robie pulpety pomóżcie

Zrobiłam pulpety, teraz duszę je w wywarze z jarzyn i nie wiem, czy mam wlać do tego przecier pomidorowy? Mam taki w kartonie z lidla, pomoże ktoś?

Nie bierz się za coś czego nie umiesz i nie truj tu doopy jakimiś nędznymi pulpetami.

Możesz wlać spokojnie przecież pomidorowy :) oczywiście trzeba to odpowiednio doprawić i jeśli za żadkie to albo odparować..albo zagęścić :)

ty widocznie też nie umiesz, skoro nie potrafisz doradzić. A to jest FORUM, czyli każdy może pytać o co chce. Nie wiem, gdzie się wychowałaś, skoro tyle w tobie złośliwości i jadu :O

dzięki, doprawię ziołami prowansalskimi, potem będę próbować czy czegoś nie brakuje..

Autorko na te chamice nie zwracaj uwagi :) w każdym temacie takie są, znając życie ta kobieta wszystko robi z torebek :D i dzieci karmi chińkimi zupkami..i zazdrości Ci, że TY chcesz coś ugotować :) A co do sosu to po dodaniu przecieru sprawdź czy nie jest kwaśne, jeśli tak dodaj troszkę cukru :) do pomidorów pasuje cebulka, czosnek :) możesz np. posmażyć na patelni cebulę z czosnkiem tylko czosnku nie smaż dłużej niż 3 min, bo będzie gorzki..do tego wlej przecier :) możesz no dodać oregano i wlać do polpetów, niech się dusi

Masz rację to jest forum Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci.Ani słowa o pulpetach:D

Owszem, to jest forum o ciąży, ale jest tutaj najwięcej mam i kobiet, które na co dzień gotują, poza tym na tym tamacie jest zawsze ktoś i zawsze coś doradzi :) a jakby weszła na gotowanie to nikt by nie odpowiedział, bo tam nikogo nie ma

Temat idealny dla kur domowych.Bez odbioru:D

hmm czosnek i cebulkę podduszoną dałam już do pulpetów (mięsa), ale w sumie ząbek czosnku do sosu chyba nie zaszkodzi...

ciaża poród macierzyństwo dzieci - autorka gotuje dla dzieci - wystarczy krzykaczko?

jak ktoś gotuje obiad, to jest od razu kurą domową? :D śmieszne i żałosne zarazem :O

Wole być kurą domową niż idiotką :)

No wiecie...te co się mają za niewiadomo co i nazywają nas kury domowe, bo chcemy ugotować domowe jedzenie to pewnie kupują gotowe zupy, na kolację jedzą tylko kromki z szynką i jedzą chińczyki, bo nie potrafią nic zrobić. przykre :] szkoda mi ich mężów i dzieci, że żyją na takiej chemiii

dzięki za poradę, pozdrawiam życzliwe mamy :)

kurki gdakają ko ko ko...

Ale się nam zazdrośnica trafiła :D upierdliwa..

Ty od kur domowych, co ty w takim razie robisz w ogóle na forum o takiej tematyce?!

Co ona tu robi ? Znudzona życiem w*****a ludzi :))

kobieto pulpety to w tanim barze mlecznym a nie moim menu,ja dziś mam poledwice argentyńską

Ona nawet kura domowa nie moze byc bo nie ma rodziny!

ko ko ko ko ko....

Ale masz rozrywke, szkoda tylko, ze tak mala ambitna.reprezentujesz gorszy poziom intelektualny niz niejedna kura domowa.