Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę spać po tym co mi się przydarzyło

Polecane posty

Gość gość

Mój-już prawie mąż ;) wracał do domu z pracy o godz. 00:30. Mieszkamy w niewielkim bloku, oprócz nas mieszkają sami starsi ludzie, kilka mieszkań jest pustych. Oglądam TV i słyszę na klatce schodowej jakiś hałas. Wyciszyłam TV i usłyszałam w tym hałasie mojego faceta! Poderwałam się, chwyciłam gaz pieprzowy do ręki, i wybiegłam ratować mojego Ukochanego! Na schodach szarpanina, dwóch kolesi próbuje bić mojego faceta, ale że on jest sporych rozmiarów, a i siły mu nie brakuje, to się tak przepychają między sobą. Niewiele myśląc zaczęłam wrzeszczeć, oni przestali się szarpać, popatrzyli w moją stronę, a ja zaczęłam psikać ich gazem. No ja bohaterka normalnie, dumna z siebie, bo typki uciekli, ale nie pomyślałam, że i mojemu Ukochanemu się oberwało. Na szczęście wiedzial co robić i nie odniósł poważniejszych obrażeń :D Nigdy bym siebie nie podejrzewała o takie coś, taki tchórz ze mnie, ale jednak jeżeli chodzi o kogoś bliskiego to człowiek myśli inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za praca, ze tak pozno wraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalna praca, w systemie zmianowym, od 8-16 i od 16-24 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie! My kobiety jesteśmy bardziej odważne od naszych facetów tylko jeszcze o tym nie wiemy dopóki się nic nie przytrafi,że to właśnie my ratujemy swoich lubych od kłopotów. My kobitki to pomysłowe babki jesteśmy,a nie ! Gratuluje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×