Klapsy

stosunkowo dużo dziewczyn lubi, jak im się zleje pupę, zanim... teges... czy to prawda? ja w każdym razie zawsze leję moją po pupsku...

lubię jak mój facet po powrocie z jakiejś imprezy czy w ogóle wyjścia komentuje moje zachowanie, często je nadinterpretuje i dodaje elementy których nie było. A wszystko na maksa świńtuszenie. Na tym konstruje żartobliwe moje winy które trzeba przykładnie ukarać. Lubię jak tak się mną zajmuje bo jest w tym mnóstwo komplementów dot moich różnych detali, nawet bym nie przypuszczała jakie można mieć skojarzenia i wyobrażenia. Konsekwencja w postaci kary jest i oczywista i nieunikniona. Lubię to wszystko - i świńtuszenie, zaczyna się już w czasie wyjścia - jakieś uwagi i sugestie ("zdejmij lepiej te stringi - tak prześwitują że lepiej już będzie bez").

Potem staranne przygotowanie do kary - wygodnie na brzuchu na łóżku, poduszki unoszą pupę, rozebranie i obfite naoliwkowanie żeby pasek miękko się ślizgał. Po tym wszystkim te zwykle pięć pociągnięć trochę oczywiście piecze ale ma znaczenie cudownie uwalniające. Jak jest zbyt delikatny to proszę o jeszcze jeden ostatni, wiem że ten będzie już naprawdę mocny, ale to jest naprawdę cudowne uczucie i lubię jeszcze trochę potem poleżeć z odkrytym tyłeczkiem, piekącym pulsującym ale już spokojnie czekającym na seks.

Moja partnerka też lubi klapsy w tyłeczek i nawet po cyckach. 

Ech... dzieciaki...

No dobra. Powiem.

Klapsy polepszają ukrwienie miejsc "klapsowanych". Lepsze ukrwienie= ujędrnienie, ocieplenie,  ... Już mi się odechciało tłumaczyć 

Ktoś mi tylko obiecywał klapsy. Nawet z niespodzianką. Obiecywał, to znaczy, że obiecywał 

Albo nie miał odwagi klepnąć albo nie wierzył, że ja też mogę czegoś chcieć...

Będę altruistką i dodam coś jeszcze: klapsy w... też są czasem miłe.

3 minuty temu, jbsg napisał:

Ach! Dziękuję Ci Mamusiu! Gdyby nie Ty umarł bym w niewiedzy! 

A to świnia, prostak i cham! Jak tak mógł obiecać?! 

Że w co? 

W....... ROZKLAPIOCHĘ! 

I nie przezywaj kogoś, kto na to nie zasługuje!  Ten ktoś to najlepszy i najczulszy mężczyzna, jakiego znałam.

3 minuty temu, jbsg napisał:

Przestań...

Nicniesłyszęnicniesłyszęnicniesłyszętralalalala...

Przepraszam.

Pa