nie wiem co zrobic

Urodziłam dziecko, ma 6 miesięcy i jest uczulone na psią sierść. Niestety wszyscy mi mówią, że powinnam oddać psa, a ja ostatnio coraz częściej myślę, że jestem zła, że urodziłam. Nie chce oddawać psa, za mocno go kocham.

idź do alergologa na bank pomoże, skąd wiesz, że to uczulenie na sierść? swoją drogą dziwny przypadek bo większość dzieci wychowywanych ze zwierzakami od 3 czy 4 dnia nie ma uczuleń na dane zwierze

wcześniej jego kontakt z psem był ograniczony, a teraz za każdym razem jak pies podchodzi i liże go po buzi to mały ma załzawione oczka i katar.

idź spać, może ci się przyśni sensowniejsza prowokacja

czy na tym forum już nie mozna uzyskać sensownej odpowiedzi, tylko każdy się przekrzykuje i oskarża? nie wiem czy dziecko 6 miesięczne nie jest za małe na testy alergiczne, wiadomo że skoro pies w domu jest i czasem leży kolo dziecka to go dotyka. nie widzę tu prowokacji

jest za małe, dopiero od 3 rż. dlaczego kontakt był ograniczony?

ponieważ od maleńkości bałam się o kontakty dziecka z psem, na początku nie wpuszczaliśmy psa do pokoju dziecka, a teraz pies leży koło małego i go pilnuje.

Yyy pies lize niemowle??? Po buzi??? A w zyciu lubie zwierzaki ale bez przesady... Wiesz ile taki pies ma bakterii w slinie pierw lize sobie tylek a potem twoje dziecko super nie dziwie sie ze ma uczulenie

nie ma uczulenia, w sensie wysypki od psiego języka. Lzawią mu oczka i ma katar jak ma dłużej kontakt z psem. Przeciez nie oddam psa :( a nie chce żeby dziecko wychowywało się z tym, że nie może pieska przytulać. Ja jak byłam mała to zawsze w domu był pies i go przytulałam i spał ze mną i uczulona nie jestem

a teraz się nie boisz? może zrobić więcej krzywdy bo dziecko psa np. pociągnie za sierść, wiem bo przechodzę to od początku, niestety wcześniejszego psa musiałam uśpić, miał 6,5 roku a syn 11 miesięcy, kontakty były pod moją kontrolą ale od maleńkości. Wzięliśmy sobie po paru dniach szczeniaka-babcia mi to doradziła mówiła że jak rozpaczała po kocie i dałam jej drugiego (sytuacja była taka że kot miał u mnie nie takie warunki jak powinien-mało miejsca-a u babci sporooo ) i mówiła że dzięki temu wyszła i takim sposobem mam szczeniaka. Nigdy ani do psa ani do kotów czy nawet miał kontakt z kurą (ma 13 miesięcy) nie bałam się. Zawsze może podejść pogłaskać.

wiem, że psu nie można ufać w 100%, ale uważam że od tego że pies "liźnie" dziecko to mu się nic nie stanie, będzie raczkować i też będzie pies biegał i nie raz go lizał po buzi.

Glaskac owszem ale to lizanie po buzi niemowlaka jest fuj. Prowo o

to jak mam wytłumaczyć psu, że skoro lezy koło dziecka i dziecko go dotyka i w ogóle to ma go nie lizać? przecież ten pies nie wylizuje go jak szczeniaka. to nie jest już noworodek tylko 6 mies dziecko które lada moment zacznie raczkować.

Ale ten pies ma od groma bakterii w slinie. I lizac po twarzy czy rekach moze zarazic czyms dziecko. Psy w przeciwienstwie czesto do wlascicieli sa inteligentne i mozna je duzo nauczyc np. Zeby nie lizaly

mój pies też liże moje dziecko po buzi, dlaczego? bo syn sam podlatuje (13 mcy) z własnego doświadczenia wiem, że na bułkach w sklepie jest więcej bakterii niż na psach kotach itp.

a jak ci dziecko zacznie raczkować to jak je obronisz przed tymi zarazkami? ja też się wychowałam z psem, który za mna biegał, tarmosił za włosy i lizał po twarzy jak się bawiłam. ale chyba ten wątek nie dotyczy tego czy może lizać czy nie może tylko tego, czy to może być uczulenie na psa?

Moze byc****ewnie jest. Do lekarza trzeba isc. A lizanie po twarzy nie pomoze alergikowi napewno.

Wiem, że nie pomoże, uczepiłyście sie tego lizania. A może to alergia an coś innego a rodzina mi mówi ze mam oddać psa.

W zyciu mialam troche zwierzat kot jadl mi z talerza rosol siadal na wprost mnie i wybieral mieso z talerza szczur zagladal mi do buzi, czasem wkladalam do buzi smakolyk np. kawalek sera i ten bral jak swoje spał mi w staniku, psy mnie zawsze lizały po twarzy całowałam koty działkowe. Nie miałam nigdy żadnego syfa ani innych chorób z tym związanych a dentyści mnie nie lubią bo nie mają u mnie nic do roboty i dochodu im nie przynoszę

aha i z testami jest tak-bylam u alergologa i kolezanka chce mieć psa ale nie wie czy jej najmłodszy nie jest uczulony a nie chce brac i od razu oddac i poprosila abym zapytala można je wykonać gdy dziecko skończy 3 lata i gdy pozwoli sobie zrobić taki test, ale... to ze wyjdzie negatywny nie oznacza ze nie jest uczulone :] trzeba kilka razy badanie powtórzyć.

to do tej pory mam trzymać psa z daleka od dziecka? :(

na to wygląda, poobserwuj czy to na pewno tak się dzieje gdy pies jest w pobliżu, masz możliwość aby pójść z dzieckiem do kogoś kto ma kota?