początki związku

jeżeli w chłopaku coś mi się nie podoba (wygląd) i to już na początku chodzenia to jest szansa abym to zaakceptowała z czasem? - myślę sobie jest taki i taki, ale wolałabym aby był inny; podoba mi się jego charakter- jest ok, w porządku, nie wszystko, ale go akceptuję; dać temu wszystkiemu szanse? czy gdy go lepiej poznam to pokocham go bardziej?

jeśli to jakiś drobiazg typu wygląd to jak najbardziej. jeśli coś istotnego typu tendencja do przemocy to NIE!

hmm, tzn odbiega od ideału jakiego chciałabym mieć-z wyglądu. Jest dobrym człowiekiem, czuły jest, wiem, ze mnie nie skrzywdzi, kiedyś tam będzie dobrym ojcem, wgl jest bardzo porządny, poukładany chłopak, myśli o przyszłości. Ale ja nie czuję tego czegoś, tych "motylków". Boję się, że go skrzywdze, że przez drobne mankamenty, które odbiegają od mojego wyobrażenia na temat idealnego faceta spowodują, ze go nie pokocham tak bardzo. Wiem, głupia sprawa, ale się boję.... Idiotka ze mnie.

up

odpowie ktoś?

jak nie ma motyli, to nic z tego nie będzie