Miałam idealnego chłopaka...

Był inteligentny, zabawny, oczytany, towarzyski i lubiany (ma sporo znajomych, a poza tym nie wiem jak to robi, ale nawet płacąc za bułki w sklepie potrafi rozchmurzyć kasjerkę), nie był podrywaczem, był z dobrego (pełnego) domu... tyle straciłam :(

to jak to się stało, że go straciłaś?

Powiedział, że uczucia wygasły - najprawdopodobniej to następstwo tego, że myślał, że mi nie zależało (dodam, że byliśmy razem ponad 4 miesiące, i cały ten czas on myślał, że mam go w d***e)... na taki stan rzeczy złożyło się wiele czynników. Nie robiłam tego specjalnie, teraz uświadomiłam sobie jakie błędy popełniałam i dlaczego

wiele czynnikow nie wiele mowi zeby cos sensownie poradzic

Nie możesz go jeszcze odzyskać? Może gdybyś z nim szczerze pogadala, okazala ze Ci zależy?

mam to samo z moją eks też twierdziła że kocha, że jej zależy a czyny były zupełnie inne... kobiety widzę to takie nie rozumne istotki i myślą że na początku znajomości facet zakocha się za nic. Przykro mi ale tak nie jest...

krótko mówiąc chodziliście razem 4 msc i nie dałaś mu d**y.Też bym cie zostawił

Oczywiście powiedziałam mu, że nie jest tak jak myślał, ale raczej już za późno... postanowiłam urwać kontakt, bo to za bardzo boli :(

to nie jest idealny chlopak nie ma nad czym plakac

O co Ci chodzi? Sama zostawiłas chłopaka czy on ciebie?

On mnie (ale tydzień wcześniej sama w złości zasugerowałam, że to nie ma sensu) :O

Jesteś dda ?

Niezupełnie. Wychowała mnie mama, tatę widywałam raz, dwa razy w tygodniu kiedy byłam w podstawówce, teraz kilka razy w roku jeśli go odwiedzę (on nie przyjeżdża tu, bo jak twierdzi "nie ma po co"). Jest bardzo nieprzyjemny szczególnie kiedy sobie wypije, rani ludzi, poza tym jest dość oschły. Byłam podobna dla mojego chłopaka - teraz udało mi się to zmienić. Niestety, za późno

Walcz o swoją miłość, jak ci zależy, to nie odpuścisz.

Też miałem taką dziewczyną i wytrzymałem z nią rok! Aż się dziwie. Przez smsy, czy gg potrafiła być czuła i kochana za to w realu miałem wrażenie że spotykam się z koleżanką. Rozmawiałem z nią, z powodu braku efektów napięcie wzrastało i się w końcu skończyło. Zerwałem z nią. Twierdziła że mnie kocha itd, ale jak ktoś nie potrafi okazać uczuć na początku związku to co będzie z biegiem lat?

pewnie o musiał się starać cały czas bo jest facet a ty nic nie robiłaś z racji bycia kobietą?