Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja matka mnie blokuje

Polecane posty

Gość gość

mam 21 lat a moja matka jak słyszy że gdzieś wychodze to panikuje ,że znajdę sobie dziwczynę. ona nie wyobraża sobie żeby się miał wyporwadzić. Dla niej nie ma nawet takiej możliwości. Jak niedawno umówiłem się z dziewczyną to się na mnie obraziła i się dąsała po domu. Gdybyście zobaczyli jej radość jak się dowiedziała że nic nie wyszło. Nie spodziewałem się tego po własnej matce. Mówi ,że jeszcze będę miał czas. G***o prawda! Oni zrobili ze mnie nieudacznika! nie pozwalają mi wychodzić,robią o to problemy. Mój ocjcec p***********ł prawie 1,5mln złotych i nie pracuje od kilku lat. Oczywiście ja przez 21 lat swojego życia nie miałem z tego nic. Na wakacjach ostatnio raz byłem z klasą w 3 gimnazjum-o ile można to było nazwac wakacjami. Nie mamy nic tylko kłótnie o brak pieniedzy. Ubrania to też za swoje kupuje. Ostatnio załatwiłem sobie 20h/tydzień , darmowy staż żeby wprawić sie do zawodu ,stac mnie na to bo jestem młody i mam dochód z czego innego. Efekt był taki że mój ocicec stwierdził iż "nie wpadaj w euforię -przecież będizesz tam kawę parzył, maruda jesteś to na pewno szybko ciebie wyrzucą ". Zamiast mi pogratulować ,że w tak młodym wieku dostałem się do dużej firmy on mnie ciśnie ,że to nie jest jego zasługa. Jak mam jakiś pomysł to mówia że pomyslimy nad tym kiedy indziej bo teraz pracuję. To wszystko powoduje ,że nie potrafię odnaleźć się w tłumie, jestem przytłoczony, totalnie zagubiony ,bo oni nawet mnie nie wspierają. Jeżeli mówie ,że jakaś dziewczyna mi sie podoba i wiem jaka ona jest ,to moja matka zawsze to kwituje... "daj spokój, a teraz sie ucz/będziesz miał jeszcze czas/za wczesnie zaczynasz , zamiast mi doradzić. Całowałem się jeden raz w życiu, W*****a mnie to wszystko ,bo mam 185cm wzrostu i prawie 75kg wagi, uprawiam pływanie(oczywiście wszystko samemu) i wiem ,że podobam się kobietom, same czasami piszą ale... sytuacja w domu zrobiła ze mnie c**ę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po kiego licha im się spowiadasz, rób swoje. Jesteś już dorosły, z pieluch wyrosłeś, a jak im potrzeba dzidziusia to niech go sobie machną i nim się zajmą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo nie mam żadnego wsparcia ani wzorca. łatwo tobie mówić, myślisz że ja wiem co robić?! czasami jest tak że wie ale potem zaczynam wpadać w depresję i nie jestem w stanie podejmować jakichkolwiek decyzji, jestem wrakiem! przez ich kłotnie mam stany lękowe, budze się w nocy, od kilku lat nie sypiam normalnie. Nie mam nawet do kogo pójść prosić o pomoc bo zostanę wyśmiany. Zrozum ,że ja jestem sam a wszystko co robię jest przez nich niszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz znowu się kłócą i okłądają pięścmi. matka ryczy a on ją jeszcze papuguje i prowokuje i tak od kilku lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca spać
o rany... współczuję Ci. mnie rodzice też trochę zgnębili, ale nie aż tak :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś jest ten pieprzony piątek, a nawet nie mogę wziaść samochodu żeby pojechać z dziewczyną i zabrać ją potem nad rzekę ,bo ona nie chce mi go dać. Jeszcze jakby się dowiedziała że chodzi o dziewczynę to pewnie mółgbym sobie darować weekend. Jestem samotny, jak byłem mały nie mogłem grać w piłkę z kolegami, bo najpierw miał być lekcje a potem zabawa.NIgdy nie miałem przyjaciela, tylko 2 fałszywe przyjaciółki z którymi gadałem przez GG bo nawet nie mogłem się z nimi spotkać ,bo sie bałem co powie matka. Pamiętam jak koledzy po mnie przychodzili to ona mówiła że "wyjdzie jak zrobi lekcje" a mi ,że "masz alergię i nie powinieneś szaleć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochająca spać
musisz się wyprowadzić z domu. MUSISZ. dąż do tego ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może spróbuj się wyprowadzić do dziadków. zostaw ich, niech sobie łby poodrywają. szkoda mi ciebie. może masz kogoś w rodzinie, kto mógłby cię przechować na okres, kiedy sam nie staniesz na nogi i nie odłożysz na wynajem mieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje studia przewidują że edukacja trwa co najmniej 10 lat.. medycyna. Nie mam źródła dochodu wystarczającego na utrzymanie a chcę być w tym dobry więc robię teraz za darmo,bo wiem jak wyglądają realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra, ale naprawdę nie masz nikogo w rodzinie do kogo mógłbyś się wynieść od tych popaprańców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to masz toksyczną matkę jest zaborcza chce mieć nad tobą władzę i kontrolę dopóki nie będziesz w stanie sam siebie utrzymywać to małe szanse na zmianę matki już nie zmienisz, jedyne wyjscie to wyjechać jak najdalej pewnie ojciec jest też gnębiony i calkiem sfiksował szukaj pracy z hotelem dolny śląsk KGHM ? jest strona tego zakładu gdzie co jakiś czas piszą kogo potrzebują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety nie. Myślałem nawet o zmianie uczelni i ucieczce na drugi koniec polski ale wtedy skąd pieniądze na utrzymanie?Przecież oni już ich nawet nie mają?! Myślałem o pracy ale przez najbliższe półtora roku robię za darmo a potem cały etat najwyżej 800zł/miesiac +studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakiś internat ? może pokój dla studenta jak byś się uparł to byś sie wyprowadził dopóki się uczysz rodzice MUSZĄ na ciebie łożyć takie jest prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuję jak ja dziadzieje, zamiast się uczyć to wpadam w depresję i rozmyślam o tym co spieprzyłem. Pamiętam jak kiedyś przyprowadziłem piękną dziewczynę i pokazałem mamie na studniówce ,że się z nią wybrałem. To powiedziała "co to za straszydło, ona się tobie podoba?" aż mnie wmurowało i zniszczyła mi cały wieczór. Potem zerwałem z tą dziewczyną kontakt. Było mi głupio i czułem się winny ,że mi się ona spodobała. "Jeszcze zdążysz się wyszaleć"-zawsze tak mówi a sama ma 50 lat i 3 dzieci i w życiu poza tym nic nie osiągnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z drugiej strony oni nie są tacy źli , moja mam jest w porzadku, oddała mi nawet swój pokój żebym miał się gdzie uczyć a sama spędza czas w mniejszym, robi obiady i gotuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chciałbym ich k***a nie znać ,mieć swoje życie, wracać z uczelni do mieszkania w którym mieszkałbym z dziewczyną i nie musiał sie przejmować tym że zaraz ktoś zacznie krzyczeć albo że nie ma pieniedzy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×