Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smuuttttna

Przez swoją głupote strace fajnego faceta

Polecane posty

Gość smuuttttna

sluchajcie, poznalam fajnego faceta. Chyba mu sie spodobalam, bo nawiazywal ze mna kontakt, patrzyl sie na mnie, zagadywal itd. Jednak naleze do osob raczej zdystansowanych, nie umiem flirtowac, jestem raczej powazna i malomowna (nie jestem niesmiala, tylko po prostu nie lubie gadac o glupotach). I przez to widze, ze on traci mna zainteresowanie... Za to zaczyna spedzac coraz wiecej czasu z kolezanka, ktora jest mega otwarta, wesola. Powiedzcie dlaczego tak jest? Dlaczego faceci odtracaja takie dziewczyny? Czy musze sie zmienic, zmienic swoj charakter zeby kogos znalezc? Bez sensu troche.. Dlaczego nikt nie moze mnie pokochac taka jaka jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bądź zawsze sobą. Jak kogoś do Ciebie przyciągnie "zmieniony" charakter to się to dobrze nie skończy, w końcu prawdziwa natura wyjdzie. Szukaj ludzi podobnych do siebie i tyle, wszystko wtedy jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuttttna
nie jestem smutasem. Jestem raczej towarzyska, chodze na imprezy, lubie sie napic :P i posmiac. Ale jestem raczej powazna, nie umiem flirtowac czy zartowac. Jestem na codzien spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuttttna
przede wszystkim moja wada jest chyba malomownosc, ale to nie moja wina, taka po prostu jestem :( nie chce na sile rozmawiac o p*****lach i glupotach. Jak mam cos do powiedzenia to mowie, nie lubie i nawet nie potrafie rozmawiac przez godzine o niczym, byle tylko mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuttttna
jest tu ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a facet chce taką otwartą dużo gadającą widać - i z tym nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to teraz Ty spojrz w odwrotna strone. poznajesz dwoch chlopcow, jedne jest fajny czarujacy,ciagle cos opowiada,zartuje smieje sie a drugi jest powazny i czeka az ty cos powiesz i sie nie odzywa bo nie lubi rozmawiac o glupotach.ktorego bys wybrala? z reszta inteligentni ludzie zawsze maja o czym rozmawiac i to wcale nie musza byc glupoty, jezeli masz cos sensownego do powiedzenia to moze tym mu udowodnij ze jestes wiecej warta niz tamta laska ktora moze ma pusto w glowie i na dluga mete nie bedzie umiala go zainteresowac niczym wiecej oprocz flirtowaniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysyłasz sygnały, że nie jesteś zainteresowana. A potem się dziwisz. Czasem trzeba przełamać swoje "ego", że "ja taka już jestem" i spróbować zrobić coś więcej dla kogoś, na kim nam zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pasowalibyście do siebie, może lepiej że tak się stało, nie ma sensu udawać kogoś kim się nie jest, pomyśl że on by sie nie dostosował do ciebie żebyś go polubiła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego by nie pasowali? Wystarczy że dziewczyna częściej się uśmiechnie, nawiąże ciekawą rozmowę, ale nie będzie "mumią". Nie żaden wysiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malomowna kobieta istny skarb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż faceci uwielbiają uśmiechnięte kobiety, nie musisz gadać jak nakręcona czy rechotać jak żaba, po prostu okaż mu zainteresowanie, uśmiechnij się, zagadaj, może macie jakiś wspólny temat, a koleżaneczkę odstaw, bo ci go zabierze - to więcej niż pewne. Ty+ koleżanka + facet = facet + koleżanka - a Ty na bocznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale zawsze taka bylas? jeśli dobrze się czujesz ze sobą to olej, udawanie jest jeszcze gorsze niż bycie sobą, bo zameczysz siebie, a po czasie i tak wyjdzie, i facet poczuje się oszukany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuttttna
zawsze taka byłam Taki mam po prostu charakter :( nawet jak mówię coś, to mam taki hmm plytki glos, bez emocji, w ogole jestem troche flegmatyczna Jestem tez troche niesmiala, ale nie bardzo tylko troszke :P przy nowopoznanych ludziach, ale jak kogos poznam to juz jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego by nie pasowali? Dlatego że wybrał koleżankę, skoro już na tym etapie mu nie pasowała to żeby teraz stawała na głowie to już nic nie wywalczy, może tylko się skompromitować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najwyraźniej jemu nie pasują poważne osoby, nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ można być i poważną osobą i uśmiechniętą i serdeczną i towarzyską i rozmowną i jaką się tylko chce. Wszystko zależy od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×