Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zajmujecie się dzieckiem non stop, ciągle czegoś uczycie itp?

Polecane posty

Gość gość

chodzi mi głównie o małe dzieci 1-2 lata czy ciągle dziecku cos pokazujecie, czytacie, uczycie czegoś czy dziecko się samo sobą zajmuje, a wy np. gotujecie, sprzątacie, przeglądacie internet itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak przeglądam coś w internecie, czy gotuję to mam kontakt wzrokowy czy słowny z dzieckiem. Efekty są niesamowite. Tylko muszę dodać, że to nie tylko moja zasługa ale również dziadków, taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w większości bawię się z córką, czytam jej, tańczymy razem, wygłupiamy się, robimy budowle z klocków itp. W tych rzadkich momentach kiedy sama sobą się zajmuje ja przeglądam net, coś tam ogarniam, ale jak np. coś robię w kuchni to ona mi towarzyszy. Dodam, że nie żałuję żadnej chwili spędzonej z dzieckiem bo pracuje zawodowo i po powrocie do domu to potrzeby córki są ważniejsze niż sprzątanie i tym podobne:) Dziecko ma rok i 9 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję w domu - przy komputerze - około 6-7 godzin dziennie, dziecko w tym samym pokoju, kontakt wzrokowy, często też biorę na ręce. Gdy nie pracuję czytam książki, oglądam filmy, sprzątam. Nie widzę w tym żadnego problemu, skoro dziecko lezy na tej samej kanapie, w tym samym pokoju, bawi się, albo śpi. Ma 7 miesięcy. Bez pracy bym się zanudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam roczniaka. Do niedawna nie moglam nic zrobic w domu,byl tak absorbujacy. Wiec kazda chwile,ktora dal mi wykorzystac na cos innego to wykorzystywalam jak moglam,wtedy robiac cos innego po prpstu odpoczywalam. W pewnym momencie zauwazylam,ze moje dziecko potrafi bardzo dlugo sie soba zajmowac i zaczelam miec wyrzuty sumienia:( tak wiec teraz powracam do spedzania z nim jak najwiecej czasu,ale oczywiscie wstawiam obiad,pranie a on sie bawi. Czy to przy mnie,czy to w innym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet jak przeglądam coś w internecie, czy gotuję to mam kontakt wzrokowy czy słowny z dzieckiem. Efekty są niesamowite. Tylko muszę dodać, że to nie tylko moja zasługa ale również dziadków, taty. -------------------- zapomniałam napisać na wstępie, że dużo robimy praktycznie od pierwszego miesiąca oczywiście bawimy się, czytamy, śpiewamy, rozmawiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scarlettt
Córka w listopadzie skończyła dwa lata i nie zajmuję się nią non-stop. Od dawna uczyłam ją, żeby bawiła się sama, oczywiście wspólne zabawy też są. Jak robię coś w domu (gotowanie, sprzątanie, pranie) mała mi "pomaga" albo idzie się sama bawić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×