Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wenisea

zaproszenie na slub i chrzciny

Polecane posty

Witam mam wielki problem dostalismy z mezem zaproszenie na slub jego siostry bez mojego dziecka z poprzedniego zwiazku na zaproszeniu widnieje tylko nasze dzieci i my, mysle ze gdybym nie byla "zona" wcale nie zostalabym zaproszona:) maz zostal wczesniej poproszony na ojca chrzestnego i sie zgodzil slub na sie odbyc razem ze chrzcinami nie wiem jak sie zachowac w tej sytuacji czy maz powinien pojsc sam? czy isc z nim i udawac ze wszystko ok...? czy poprostu wykrecic sie z bycia chrzestnym? prosze o rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamówa. Poinformuj, że bez dzieci nie idziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile to dziecko ma lat?mieszka z wami? Jeżeli mieszka z wami i jestescie jedna wielka szczesliwa rodzina to niech twój mąż powie siostrze ze zazhowala sie jak cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli dziecko mieszka z wami to siostra zachowała się strasznie chamsko i w ogóle wszyscy nie powinniście iść na te chrzciny. I to Twój facet powinien z miejsca o tym postanowić, bez żadnych dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma 11 lat i oczywiscie mieszka z Nami jetesmy razem 7 lat i mamy 2 mlodszych dzieci, ktore zostały "zaproszone" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachować literówka się wkradla, to olejcie takie zaproszenie -niech maz powie siostrze ze nie chcecie X zostawiać samego w domu ;) swoje droga jaka hipokrytka dziecko z poprzedniego zwiazku bee a sama nieslubniaka ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż stwierdził że"to załatwi" sama do końca nie wiem co ma na myśli chyba prosić ją by wysłała drugie zaproszenie:) ja podejrzewam że to zaproszenie bylo prowokacją by na ślub braciszek przyszedl sam ewentualnie z dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli po prostu nie lubie ciebie. Maz musi wybrac, siostra go przed takim faktem sama postawila. Wiec niech wybiera - siostra albo zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie poszła, to chamskie... moja mama też ma drugiego męża i dziecko z nim i zawsze wszyscy razem byliśmy zapraszani. No ja mam teraz swoją rodzinę to wiadomo, że z nimi nie jeżdżę do tamtej rodziny tak jak kiedyś, kurde ja bym olała!!!!! Nie idź. Po chamsku Cię potraktowała i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kafeterianki ci zaraz doradzą, że masz zostać w domu ze swoim pierwszym dzieckiem, a reszta rodzinki ma iść na imprezę i masz siedzieć cicho, bo siostrę ma się jedną, a żon można miec wiele. Zresztą nie sądzę aby Twój żałosny mąż coś zrobił skoro w ogóle się nie oburzył tylko chce to "załatwić" zero honoru i zero jaj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym była na miejscu twojego męża to albo bym wykrecila się z bycia chrzestna albo poszła tylko do kościoła na chrzest. A później na moje urodziny czy inne spotkania rodzinne nie zaprosilabym siostry. Ci za chamstwo i buractwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale nie :) ja zdecydowanie doradzam oznajmić siostrze, że po tym jak potraktowała Waszą rodzinę, jaką Wam sprawiła przykrość, nie przyjdziecie całą rodziną ani na chrzciny, ani na wesele :) ale do tego Twój facet musiałby być PRAWDZIWYM facetem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KingaStefankaFanka dokładnie się z Tobą zgadzam zobaczę co mąż postanowi w tej sprawie jak wróci z pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wenisea i jak wiadomo coś? pamiętaj nie daj się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie, On wraca po 18 więc później napiszę co postanowił bo to że ja nie pójdę to logiczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze nie, On wraca po 18 więc później napiszę co postanowił bo to że ja nie pójdę to logiczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak rodzice męża i siostry do tego podchodzą? no bo chyba powinni cos w tej sprawie powiedzieć, jesteście rodziną w końcu i nie powinni przywalać na taki kwas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice ehh to długa historia dla Nich liczy się tylko córeczka i jej dzieci:) do naszych nawet na urodziny nie przychodzą potrafi babcia do corci do Szkocji pojechac a do syna i wnukow wcale nie przychodzi bo "zapracowana" wpatrzeni w coreczkę i wnukow więc co ona postanowi to Święte :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to mam nadzieję, że chociaż mąż jest za Tobą całym sercem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i? jak sytuacja na froncie, bo cały czas trzymam kciuki :D podchodzę bardzo osobiście do takich spraw, bo też mam z podobnego powodu ze szwagierką na pieńku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja mam taki problem z tesciem traktuje mojego syna jak dziecko specyjalnej troski ostatnio stwierdzil ze skoro nie umie dodawac jeszcze do 50 to powinnam gi do szkoly specyjalnej wyslac ( a syn ma 7 lat) tylko moj facet staje za mna i powiedzial mu ze skoro cos mu nie pasuje to ma do nas nie przychodzic i nie kontaktowac sie . Dodam ze maly mowil do niego dziadek i bylo ok do poki nie urodzilam naszego wspolnego dziecka ale coz teraz nie ma ani jednego wnuka i mam nadzieje ze jest szczesliwy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie poszla i powiedziala,ze skoro moje dziecko nie jest zaproszone to i mnie tam nie bedzie. Niech maz idzie sam jesli chce, bez zadnego z dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co autorko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam więc tak, mąż jak wrócił z pracy powiedzial że na następny dzień poprosi siostrę na skype i powie jej że nie idziemy allle :) wchodzę na fb a tam wiad od jego siostry "hej! slyszalam ze pretensje miales do justyny ze w zaproszeniu nie bylo Marcela, ja wogole nie pomyslalam o nim. A kogo to tak bardzo zaboloalo?" ( Justyna to mlodsza siostra) uwierzycie że można być tak bezczelnym ?!?! Więc jej odpisał "nie kogos tylko mnie My na slub nie przychodzimy wiec szukaj innego chrrzestnego i swiadka jutro jak chcesz pogadamy na skype to to jutra jc narka" na co ona "spoko bez laski" w zasadzie postanowiłam że z jego rodziną nie chcę mieć nic wspolnego i to nie tylko chodzi o moje najstarsze dziecko ale o całą moją rodzinkę jak bym opowiedziałajak nas traktują między innymi zamienianie miseczek z zupa dzieciom gdyż więcej makaronu dla synka madzi -.- to nikt by nie uwierzył :)miarka teraz się przebrała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×