bym coś „poplanował”. Po tym, jak mnie dziewczyna wyrzuciła (podobno ta praca uderzyła mi do głowy) nie widzę przeciwwskazań aby oddać się cały firmie.