Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MatyldaS

Mój chłopak jest nieco niższy...

Polecane posty

Gość MatyldaS

i nam to nie przeszkadza, planujemy wspólną przyszlość, itp. ale np. na wesele, na które byliśmy zaproszeni ubrałam płaskie buty, żeby nie wiem, nie było mu przykro? dziwnie się czułam, jak przełamać to dziwne uczucie?? ja wiem, że to nic takiego, że jest wiele takich par, ale jakoś dziwnie się czuję, czy to minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli juz teraz masz takie watpliwosci, to lepiej daj se spokoj, bo Ty go po prostu nie kochasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś szcześliwa? To olej wszystkich! POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli sie kochacie to olejcie różnice wzrostu. Znam pare w ktorej ona ma ok 180 cm wzrosu a on 175 i jakos im to nigdy nie przeszkadzało :-) poza tym popatrz na niektórych celebrytów np pharella williamsa i jego żone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MatyldaS i nam to nie przeszkadza . Skłamałaś w pierwszym zdaniu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam grama watpliwości, pytam tylko czy bez problemu mogłabym założyć buty na wysokim obcasie, jemu niby to nie przeszkadza, opinia innych mnie nie interesuje, ale nie chcę żeby on czuł się nieswojo.. w zasadzie nie mam więcej pytań :) jestem szczęśliwa i już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań. Jesteś z tym chłopakiem, a to znaczy, że jego wzrost nie miał dla Ciebie większego znaczenia na początku waszej znajomości. Chodziłam z niższym od siebie chłopakiem. Też nie chciałam nosić butów na obcasie a on stwierdził, żebym się nie wygłupiała i nosiła szpilki jeśli chcę;) Moja była współlokatorka wyszła za mąż za chłopaka o 3 głowy niższego od niej! Wyglądają razem...normalnie. Są zakochani i wzrost absolutnie w niczym im nie przeszkadza. Porozmawiajcie o tym szczerze, zapytaj czy przeszkadzałoby mu, gdybyś od czasu do czasu nosiła buty na obcasie. Być może spojrzy na Ciebie z mieszkanką zdziwienia i politowania;p Nie zwracaj uwagi na "dziwne uczucie", myśl o tym jak bardzo Ci na nim zależy i wszystko się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby opinia innych cie nie interesuje a jednak pytasz nas o to na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj nie byl nizszy, ale rowny wzrostem. Ale ja mam tylko 160 cm. Wmawialam sobie, ze mi to nie przeszkadza. Ale przeszkadzalo. Meczylam sie w balerinach. Nie czulam sie przy nim kobieco. Wyobrazalam sobie, ze wszyscy sie na nas patrza i oceniaja przez pryzmat wzrostu ('o, jaka para liliputow')

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niski gosc zawsze jest w jakims stopniu zakompleksiony. pozdrawiam, facet 185 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario22
Mam 193 cm, a dziewczyna 168. Jest mała i to w niej lubię. Zacznij się mniej przejmować tym co ludzie mówią, zawsze będzie im coś przeszkadzać. A to za gruby, a to za chuda. Co Cię obchodzi ich zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario22
A i jeszcze do tego pajaca 185. Kompleksy to masz Ty, jeżeli wzrost 185 (dla mnie tak btw. niski bo mam 193) jest jedynym czym pewnie możesz się pochwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylek2323
niema sie czym przejmowac krytyka innych to tylko zazdrość :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czym tu sie chwalic? 185 cm to imo standardowy, sredni wzrost dla faceta. ale w porownaniu z jakims karlem 170 cm to juz sie robi smiesznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps. kutange tez mam srednia, bo miedzy wierszami mozna wyczytac takie pytanie. przypadek? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścaaaaaaaaaaaaa
ja mam 160 moj chlopak 178 i zyje jakoś zrost niema znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, ze to jednak ma znaczenie. Moze nie dzis, ale kiedys bedzie mialo. Mialam meza, ktory byl rownego wzrostu ze mna i bylo ok, niby. To przeciez nie mialo znaczenia , niby. Dopoki dziala ta przekleta chemia, a czlowiek ma klapki na oczach i niczego wokol siebie nie dostrzega. Tylko skad to pytanie, jesli wszystko jest w porzadku? (Niby)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
goścaaaaaaaaaaaaa mówimy tylko i wyłącznie o sytuacji odwrotnej. Jeśli twój chłopak jest o 18 cm wyższy od ciebie to przecież jest idealnie. Gdybyś ty miała 178 a twój chłopak 160 nie wiem czy wzrost by nie miał znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×