Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Potrzebuję rady!!!

Polecane posty

Gość gość

Moja opowieść dla wytrwałych i cierpliwych!! Ww wrześniu 2013 musiałam zrezygnować dotychczasowej pracy, bo psychicznie już nie dawałam rady, była to praca opiekunki, pomocy domowej 24godziny 7 dni w tygodniu, czasem jakiś dzień czy 2 w miesiącu wolne ... Wytrzymałam 2 lata i postanowiłam coś zmienić w swoim życiu. A że w moim mieście pracy za bardzo nie było widać, za namową siostry mojej mamy przyjechałam do Kanady. Wzięłam ze sobą tez moją młodszą siostrę, bo też akurat szukała pracy po powrocie Anglii, a jako że mój angielski pozostawiał wiele do życzenia pomyślałam, że ją wezmę i będzie mi łatwiej. Ciocia wynajęła nam mieszkanie na miejscu w tym samym budynku, więc miałyśmy blisko rodzinę ... Moja siostra ze względu na język szybko znalazła pracę w sklepie, a ja szukałam i szukam do tej pory. Doświadczenie mam w różnych branżach i w opiece nad dziećmi, w prowadzeniu domu, ale także zajmowałam się chorymi i niepełnosprawnymi, pracowałam w przedszkolu i w kuchni w różnych placówkach, więc myślałam, e problemu z pracą jako takiego nie będzie - wcześniej w Polsce wszystkie prace miałam po znajomości, więc szukanie pracy to też dla mnie nowość ... Minęło wiele miesięcy a ja pracy nadal nie mam, kilka razy w tygodniu chodzę na spotkania, ale zazwyczaj nikt już się nie odzywa, raz popracowałam 2 tygodnie, a potem mi podziękowali, chociaż nie mieli powodu ... Na przyjazd tutaj pożyczyłam pieniądze u ciotki, a przez te kilka miesięcy zrobiłam sobie także dług u siostry, która mnie znienawidziła przez to że nie mogę sobie znaleźć pracy. Przez te wszystkie miesiące wysłuchuje od niej tylko pretensje i wyzwiska, choć oprócz tego, że płaci moją połowę czynszu żadnych pieniędzy od niej nie biorę, bo utrzymuje mnie ciotka no i czasem coś zarobię jak u niej w pracy mają więcej zleceń, ale to bardzo rzadko ... Więc wygląda to tak, że ja jem suchy chleb z masłem i czasem jakąś zdechłą wędliną, której u ciotki już nie zjedzą, a u niej (u mojej siostry) w lodówce same rarytasy z ekologiczych sklepów, gdzie wiadomo ceny są wyższe ... Fakt czasem zjem obiad u ciotki, ale to tylko czasem ... Ciotka mi nie żałuje jedzenia i zawsze pyta co mi kupić w sklepie, ale ja już z tej rozpaczy i tego, ze i tak mam wobec niej straszny dług nic od niej nie chcę ... Odkąd tu przyjechałam to nie ma dnia żebym nie płakała, czasem to już tak ryczę, że nie mogę przestać ... nie mam tu w sumie nikogo z kim mogę tak szczerze pogadać, nawet straciłam kontakt z mamą, bo już nie miałąm siły z nią rozmawiać o tym jak mi tu jest... I teraz zastanawiam się czy nie wrócić do Polski ... pieniądze mam na bilet odłożone, ale zastanawiam się czy uda mi się spłacić 9 tysięcy długu w Polsce? Tu byłoby szybciej, ale jak nie mam pracy to mój dług tylko rośnie, a w Polsce to przynajmniej za mieszkanie nie musiałabym płacić i mama by mi trochę pomogła ... Potrzebuję rady kogoś kto by spojrzał na to wszystko z boku, bo ja nie mam już siły żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim musisz zadbać o swoje zdrowie, codzienny płacz może sugerować depresję. Idź do lekarza. Powiedz ciotce szczerze to co powiedzialas tu. Musisz zacząć się dobrze odżywiać. Bedac chora i zaglodzona odbierasz sobie szanse na prace. I dalej szukaj pracy, nie jest łatwo ale się nie poddawaj. Może daj sobie jakiś termin na znalezienie, jak nie to wroc do Polski. Tylko czy rzeczywiście chcesz być w tej Polsce? Skoro w towim mieście nie ma pracy to będzie ci równie trudno. Polskę teraz idealizujesz, bo za nią tesknisz i jesteś samotna. Może jednak łatwiej będzie zacisnac zęby i wytrwac tu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie w garsc kobieto
na jakiej wizie jestes w Kanadzie ? moze ty nie masz pozwolenia na prace i dlatego nikt cie nie zatrudnil co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myslalas o tym zeby oglosic sie na jakims portalu? W stanach mamy craigslist gdzie mozesz sie oglosic ze poopiekujesz sie dzieckiem albo posprzatasz dom, albo zapytaj ciotki moze w lokalnej gazecie? I wy z siostra jestescie tam na wizie turystycznej czy jak? Sprobuj moze neszcze strony internetowe au-pair, fakt ze jak jakas rodzina w Kanadzie cie bedzie chciala to placa grosze, kieszonkowe typu $200 na tydzien ale masz zapewniony dach nad glowa i wyzywienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, sama już nie wiem co mam robić. Tak jesteśmy na wizie turystycznej, więc i o lekarzu mogę zapomnieć, choćby ze względu na pieniądze, ale ludziom to nie przeszkadza, że nie mam pozwolenia na pracę, niektórzy nawet to rozumieją, bo sami zaczynali tak jak ja... Ale staram się myśleć pozytywnie, no ale nie zawsze to wychodzi. Dałam sobie jeszcze 2 tygodnie i jak czegoś nie znajdę to wracam do Polski, pomijając fakt czy znajdę tam pracę czy nie, bo przynajmniej nie będę miała psychicznej presji jaką mam tutaj. Ogłoszenia czytam i sama też daję od początku jak tylko tu przyjechałam i tak jak pisałam spotkań i rozmów miałam ciągle dużo, ale nikt więcej się ze mną nie kontaktował, chyba tylko po to by poinformować mnie, że nie zostałam wybrana. Poczekam jeszcze trochę i jeśli nie uda mi się to wracam, bo rzeczywiście do depresji niewiele mi już brakuje, sama tak czuję i nie jestem hipochondryczką, daleka jestem od tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obecnie trudno w Kanadzie znalezc prace na czarno bo tylko taka mozesz dostac bedac turystycznie za duze kary dla pracodawcow za zatrudnienie nielegalne zeby ryzykowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno, nie trudno - nie pcham się do żadnych lokali czy gdzieś. Szukam pracy jako opiekunka, gosposia, albo przy sprzątaniu gdzie nawet tutejsi pracują na czarno, tak jak w Polsce ... Ale dobra wiadomość mnie dziś spotkała, bo jutro idę na rozmowę do sklepu i prawdopodobnie będę miała tą pracę. Czasem warto powiedzieć - w moim przypadku napisać - głośno to co się czuje, pragnienia wtedy się spełniają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×