Gość gość Napisano Luty 23, 2014 Jakiś tydzień temu wydarłam się na mojego faceta i oskarżyłam o to że bardzo możliwe że mnie zdradza i że już mu na mnie nie zależy, wszystko dlatego że podwoził jakieś koleżanki na imprezę, sam mi o tym powiedział. W czasie tej rozmowy wszystko mi wyjaśnił i było git. Ja powiedziałam, że nie podoba mi się że on spędza tyle czasu ze znajomymi , a on że mogłabym częściej do niego pisać i molestować go telefonami. Gdy zadzwoniłam do niego dwa dni później i on wspomniał coś o tym, że sobie dziwne akcje wkręcam wybuchłam jeszcze raz z pretensjami o to samo. Podczas tej rozmowy, mówił żebym sobie przestała wkręcać takie akcje i że przyjedzie na drugi dzień to pogadamy, mimo że ja cały cza mówiłam, że nie mam czasu i jestem bardzo zajęta. Nie dość, że wtedy nie przyjechał to od tej pory się do mnie nie odzywa, a mojego piątkowego i sobotniego tel. nawet nie odebrał. Co o tym myślicie? Co mam robić, w tej sytuacji? Czy to możliwe, że on po tej akcji ma mnie już dosyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach