Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mindfuck

Co to oznacza? Pomóżcie bo mam mętlik

Polecane posty

Gość mindfuck

Spotykałam się z chłopakiem, była chemia, wszystko super. Zmierzało to w stronę związku, ale nie całowaliśmy się, nie spaliśmy ze sobą. Po jakimś czasie zaczął mnie wystudzać, robił się coraz bardziej chłodny. Próbowałam z nim rozmawiać, ale nie dało się był milczący, zmieniał temat, więc nie naciskałam. Kontakt się zmniejszył, znajomość rozluźniła aż w końcu widywaliśmy się tylko przypadkiem. Przeżyłam to bardzo, ale postanowiłam się nie narzucać, poczułam się odrzucona. Wpadając na siebie gdzieś na mieście rozmawialiśmy o pogodzie, mało ważnych sprawach. Wszystko zostało niestety nie wyjaśnione, nad czym ubolewam. Po pewnym czasie związał się z P., a mnie zaczął wrogo traktować, krzywo patrzeć na mnie na ulicy, chamsko się o mnie wypowiadać. Dalej nie podjęłam prób wyjaśnień, bo nie chciałam się narzucać. Zaczęłam spotykać się z facetem, a tamten wpadł w szał widząc mnie z nim, mimo, że miał dziewczynę! Teraz jesteśmy oboje singlami, a on zachowuje się jakby tęsknił, ale ja schodzę mu z drogi zrażona jego wcześniejszym zachowaniem. Dodam, że nie podjął żadnej próby nawiązania kontaktu, zniknął ode mnie bez słowa. Co mu może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm a czy zaistniały jakieś sytuacje, które mogły z jego perspektywy być dowodem na to, że Ty nie chcesz czegoś więcej? Bo to wygląda tak, jakby on czuł się odrzucony czy coś. Albo to po prostu niedojrzały człowiek i sam nie wie czego chce. Takie niewyjaśnione sytuacje są najgorsze, wiem coś o tym.. Najlepiej rozwiązać to rozmową.. przy jakiejś okazji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mindfuck
Nie chyba mu nie dałam powodów, wręcz przeciwnie, często czułam, że mu się narzucam. Mimo wszystko starałam się rozwiązać sytuację. Podejrzewam też, że w momencie jak się spotykaliśmy poznał swoją P. i mnie olał, nie chcąc nic tłumaczyć, by zostawić sobie furtkę, a jak mu się udało, to mną wzgardził. Jednak mimo wszystko powinien porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to w takim razie faktycznie musiało być tak, jak piszesz.. Nie był pewny czy z tamtą wypali, to oddalił się nagle, ale nie bez asekuracji.. A że nie rozmawiał.. z facetami różnie bywa, może myślał, że w sumie nie ma się z czego tłumaczyć (skoro jeszcze na dobrą sprawę nie byliście razem), może wstydził się sam, bo czuł, że dał Ci nadzieję i myślał że przemilczy to jakoś wszystko ucichnie.. Kto ich tam wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×