Czy on mnie podrywa?

Mam pytanie. Chodzi o to żebyście stwierdzili czy taki jeden chłopak mnie podrywa czy nie (mam nadzieję, ze nie). To był tak: umówiliśmy się na lodowisko (ja, kilka moich koleżanek i kolegów w tym ten chłopak - Paweł). No i jechała na łyżwach tyłem dość szybko. Na chwilę odwróciłam głowę i nie widziałam co jest za mną i na niego wpadłam. Była bym wyrżnęła, prawie walnęłam o lód, ale on mnie w ostatniej chwili złapał i przytrzymał. I podjechała taka jedna Martyna (wszyscy mówią, ze on ją podrywa i ja też tak sądzę chociaż nie jest to pewne) i powiedziała: ,,A mnie tobyś pewnie nie złapał i pozwolił mi upaść'' A on coś jej odpowiedział tylko nie słyszałam co. Nie jestem pewna, ale CHYBA odpowiedział ,,no fakt, nie złapałbym'' czy coś takiego. Ale NIE jestem pewna. I później podobna sytuacja się powtórzyła, bo taki jeden się wygłupiał i jeździł szybko, a my staliśmy w grupce i rozmawialiśmy i on na nas wpadł i kilka osób upadło i ja też bym upadła, ale on znowu mnie złapał. I potem dziewczyny mówiły, że mam nowego obrońcę itp. i mówiły, że on może mnie podrywać. Chociaż jak nigdy wcześniej nie zauważyłam żadnych oznak podrywania. Wydawał się zainteresowaną tą moją dobrą kumpelą - Martyną. Najwięcej z nią rozmawiam więc widziałam. Więc czy to prawda z tym podrywaniem? Proszę odpowiedzcie ponieważ potrzebuję obiektywnej opinii. Przyznam szczerze, że nie wiem czy się cieszyć czy nie. Trochę mi się to dziwne wydaje, że on mnie podrywa, bo wydaję mi się, że nie mam powodzenia u chłopaków. Tak czy siak proszę o pomoc.

Jesteś jeszcze w gimnazjum pewnie? Teraz i tak nie czas na związki a za parę lat sama będziesz w stanie ocenić, czy ktoś Cię podrywa, czy nie :)

Jestem tego samego zdania. Ja właśnie nie chcę z nikim chodzić i nigdy jak dotąd o tym nie myślałam i mi się to wcale nie uśmiecha. Chcę tylko wiedzieć czy to prawda co te dziewczyny mówiły (i wolę żeby nie było to prawdą)

a skad my to mamy wiedziec?

No wywnioskuj na podstawie tego co napisałam

A, i jestem w podstawówce, a nie gimnazjum.

Sama wywnioskuj! Co za ludzie, następna idiotka, na szczęście młoda to może jeszcze zmądrzeje trochę :-O

No, ale ja właśnie nw jak mam to wywnioskować bo się nie znam. :\