czy od niego odejść?

hej jestem z chłopakiem od 8 lat, kiedyś wychodziliśmy razem na imprezy, spotykaliśmy się ze znajomymi itp. od mniej więcej 2 lat coś się zmieniło On wychodzi tylko z kolegami znika na całe noce i nie odbiera tel! koledzy i dobra zabawa stali się dla niego priorytetem tylko nie ma tam dla mnie miejsca! ze mną nie chce wychodzić. Ja zawsze siedzę w domu bo to męskie wyjście i tak jest zawsze. Próbowałam już wszystkiego. Niby chce ale nie potrafi tego zmienić. Koledzy są na pierwszym miejscu. Jego jedyne wytłumaczenie to to że inni (inne kobiety, żony kolegów) mają gorzej niż ja. Jest samolubny i myśli tylko o tym żeby to jemu było dobrze. Co mam zrobić nie mam już siły o niego walczyć i nie wiem czy warto.

Pewnie sie zaniedbałas i szuka lepszej ale puki nie znalazł to cie jeszcze trzyma zeby miec co possuwac. Przykre ale prawdziwe

Nadciąga koniec, wkrótce pozna nową, a Ty będziesz dla niego wspomnieniem.

Mam tak samo jestem z facetem od 5 lat i woli kolegow ode mnie :( ja jak weekend nadchodzi to zawsze coś zaproponuje zeby posiedziec razem i winko wypic, czasami sie na to godzi a czasami nie :(

Nie warto walczyc odejdz. Uwierz mi sa faceci dla ktorych na pierwszym miejscu jest rodzina, dziewczyna a pozniej ewentualnie kumple. On sie nie zmieni no chyba ze urodzi sie dziecko ale wtedy moze byc gorzej wiec nie ryzykuj.

Latwo powiedziec gorzej zrobić , ciezko jest odejsc od faceta z ktorym sie bylo tyle lat a zwlaszcza jak sie mocno kocha, ja o swojego walcze, nie wiem czy to ma sens ale walcze

No to walczcie poki sobie nie znalazla zastepstwa za was bo jak znajdzie to nie bedziecie mialy wyboru

widze ze nie tylko ja byłam taka głupia ze godziłam się na CHODZENIE z facetem 8 lat:-( Facet zabiera dziewczynie najlepsze lata zycia a ta głupia czeka cieprliwie, nie prosząc o nic , nie wymuszając zareczyn czy slubu czeka na jego ********ajczesciej sie nie doczeka albo tak jak ja jest juz tak wypalona po tylu latach stagnacji zawiązku że sama odchodzi. Zostaje z niczym w eieku 30 lat.