Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jjjj94

pomoc dla nastolatki

Polecane posty

Gość jjjj94

witam . Nigdy nie myślałam ze będę sie tu zwracać o pomoc / porade. Jestem w klasie naturalnej. Ale z wszystkim musze radzic sobie sama. Mama nie pracuje to ja robię zakupy martwię sie o pieniądze. Bo ona jak przychodzi co do czego to nawet jeść nie musi. Ciągle wyzwiska w moja stronę itp. Na dodatek ostat chciała mi życie układać z zamożnym kolega. Lubię go ale nie potrafie tylko tak dla pieniędzy . Od wtedy w domu mam piekło. Co robić? Pomozcie błagam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz matce żeby sama sie za tego zamożnego kolege wzieła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
tłumaczyłam ze ma najpierw swoje życie ulozyć a potem moje. To ona na mnie z pyskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj się jej , ze starą trzeba krótko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
nie dam, dlatego tamtego kolegę odrzuciłam. Ale ja już jestem wykończona psychicznie wszystko na mojej głowie . Już wolalabym jakby sie w ogóle do mnie nie odzywala. A non stop awantury wyzwiska narzekaNia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa10
powiedz jej ze teraz zyjemy w innych czasach i sama wybierzesz sobie partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie idzie się po dobroci z nią dogadać zniż się do jej poziomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
krzyki z mojej strony też były. Ale nie mogę sobie na to pozwolić Bo mam nerwice < potwierdzona przez lekarza> ale to nie jest tylko jeden problem. Skąd tu załatwić jedzenie itp. Ogólnie o życie chodzi. Nie mam sie gdzie wyprowadźic po dzisiejszym dniu jestem w takim stanie , ze lerzalam i patrzyłam sie w sufit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M51D25
Macie trudną sytuację finansową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuje ci zamiast matki masz jadowitą żmiję dotrwaj do matury jak matka się nie martwi o ciebie to przestań sięniąteżmartwić a gdzie ojciec? masz po nim alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj się wrobic w małżeństwo i dzieci, musisz dbać o siebie i jakiekolwiek wykształcenie abyś miała pracęi stala się samodzielna przy dzieciach garach, pieluchach całkiem zwariujesz i na dodatek jako służąca dla jaliegoś faceta za jego marne pare groszy bo tak chce matka? niech sama sobie znajdzie sponsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
nie znam ojca. Płaci 300 zł alimentów . Tyle wynosi nasz miesięczny dochód. Wiem matura ale jak tu sie uczyć gdy w domu z 4 stopnie i pusta lodówka. A ja siedzę tylko i myślę gdzie by tu dorobiic. Raz coś znajdę a raz nie. Wiecie to jednak matka kocham ja. Ale jak ona może robić to swojej córce? Czuje ze zawsze już tak będzie. Nie wiem. Nie widzę swojej przyszłości. Nie mam nawet marzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M51D25
To czemu ona się do roboty nie weźmie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
nie wiem. Wiem ze jest trudna sytuacja na rynku pracy ale przez 4 miesiące zawiozła jedno cv i dzwoniła do dwóch zakładów. W sumie gdyby nie jej koleżanka < która też szuka> to nawet by tego nie zrobiła. Ona jest zdania ze nie ma i już. Ile razy jej mówiłam ze gdzieś ludzi potrzebują to udała ze nie słyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
u mnie w domu nigdy nie było dobrze. Ale teraz to ja już nie daje rady. Ciągle płacze mam wrażenie ze nic mi sie nie uda/udaje . Brak motywacji itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
a myślicie , ze nie próbowałam rozmawiać na spokojnie. Jest tylko mila jak pieniądze mam. Niby wyslucha ale na drugi dzień zmów to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M51D25
To co zarobisz przeznacz na swoje wydatki , to nie Ty matkę , a matka Ciebie powinna utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakiego miasta jesteś? Czemu nie pojdziesz do Mopsu? Jak mieszkasz blisko mnie to moge cie przygarnąć. Też luksusów nie mam ani opału za bardzo ale jedzenia i dachu nad głową bym ci nie odmówiła. Sama mieszkałam z ojcem alkoholikiem więc rozumiem cie dobrze i traktowałabym jak siostre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
wiem. I też tak robię kupuje jedzenia tylko minimum. Ale lodówki ma klucz nie zamkne . To jednak matka. Ale już nie pomagam. Ale jak ona mogla. Nawet nie wiem czy ta klasę skończę . Porażka. Ale obiecałam w maju czerwcu chce mieszkanie z koleżanka wynająć . Ma nas dwie wyszłoby od osoby 500 zł. Tylko ta pracę obym znalazła. A chcemy w takim troche większym mieście zamieszka to też łatwiej o pracę czy z dojazdami do niej. Tylko aby ta pracę znaleźć. A szkole w razie jakby sie teraz nie udało skończę zaocznie i zdam maturę. Wiem o tym. Bo teraz ile razy szlam do domu z myślą dziś dam z siebie wszystko. Poucze sie solidnie. To jak wracałam zimno głodno i jeszcze ciągle awantury. To wybaczcie ale nie mogłam. Kładłam sie w łóżko i plakalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od mopsu dosłałam 150 zł. Mamie sie nie podobało ale ja jestem zdania ze te pieniądze były na czysto i sie z nich ucieszyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjj94
kuj-pomor . Dziękuję .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastolatki to trudny wiek no no takie zwiazki to trudne sa dosc no tak zawsze no :) www.youtube.com/watch?v=hTVVMwrJ-rk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie bardzo bo ja śląsk. Też korzystam z Mops i dostaje na siebie i dziecko różnie 250-350 zł. W grudniu dostałam dodatkowo 500 zł na opał i dziecko ma obiady w szkole. Ja bym przedstawila sprawe w mopsie że matka cie zaniedbuj i sprowadza do domu starszych panów żeby z tobą swatać i wyżywa sie potem na tobie jak odmawiasz. Muszą dac ci jakąs wieksza pomoc. Te 150 niech se w d**e wsadzą. Upomnij sie tez o jedzenie z unii europejskiej ( kasze,cukier, makarony itp) ale nie w kazdym miescie to organizują. U mnie nie ma a szkoda bo te jedzenie to duża pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×