Ratunku! Mąż sika do zlewu!

Pierwszy raz przyłapałam go jakiś miesiąc temu, był już późny wieczór, oglądaliśmy film, mąż poszedł do łazienki, drzwi były uchylone, ja też wstałam po coś tam, przechodzę obok łazienki, a tam mąż sobie stoi i sika do zlewu, jakby to był pisuar, dałam po pysku, miałam nadzieję że się nie powtórzy, a tutaj parę dni temu podobna sytuacja, stoi sobie ze zblazowaną miną i sika do zlewu, co mam zrobić, żeby przestał???

Macie zlew w łazience?

ja tez kiedyś sikałem do zlewu po pijoku

He he, tak się kończą debilne tematy.

zainstaluj pisuar a do tego czasu nie trzymaj w zlewie naczyń :-D

za każdym razem dawaj mu po pysku jak przyłapiesz może się fleja oduczy, a ty potem zęby myjesz również dobrze nad sedesem możesz myć

Mamy łazienkę i kuchnie w jednym pomieszczeniu także mamy zlew.

kibel za nisko i boi się ściany pochlapać.

27.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość za każdym razem dawaj mu po pysku jak przyłapiesz może się fleja oduczy, a ty potem zęby myjesz również dobrze nad sedesem możesz myć X He he, a Ty zęby myjesz w zlewie. Was k*****a porąbało dzisiaj, czy jak?

Słabe!

tez sikam do zlewu ale tylko po stosunku kiedy myje malego w zlewie, ale jaki w tym problem, nie rozumiem

to sobie potem umyj w takim zlewie naczynia. SMACZNEGO!

jestem facetem i sikam to zlewu, bo: - nie chcę pochlapać deski i klapy i obryzgać wszystkiego wokół sikami - nie chcę narobić hałasu strumieniem moczu - sikanie do zlewu zajmuje mniej czasu - zaraz po sikaniu myję siusiaka i ręce, więc jest bardziej higienicznie

mój mąż sika mi do gardła jak oglądamy film i nie chce stracic fabuły :(

chora jestes .....ty..... nie on....

Zapytałam męża, dlaczego twój mąż sika do zrewu. Jego pragmatyczna odpowiedz: 1. Nie trzeba trzymać fujarki, mozna oprzeć go o rant. 2. Można odrazu umyć siusaka. 3. Można łatwo siusiaka otrzepać uderzając o rant. No i masz, skumaj faceta.

koazke o tym napiszcie.

a kto myje zęby w zlewie? zatykacie odpływ i nalewacie wody i w tym szczoteczke płuczecie? bo ja płucze szczoteczke pod bierzącą wodą a do płukania zębów nalewam wody do kubka a nie do zlewie. chyba ze o sztucznych szczękach mowa, ale to podobno w zklance lepiej. tzn. umywalke miałam na myśli, ale moze jak ma sie zlew w łazience to tak trzeba?

Dobrze że nie sra do kwiatów w salonie:D

ja mam podobny problem, tylko jeszcze gorszy - mój syn (jedynak) załatwia swoje potrzeby fizjologiczne do zlewu - chodzi tu zarówno o zwykłe 'siku', jak i o tak zwane 'grubsze sprawy' :/

proszę o pomoc, jestem zdesperowana

Błagam o pomoc, syn defekuje do zlewu, w domu jest przykry zapach, doszło do tego, że wodę na herbatę wolę zaczerpnąć z muszli klozetowej niż nalać z kranu...

up

a na sroczu co robi, gra w szachy ?

mój też sika do zlewu ale tego w toalecie.Mi to nie przeszkadza,zawsze splucze po sobie i umyje interes.

To jest bardziej higieniczne nawet sam Minister Zdrowia i SANEPID zaleca a ty i tak powiesz że cham i świnia.

co tam ja jestem dziewczyną i też siadam na zlewie i sikam jak w łazience tak w kuchni

i dla oszczednosci wody mozna sikac do zlewu

Zlew to już lekka perwersja, ale kto nigdy nie nasikał do umywalki, niech pierwszy rzuci kamień.:O

Dnia 27.02.2014 o 19:37, Gość zdesperowana matka napisał:

Błagam o pomoc, syn defekuje do zlewu, w domu jest przykry zapach, doszło do tego, że wodę na herbatę wolę zaczerpnąć z muszli klozetowej niż nalać z kranu...

Wystarczy wyżej ustawić zlew i umywalkę i wtedy nie nasra do zlewu.