Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana w koziorożcu

Jak postępować z typowym koziorożcem?

Polecane posty

Gość zakochana w koziorożcu

Witam, pytanie jak w temacie. Pewnie napiszecie, że głupota jest oceniać człowieka po zodiaku jego, ale wiele się sprawdza. Więc jest mężczyzna, na którym mi zależy - to typowy koziorożec: rozsądny, konkretny, opanowany, szorstki w obyciu, bardzo pracowity, nie okazujący uczuć i emocji. Od innych odgradza się grubym murem, ale widzę, że dla mnie ten mur staje się coraz cieńszy. Ale to nie jest jeszcze to czego bym chciała, dotychczas żadne z nas nie zrobiło poważniejszego kroku ku drugiemu, jesteśmy na etapie dobrego koleżeństwa. Staram się go nie spłoszyć i pozwalam na swobodny rozwój wydarzeń. Już raz mieliśmy intensywniejszy czas, ale potem on się ode mnie odsunął i boję się powtórki. Myślicie, że powinnam postawić wszystko na jedną kartę i wykonać pierwszy krok czy nie? W ogóle słusznie robię, że zaczynam od przyjaźni czy powinnam była od razu pokazać, że nie jest mi obojętny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
postaw na wspólne pasje, i pracę.Koziorożce są bardzo ambitne.Jak go oswoisz , to sam się otworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Prawda, jest bardzo ambitny a w dodatku naprawdę z******ty w tym, co robi. Tylko niestety niezbyt w siebie wierzy i nie potrafi się "sprzedać". Staram się go dowartościowywać w miarę możliwości, bo już wiem, że konstruktywna krytyka nie jest czymś, co jest w stanie docenić.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mam ten sam demat! Wszystko tak jak napisalas sie zgadza. Jestem w identycznej sytuacji.. on nie moze sie otworzyc.. mi przez to wydaje sie ze mnie dystansuuje od siebie. Kurcze a jaa chce miec go blizej siebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Otworzyć się otworzył, ale np. odzywa się tylko wtedy, gdy ma konkretny powód, podobnie ze spotkaniami, musi być cel, no chyba że przypadkiem na siebie wpadniemy to się nie możemy nagadać. Ale tak sam z siebie żeby zapytał sms-em po prostu co słychać to nie ma opcji. Albo umówić się tak o. Wydaje mi się, że mu się podobam, ale komplementu od niego nie usłyszałam zadnego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Jestem koziorozcem i ci powiem, ze jak koziorozec jest powaznie zainteresowany to potrafi zrobic pierwszy krok, nawet drugi i trzeci. Z tego co piszesz obstawiam, ze on nie jest toba na powaznie zainteresowany. Obym sie mylila. Koziorozce to nie jajka, ze trzeba sie zastanawiac nad kazdym wykonanym krokiem i nad kazdym wypowiedzianym slowem. Koziorozce lubia osoby "cieple" i dobre, i mam tu na mysli usposobienie. Sprobuj wiec go zaprosic do kina czy do muzeum. Czy chocby na dlugi fajny spacer. Piszesz, ze juz kiedys byliscie blizej...powinnas wiec wiedziec co lubi a czego nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki gwoli wyjaśnienia!:) Własnie niestety nie do końca wiem co lubi a czego nie, bo mam wrażenie, że to co mi mówi mówi "pode mnie", a co tak naprawdę myśli to inna sprawa. Inni też go tak odbierają. Z tym zapraszaniem trochę mi nie w smak, bo dotychczas większość propozycji wychodziła ode mnie, on czasem rzucił coś niezobowiązująco bez konkretnego terminu w stylu "moglibyśmy kiedyś się przejechać tu i tam jakbyś chciała", ja na to "czemu nie" i więcej nie podejmował tematu, a ja też nie lubię się aż tak narzucać. Pewnie jest tak jak piszesz, jemu nie zależy, a jedynie nie chce mi sprawić przykrości odmawiając jak coś zaproponuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
No i mnie wylogowało powyżej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Jesli ci bardzo zalezy to mozesz sprobowac nawiazac do tego "moglibyśmy kiedyś się przejechać tu i tam jakbyś chciała". Zaproponuj cos konkretnego, ze wzmianka, ze kiedys robil taka propozycje...jesli sie chetnie zgodzi to moze faktycznie woli jak ty jestes aktywna. Ale jak bedzie krecil to daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Bliżej w sensie parą nie byliśmy, chodziło mi raczej o wyjątkowo jak na nas intensywny kontakt, codzienne sms-y i spotkania. Ale skończyło się to po tym jak poszliśmy razem do klubu na fajny akustyczny koncert, trochę piwek wypiliśmy i stwierdziłam, że grają muzykę taneczną, więc trzeba tańczyć a nie siedzieć na tyłku, on o dziwo podchwycił i popełniliśmy na pustym parkiecie parę przytulańców, bo tancerze z nas żadni, potem odprowadził mnie do domku za co dostał buziaka...i nie odezwał się do mnie aż do naszego przypadkowego spotkania na mieście, czyli przez jakieś półtora tygodnia. Niby zachowywał się normalnie, pytał o moje plany na najbliższy czas i potem znowu mieliśmy w miarę częsty kontakt, ale jego wcześniejsze milczenie było wymowne i zniechęciło mnie do inicjowania czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Po ile macie lat i jak dlugo juz go znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
