Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kiedy zaczełyscie siwiec?

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny pytanie jak w temacie kiedy zauwazylyscie u siebie pierwsze siwe wlosy? Ja mam 27 lat i jakies 2 miesiace bylam w ogromnym szoku kiedy zauwazylam pierwsze... dzisiaj wyrwalam sobie 11 bo juz nie moglam zniesc ich widoku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez sensu pytanie kazdy ma inne geny ja mam 36 lat i ani jednego siwego włosa, ale co tu się dziwić skoro moja mama ma 57 lat i raptem kilka siwych włosów tato rok starszy i trochę też jest już siwy, ale ma czarne włosy z natury więc i tak późno zaczął siwieć jak na ten kolor włosów, bo dobrze po 50-ce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkat
A co tu maja geny do siwienia????stresy to ja rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jak mialam 25 lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw geny pozniej stres. Ja mam 37 i nie mam zadnego siwego wlosa u mnie jest to genetycznie uwarunkowane. A szwagierka ma 27 i juz pelno siwyych wlosow .a co do stresu to juz 20 lat w stresie zyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 36 i prawie cała głowa siwa, farbować sie nie da bo słabe włosy wypadaja...wiec albo będę siwa albo łysa:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkat
28.02.14 [zgłoś do usunięcia] gość Najpierw stres,w szerokim tego słowa znaczeniu,bo geny to tylko ok 25% maja wpływ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny za odpowiedz, u mnie to chyba wina bardziej stresu najpierw slub pozniej kupno mieszkania i remonty stale cos... mam nadzieje ze moje siwienie nie bedzie szybko postepowalo, nie farbuje wlosow od 3 lat mam swoj naturalny kolor, ktory mi sie podoba i nie chcialabym poki co jeszcze ich farbowac:( Ale jesli chodzi o geny to tez cos w tym jest... babcia mojego męza okolo 70tki a zadnego wlosa siwego wszyscy mysla ze farbuje a ona takie ma, moj teść a jej syn po 50 i tez bez siwizny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie stresy? doinformujcie się :O oczywiście, że geny w pierwszej kolejności! gdyby stresy miały jakikolwiek wpływ, to już dawno powinnam być siwiuteńka, a nie mam ani jednego siwego włosa pomimo 36 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
remonty to mają być stresy? :O obyś tylko takie problemy miała w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś po 40-tce. Permanentny stres od 10 lat i chyba dlatego w ogóle zaczęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby od takich głupot o jakich piszesz każdy miał osiwieć, to wszyscy bylibyśmy siwi na pewno już przed 30-ką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wiem czy remont to dla Was glupota ale dla mnie to byl bardzo stesujący okres bo wszystko bylo na mojej glowie mąz za granicą a do zrobienia bylo duzo... fachowcy w dzisiejszych czasach tacy ze trzeba wszystkiego pilnowac poza tym to nie bylo tylko malowanie scian wiec prosze nie osadzac kogos jesli nie macie o nim zielonego pojecia... przy kredycie to samo mąz za granicą wiec sama musialam wszystko zalatwiac biegac za papierkami i urzerac sie z glupimi ksiegowymi ktore 3 razy wypisywaly papiery bo nie umialy a jak ma sie podpisaną wstepną umowe z wlascicielem mieszkania to niestety ale kazdy dzien sie liczy. Wiem ze ludzie mają wazniejsze powody do stresow choroby problemy z pracą itd ale nie mozna powiedziec ze przygotowania slubne, kupno mieszkania i remont to same przyjemnosci no chyba ze zna sie to tylko z opowiadan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
użerać sie*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, obyś nadal miała tylko takie problemy, życzę ci tego z całego serca nie masz pojęcia czym są prawdziwe tragedie jeśli to co opisujesz jest dla Ciebie faktycznie takim strasznym stresem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanowny gosciu polecam popracowac nad czytaniem ze zrozumieniem nie napisalam ze byla to dla mnie tragedia... ale niewątpliwie był to stresujący okres czy Ci się to podoba czy nie! doskonale rozumiem ze ludzie mają powazniejsze problemy(zdrowie,praca, nieszczesliwe wypadki itd.) sama to napisalam juz wczesniej i wiele razy mialam bardziej stresujące momenty niz te ktore opisalam. Ale wy kafeterianki wiecie przeciez lepiej... Dziękuje za odpowiedzi tej normalnej (nie oceniającej po jednym zdaniu) częsci forumowiczek a reszcie przypomne jedynie ze temat dotyczył siwych włosow a nie mojego stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, tłumaczę ci tylko, że od takich głupot, które wymieniasz nikt nie siwieje:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie jestem pierwsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umyj głowę z gipsu , to wróci normalny kolor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie ze stresy,geny to tylko 25%,reszta to nasze mysli i uczucia,dla kazdego stres bedzie wywoływany czym innym i nie wazne co to jest,czy zgubienie ulubionej zabawki przez male dziecko czy remont dla 30l,dla jednego bedzie cos smieszne,adla innego smiertlenie wazne,wiec stres moze byc wywoływany kazda rzecza,jak kazdy jest inny,wiec nie krytykujcie autorki.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie stresy? dziwnym sposobem całe rodziny z pokolenia na pokolenie siwieją w podobny sposób, czyli według genetyki, a ty upierasz się, że stresy, kto ci takich bzdur naopowiadał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie geny??sposób zycia myslenia postrzegania swiata,nastawienie pozytywne lub negatywne wszystko ma to wpływa na to ze tez siwiejesz lub nie,a nie czepiłas sie genaów oszustwa XXI w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
geny sa tylko przekaznikiem,miedzy naszm mózgiem a ciałem......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
osoby które prezentują typ urody zima zaczynają siwieć już po 20rż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie rozumiem zupełnie dlaczego wyrywasz te włosy. Z każdym wyrwaniem z mieszka włosowego włosy osłabiają się i nie urosną ci zabarwione melaniną! Nie musisz farbować środkami ze szkodliwą chemią, jest na rynku bogaty dostęp do barwników naturalnych,henna, amla i indygo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 35 i juz kilka lat temu zauwazylam pierwsze pojedyncze siwe wlosy. Teraz jest ich ciut wiecej ale wciaz nie az tak duzo by zalamywac rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaasiaaaaaa
pierwsze siwe włosy miałam już w gimnazjum.. w liceum miałam ich coraz wiecej i wiecej, wtedy z pomocą mamy wyrywałam lub wycinałam, pamiętam, że po 120 nie chciało się nam już liczyć, broniłam się przed farbą jak mogłam. teraz mam 21 lat i jestem na studiach mam tyle siwych włosów, że muszę farbować wszystkie włosy i najśmieszniejsze jest to że na taki kolor jaki mam naturalny (aby zminimalizować widoczność odrostów). Niestety jest to u mnie uwarunkowane genetycznie (babcia-mama-ja). podejrzewam, że za jakieś 10 lat będę kompletnie siwiutka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam kilka dziewczyn, które zaczęły siwieć już w wieku nastu lat i w większości przypadków, to było rodzinne, w pozostałych przypadkach nie znam rodziców. ja mam czarne włosy, typ urody "zima"[ktoś o tym wspominał] pierwszy siwy włos- 30 lat, dziś 35 i nadal są raczej pojedyncze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 37 lat i i siwe pasma włosów. Na 20 włosów 7 siwych. Babcia w wieku 88 lat prawie nie miała siwych, mama w wieku 75 lat ma pojedyncze siwki na skroniach. Myślę, że w moim przypadku to jednak stres nie geny. I nijak nie mogę ich zafarbować choć jestem blondynką z natury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×