Pytanie raczej do Panów..

Zastanawia mnie ostatnio taka kwestia.. Jest para, małżeństwo, albo i nie, ale to nieistotne. Para spodziewa się dziecka. Dziecko rodzi się, jednak matka umiera przy porodzie. Co w tej sytuacji czuje mężczyzna? Kocha to dziecko nad życie, bo jest, że tak powiem, bardzo istotną "pamiątką" po zmarłej kobiecie, czy raczej odpycha to dziecko i nie chce go, bo to właśnie przez nie jego kobieta nie żyje?

Film "Hours" z Paulem Walkerem całkiem dobry film

kocha, jak jest odpowiedzialny, jest mężczyzną, albo ciotą

idotki na forum: kocha albo c***a. temat jest złożony i zależny od okoliczności. kocham żonę jak to się zdarza w waszych ulubionych filmach a ona umiera w trakcie porodu właśnie przez dziecko to może mi się kojarzyć nie ze szczęściem a ze strata. mimo ze to nie jego wina to jego widok będzie budził przykre wspomnienia.

tak, babcia pomoże , ponieważ Babcia to jest najlepsza instytucja i nie ma to jak Babcia jak Babcie kocham a takich sytuacji są dziesiątki

No nie ma to jak zostać zwyzywaną bez powodu ;D

zawsze jest wyjście z sytuacji zanim świeżo urodzone dziecko trafi za oknem życia, gdy ojciec się wypnie na dziecko to nie zapominajcie o Babci , która zwykle nie odmawia pomocy i ojca dziecka stawia na baczność !

Ale Babcie bywają martwe i co wtedy?!

podobno dziewczyny lubią czytać facetów wspomnienia wielu facetów tego nie docenia że znajdzie się ochotniczka która samotnemu facetowi z dzieckiem amorów nawciska