4 miesiące będą prawie, jesteśmy dobrze po dwudziestce, więc taki duży chłopczyk powinien już wiedzieć co i jak jakby chciał;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Dlatego właśnie nie wiem, o co mu chodzi, czego on chce tak właściwie ode mnie. Dotychczas trafiałam na mężczyzn bardziej bezpośrednich, a już na pewno żaden nie próbował się bawić w koleżeństwo (chyba że po dostaniu kosza, żeby mnie zmiękczyć przed następną próbą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Wiec zrob jeszcze raz pierwszy krok (to co ci napisalam o 16:44) i zobaczysz. Moze akurat cos ruszy, a jak nie, to daj sobie spokoj. Moze on w ogole kogos ma, tyle, ze ty o tym nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupota jest oceniać człowieka po zodiaku jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem koziorożcem i jedno wiem na pewno. Dziewczyna musi dać naprawdę wyraźny sygnał, że jest zainteresowana. Bez tego można się bawić miesiącami w podchody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez jestem koziorozec tak jestesmy tacy dziwni.:( samej siebie nie rozumiem.pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Dzięki gwoli wyjaśnienia, spróbuję:) On się pewnie zgodzi, bo póki co mi nie odmówił ani razu. Tylko z inicjatywą gorzej. Mężczyzno koziorożcu, tchórze z Was i tyle:D Ja też do mistrzów odwagi nie należę, zwłaszcza, że ten osobnik mnie wyjątkowo onieśmiela, więc musiałabym się nieźle wstawić, żeby wziąć sprawy w swoje ręce. A on ze mną pić już nie chce (od tego wieczoru z tańcem, jak proponuję piwko to mówi, że to nie jest dobry pomysł choć lubi tak samo jak ja). Szkoda, bo po alkoholu nawet śmiało sobie w żartach poczynał erotycznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Moze ma facet jakas blokade i sie boi, ze po piwku pusci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może zraziłaś go tym że lubisz wypić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Chyba po prostu zaproszę go do siebie pod pretekstem obejrzenia filmu np. albo najlepiej coś zepsuję, żeby mi naprawił, wtedy przyjdzie na bank.:D To już na pewno będzie dla niego oczywiste i jak nic się wtedy nie wydarzy to daję sobie spokój. Bo tak to zawsze się na mieście widzimy, wśród ludzi, nigdy zupełnie sami, idziemy np. na wernisaż to przyjeżdża po mnie, zawsze czeka na dole, jedziemy, oglądamy co mamy obejrzeć i do domku, spacer po odpada, bo jak mawia zimno wieczorami, a nie pozwoli na to, żebym się rozchorowała. To też mnie w nim wkurza: "ubierz się cieplej, bo zmarzniesz", "weź moje rękawiczki", "nie chodź tamtędy, bo jest niebezpiecznie", "uważaj na niego, bo znam takich typów", "nie słuchaj tego, przyniosę Ci coś lepszego" itp. I jeszcze te teksty na pożegnanie: "i jak się bawiłaś, pewnie się wynudziłaś ze mną", "naprawdę Ci się podobało", "mówisz tak tylko żeby mi było miło" jakby chciał mnie do siebie zniechęcić albo na siłę wymuszać komplementy, jakim to jest wspaniałym kompanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady milady
wychodzi na to ze jest po prostu niesmiały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Niemożliwe, żeby był nieśmiały. Nie z jego wyglądem i pozycją. Mógłby mieć każdą...i z tego co mi donieśli jego długoletni znajomi rzadko nie korzystał z okazji. No nie składa się to w całość kurczę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To normalne u koziorożca, brak pewności siebie w kontaktach z płcią przeciwną, czasami maskowany w różny sposób. Stąd te hasła, że pewnie się wynudziłaś, bo on nie jest pewny, czy mile spędzasz z nim czas, wygląda na to, że nie dostaje od ciebie jasnych sygnałów. I jak nie dostanie, to się wycofa, żeby nie wyglądało, że mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Dzięki, spróbuję coś podziałać, dziś się widzimy. A do domu go nie ściągnęłam bo... podesłał mi kolegę, który się "lepiej zna na tych sprzętach", co za #$%^&!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady milady
Jest jeszcze jedno wytłumaczenie- on się boi porażki.Niby taki pewny siebie, a boi sie ,że sie skompromituje..faceci ogólnie zle znoszą porazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze? on sie dowartosciowuje twoim zainteresowaniem. znam temat od srodka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady milady
albo wywal kawe na ławę, co sie bedziesz dziewczyno domyslac...niech typ powie o co mu chodzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana w koziorożcu
Bardzo możliwe, że się dowartościowuje. Jego decyzja, mógłby mieć więcej korzyści z tej znajomości, ale skoro to mu wystarcza...;) Wczorajsze musiałam odwołać, bo miałam powódź w mieszkaniu, cholerna pralka.:/ Więc przełożyliśmy na bliżej nieokreślone "kiedy indziej". Może zamilknę na jakiś czas, poczekam, aż sam się odezwie (to poczekam niekrótko)...a potem napomknę mu o nieistniejącym oczywiście nowym koledze, jaki to on fajny itp.:P Powinno go to zmobilizować, jeśli mu choć trochę zależy, nie? A jeśli nie to sprawa oczywista i trzeba będzie pomyśleć o zmaterializowaniu nowego kolegi.;) Nie lubię tak kombinować, ale co zrobić.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmw
brzmi podobnie do mojego, niestety jest on osoba nieosiagalna emocjonalnie, czesem bylo lepiej, ale mur wciaz powracal- poczytajcie o tym dziewczyny bo na dluzsza mete to wykancza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×