Jeżeli facet nie chce..

dziecka to znaczy,że nie myśli o mnie poważnie? czy też mogą być inne powody?

Mogą byc inne typu brak pracy finansów albo nie jest pewny Ciebie .A nie lepiej porozmawiać z nim i sie spytac o co chodzi ?

kiedy zaczynam temat.. on go zmienia..

To powiedz krotko i na temat tzn zadaj pytanie czemu nie chce z Toba dziecka i niech ci odpowie a najlepiej temat zaczac po dobrym bzykanku serio :)

Może kocha cię ale poprostu nie chcę dziecka. Dzieciak to jednak wydatki, masz mniej czasu dla siebie, kobieta też ma mniej czasu dla męża. Dziecko ogranicza trochę wolność. To zależy ile macie lat, ja też niebardzo garnę się do dzieci dlatego szukałem kobiety która też poświęca się karierze zawodowej jak ja

jak mu to pierwszy raz powiedziałam odpowiedział - "no widzisz" ; / A teraz to tylko jest - "noo" i nic wiecej, martwa cisza,a później "co powiesz"! lub zmiana tematu na całkiem inny ...

No po ile macie lat ? Ile jestescie ze sobą ?

ovechkin Rozumiem,ale on nawet nie chce mi powiedzieć,że np. nie jest gotowy.. inaczej jak by tak powiedział,a nie zmieniał temat,albo w ogóle sie nie odzywał. Bo nie wiem czego to jest wina,że nie chce porozmawiać. Chociaż bym wiedziała na czym stoję,a teraz mam mętlik w głowie.. zrozumiała bym gdyby nie był gotowy..poczekała bym.

jesteśmy razem ponad 3 lata ja mam 23,a on 25 ...

musiałby być idiotą, żeby się w tak młodym wieku pakować w pieuchy, sranie i Twoją rozklapciałą pipkę. Ty też masz chyba coś z garem.

Napisałam,że jeżeli nie chce to niech powie..zaczekam! Nie palę się do tego,bo jeżeli nie jest gotów nie mam zamiaru go do tego przekonywać. Poczekała bym. Tylko chodzi mi o to dlaczego nie dostaje konkretnej odpowiedzi...

A skad wiesz ze autorka ma rozklapciała cipkę?? Widzialeś ? macałeś niewychowany człowieku

będzie miała po bachorze jaką trzeba być idiotką, żeby mierzyć miłość bachorem.

I tu sie mylisz , skad takie informacje masz ze jak się urodzi bedzie sie rozklapciuchą ?

ja jestem z pękniętej prezerwatywy, jestem zdrowy, dorobiłem się tico, tylko nie mam dziewczyny. jestem normalnym dzieckiem mojej starej, tata też mnie nie chciał, więc matka przebiła gumę. polecam ci tą metodę.

Ludzie czy wy czytacie co ja piszę? Nie chcę wrabiać go w dziecko,bo to najgorsze co może zrobić kobieta facetowi. Chodzi mi o to dlaczego odbiega od tematu. Nawet jeżeli powie,że nie chce okej! Nie mam zamiaru go do tego zmuszać..uszanuję jego zdanie.

może on nie chce dziecka tylko za mną. mam krzywy nos, jestem ruda i mam cipkę motylka i kafeteria to moje życie. może nie chcę takich genów dla potencjalnej córki

łe tam najgorsza. tate był tylko trochę na początku podobno nabzdyczony. fakt, jak mnie pierwszy raz zobaczył to się przeżegnał, a przedtem był ateistą 20 lat. ale żalu do matki jakiegoś specjalnego nie miał, może trochę bardziej ją n*******lał jak wracał ze środowej popijawy, ale poza tym kochali się przykładnie aż cała wieś słyszała.

Te forum schodzi na psy.. ktoś chce rady,a dostaje głupie komentarze..od niewychowanych ludzi.

Brr jestem kobietą i nie chcę bachorów.