Czy to prawda że OSOBA KTÓRA WCZEŚNIEJ ZACZĘŁA MÓWIĆ JEST INTELIGETNIEJSZA??????

czytałam dzisiaj o geniuszach i widzę jedną prawidłowość wszyscy bardzo wcześnie przyswoili naukę mówienia ... Czy na prawdę tak jest że ta osoba która wcześniej nauczyła się mówić jest inteligentniejsza od tej która zaczeła pozniej ? widzę to np. po moim rodzeństwie np. mój brat z opowiadań mamy w wieku 15 miesięcy umiał się przedstawić oraz powiedzieć skąd jest nazwać rozne przedmioty ja nauczyłam się tego w wieku okolo 19 miesiecy i mój brat jest super inteligetny o wiele bardziej niż ja .

Moj brat tez podobno bardzo szybko mowil i jest bardzo inteligentny.

Nie, po prostu całe życie dużo gada bez sensu. Inteligentni ludzie duzo myślą, mało mówią.

Kiedy urodzil sie mij brat, mialam rowne 1, 5 roku I spiewalam mu koci lapci, od razu mowilam r, nigdy nie piescilam wyrazow, a zaczelam mowic majac rok, I nie jestem zadnym super inteligentem...moja corka, ma 3 latka ma w domu 3 jezyki, nie umie powiedziec cz, sz, ale jezykami wlada biegle, alfabet znala w wieku 2 lat, umie napisac swoje imie, zna wierszyki, piosenki, ale to chyba standard, jest madra I bardzo odwqzna dziewczynka, ale pewnie zachwycam sie nad nia jak to matka:p I zdaje sobie z tego sprawe;)

już się odzywają mamy 3 latków, które mówią po 3 słowa na krzyż.

NIE. Syn zaczal duzo wczesniej mowic pelnymi zdaniami niz córka. W liceum mieli oboje testy na inteligencje i wypadli identycznie. Zreszta i bez testów było widac.

może niekoniecznie ale jest większe prawdopodobieństwo, że dziecko mówiące później jest mniej inteligentne od rówieśników.

no własnie ale zobaczcie logiczne jest że inteligetni ludzie latwiej coś przyswoją np. język

to chyba chodzi o pamięc, ja zaczełam mówić zdaniami odkąd skończyłam rok i od tego okresu mam wspomnienia - w dużej czesci sa to wspomnienia rozmów. po prostu pamietam sytuacje, całe zdania z rozmów jakie się toczyły, pamietam jak byłam ubrana, pamiętam wzór tapety na ścianach, wygląd pokoju, mebli.... i to nie są spordyczne wspomnienia, tylko takie dzień po dniu jak ktos ma dobra pamięc to sie szybko uczy i chyba dlatego więcej potem wie

mój syn zaczał pozno mówic a jest bardzo inteligentny

mój ma 3 lata i mówi 3 słowa:P do tego ma swój język migowy:P rozumie wszystko, jest bardzo bystry, kombinuje lepiej niż starszy o 7 lat brat:P

to chyba prowokacja, że tak się cieszysz marsz do logopedy!

żadna prowokacja, lekarz powiedział że do logopedy po 3 roku to ma jeszcze 2 mc:) a czemu się nie martwię??? bo znam ludzi dorosłych i dzieci które zaczęły mówić między 3 a 4 rokiem życia, ostatnio poznałam mamę blizniaków, chłopcy gadali tylko po swojemu ponad 3 lata, poszli do przedszkola i się rozgadali:) co mi da logopeda??? skoro mówi pojedyncze wyrazy to znaczy że umie, ja też zaczęłam mówić w okolicach 3 lat, podobno całymi zdaniami:)

Inteligentna osoba potrafi myśl w mgnieniu ok przetworzyć na słowo i wyrazieć cały zdaniem. Moja siostrzenica w wieku dwóch lat mówiła poprawnie całymi zdaniami, nauka przychodziła jej bardzo łatwo. Mówienie nie przeszkodziło jej w myśleniu jak ktoś tu sugeruje. Mój brat natomiast bardzo mało mówił, jest też bardzo uzdolniony, inteligentny ale wyrażanie siebie bardzo słabo mu przychodzi. Dopiero kiedy ktoś paple dużo o niczym co chwila zmieniając wątek, może być osobą o mniejszej inteligencji.

Akcja 190 logopedów "dwa słowa na dwa lata to o 270" za mało. Wpisz sobie w wyszukiwarkę google i poczytaj mamo nie mówiącej 3 latki.

No dobrze to co powiemy o chłopcach którzy w większej mierze bardzo mało lub wogóle nie mówią w wieku dwóch lat? Są mniej inteligentni? Może tylko na początku ale nie przez całe swoje życie, Prawda?

napewno dzieci ktore wczesniej mowia sa inteligentene np. moj maly kuzyn bardzo szybko mowil calymi zdaniami, mozna bylo rozmowy z nim prowadzic jak mial 1,5 roku, teraz skonczyl 10 lat i jest najlepszy w klasie, bardzo dobry z scislych przedmiotow, liderem klasy. Moja bratanica pozno zaczela mowic, ciezko jej bylo, ale tez jest najlepsza w klasie, ma dobra pamiec raz cos przeczyta i pamieta,ma wiele talentow. wiec takie dzieci pozniej mowiace tez maga byc rownie madre.

Czy ja wiem.. mój mąż zaczął mówić dosyć późno a jest bardzo inteligentną osobą.

ja mysle że wczesne mówienie może siwadczyć o wiekszej inteligencji. Ale późne mówienie nie musi świadczyć ze jest ona niższa - na rozwój mowy wpływ mają takie czynniki jak otoczenie, rozwój organów mowy itp. Chodzi mi o to - że w identycznych warunkach rozwojowych i społecznych - dziecko inteligentne zacznie szybciej mowić. Ale to nie znaczy że jak ktoś zaczął póxniej to debil - moze inne rzeczy miały wpływ na opóźnienie.